Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

poniedziałek, 26 grudnia 2016

Powiedz...

"Powiedz, co zrobić mam, uczyń dla mnie znak...
Pragnę wierzyć Twoim słowom, 
chcę narodzić się na nowo...
Zabierz cały strach, nie chcę już się bać, 
nie chce ciągle martwić się o jutro...
Poprowadź mnie..."
Posłuchaj - tutaj.

"Powiedz" to utwór z ostatniego albumu Magdaleny Kani, pt. "Spotkanie"Płyta dostępna tutaj.

niedziela, 25 grudnia 2016

Błogosław nam

Królu w stajence zrodzony – błogosław nam
Wzgardzony i odrzucony – błogosław nam
Na sianku w żłóbku marznący – błogosław nam
Ścigany przez rządzących – błogosław nam

Królu Wielki bezdomnych – błogosław nam
Królu przodków, nas i potomnych – błogosław nam
Z Matki Dziewicy poczęty – błogosław nam
Słowo do dziś niepojęte – błogosław nam

Na nasze ludzkie cierpienie – błogosław nam
Na życie pełne zwątpienia – błogosław nam
Na radość w naszej rodzinie – błogosław nam
Na smutne, samotne godziny – błogosław nam

Na trudne sprawy codzienne – błogosław nam
Na to, co kusi niezmiennie – błogosław nam
Na ukochanie po kres – błogosław nam
Na roześmianie do łez – błogosław nam

Kochaj nas Mały Panie, betlejemskiej nocy potęgą,
i wybacz, że nasze kochanie Twojej Boskiej Miłości nie sięga...

MP3 - TUTAJ

(Fot. AJ - fotokopia obrazu Piotra Stachewicza "Matka Boska wieszająca pieluszki")

wtorek, 20 grudnia 2016

Niespełnione prośby

Tak o. Adam Szustak i Robert 'Litza' Friedrich zatytułowali 11. odcinek drugiej serii "Wilków dwóch". Temat ważny chyba dla każdego, bo chyba każdy z nas ma na swoim koncie zestaw niespełnionych próśb i pytań pozostających bez odpowiedzi. I ważne, by nauczyć się z nimi żyć i nauczyć się czekać. Cierpliwie. 


Pozostałe odcinki drugiej serii "Wilków dwóch": odcinek 13 - "Kryzys wiary", odcinek 12 - "Aż do śmierci", odcinek 10 - "Sprawa dla księdza", odcinek 9 - Wola Boża", odcinek 8 - "Sposoby na nieczystość", odcinek 7 - "Nieudani rodzice", odcinek 6 - "Depresja", odcinek 5 - "Zazdrość", odcinek 4 - "Prawda", odcinek 3 - "Nie gardź sobą", odcinek 2 - "Szansa", odcinek 1 - "Nawrócenie w weekend".

środa, 14 grudnia 2016

Bio-batony orzechowo-daktylowe

Kolejna propozycja dla smakoszy;) Tym razem bio-batoniki orzechowo-daktylowe, dostarczające sporej dawki energii. Niezawodne, gdy "na szybko" trzeba przygotować coś dobrego i zdrowego.

Składniki: 50 g słonecznika łuskanego, 60 g pestek dyni, 40 g sezamu, 2 jajka całe, 2 łyżeczki miodu, 100 g orzechów włoskich, 140 g orzechów nerkowca, 500 g suszonych daktyli. Wykonanie: wszystkie składniki wrzucić do naczynia miksującego 2 min/obr 6. Rozgrzać piekarnik 180 °C. Blaszkę wyłożyć papierem do pieczenia. Całą masę przełożyć do blaszki, ugnieść  łyżeczką. Piec 20 min. Odstawić do ostygnięcia. Ostygniętą masę pokroić na prostokąty. Smacznego;)

Fot. AJ

wtorek, 13 grudnia 2016

13 grudnia, 35 lat temu...

Pamięci tych, którzy polegli w latach 1981-83. 
Więzionym, internowanym, prześladowanym.
Ofiarom komunistycznej władzy, bohaterom wolnej Polski.

czwartek, 8 grudnia 2016

Magnificat...

Wielbi dusza moja Pana... Choć nie zawsze jest łatwo, choć nie zawsze się chce, choć czasem czuję, jakby wszytko szło pod prąd i było inaczej niż powinno być, niż chciałabym by było. Wielbię, bo dusza misternie utkana przez Stwórcę w swojej głębi domaga się zwrócenia ku Niemu i tylko ku Niemu. Wyciągam ręce ku górze i wołam: Wielbi dusza moja Pana....


A On przychodzi i odpowiada. Tak bardzo konkretnie, jak np. dziś: "Raduj się... Pan jest z Tobą... Nie bój się... Duch Święty zstąpi na ciebie... Moc Najwyższego okryje cię... Dla Boga bowiem nie ma nic niemożliwego..." (por. Łk 1,26-38). I czeka. Cierpliwie czeka aż uwierzę w tę obietnicę. Czeka na moje: "Niech mi się stanie według słowa Twego". Czeka, aż przestanę się z Nim boksować i po prostu zawierzę. Na dzisiaj, na jutro, na zawsze...

wtorek, 6 grudnia 2016

poniedziałek, 5 grudnia 2016

Na dobry początek tygodnia

Każdy z nas w głębi siebie ma swoje tajemnicze ogrody. Miejsca, do których nikt inny nie zagląda i nie ma dostępu, ale też miejsca, do których sami nie zaglądamy i nie mamy dostępu. Żyjąc szybko i myśląc szybko, nie zastanawiamy się, że są w nas przestrzenie wołające o ciszę, o spokój, o harmonię. Przestrzenie, w których trzeba spulchnić ziemię, wyrwać chwasty, przyciąć kwiaty. Ale też posłuchać szumu drzew, nacieszyć promieniami słońca,  zanurzyć dłonie w krystalicznej wodzie strumienia... Adwent to dobry czas, by spróbować poszukać w sobie takich miejsc.


"Boże, użycz mi pogody ducha, abym godziła się z tym, czego nie mogę zmienić, odwagi, abym zmieniała to, co mogę zmienić i mądrości, abym potrafiła odróżnić jedne sprawy od drugich" (por. Modlitwa o pogodę ducha).

niedziela, 4 grudnia 2016

Minuta motywacji z Nickiem Vujicicem

"Motivational Minute" to nowy cykl motywacyjny Nicka Vujicica - człowieka, którego w biegu ku lepszemu życiu, nie zatrzymał brak obu rąk i obu nóg. Co więcej, jest w tym biegu znacznie dalej niż niejedna w pełni sprawna i wysportowana osoba. Dlaczego? Bo jest coś takiego jak świadome zawierzenie oraz wiara, że Bóg jest dobry i w swej dobroci czyni dla nas rzeczy niemożliwe. M.in. o tym są te krótkie, jednominutowe filmiki Nicka, które przygotował, by nas przekonać, że lepsze i pełniejsze życie jest w naszym zasięgu. Że trudne okoliczności, w których czasem się znajdujemy, nie muszą ograniczać naszej przyszłości, naszego szczęścia i naszej radości. Mamy moc, by przemienić nasze ograniczone życie w życie bez ograniczeń. 60 odcinków po 60 sekund. Pierwszy zamieszczam poniżej, pozostałe krążą w necie lub można je znaleźć na fb Nicka - tutaj.


Nick urodził się z rzadką chorobą znaną jako tetra-amelia, czyli całkowity zanik wszystkich czterech kończyn (o filmie z Nickiem  w roli głównej oraz o jego książce wspominałam m.in. tutajtutajtutaj i tutaj). Nick pomimo chwilowych załamań, nie utracił wiary w Boga. Zawierzył Mu swoje życie, zaufał do końca. W wieku 30. lat ożenił się z pełnosprawną, piękną Kanae Miyaharą. Rok później przyszedł na świat ich pierwszy syn Kiyoshi, a w 2015 roku urodził się drugi syn pary - Dejan. Bo czy dla Boga jest coś niemożliwego?

Andrzej Cudzich, muzyka i świętych obcowanie

Czasem mam dylemat jak zacząć wpis, żeby jego wstęp zachęcał, a nie zniechęcał do przeczytania całości. Tak mam dzisiaj. A pisać chcę o niezwykłej osobie - Andrzeju Cudzichu, muzyku jazzowym, kontrabasiście, kompozytorze, liderze grupy AmenBend - i to dlatego mi zależy, żeby jak najwięcej czytelników się o nim dowiedziało. Andrzej tworzył pięknie i żył pięknie, można powiedzieć więcej - pięknie umierał. Odszedł w 2003 roku w wieku zaledwie 42 lat. Pozostawił żonę Ewę, córkę Kasię i syna Karola. Jego pogrzeb przerodził się w prawdziwe uwielbienie Boga. "Pamiętam reakcje niektórych muzyków jazzowych... Nie spodziewali się, że nad grobem można wielbić Boga. Przecierali oczy ze zdumienia" - opowiada Małgorzata Kotarba z Magazynu Muzycznego "RUaH"

Osobę Andrzeja chciałabym przedstawić słowami Kasi Cudzich oraz jej męża Mikołaja Budniaka. Historia ich znajomości i małżeństwa, w którą "zaocznie" (bo z Nieba) zaangażowany był tato Kasi, jest poruszająca. "Gdy Małgorzata Musierowicz, autorka popularnej „Jeżycjady”, usłyszała ich historię, rzuciła: „Gdyby opisać ją w powieści, można by się spotkać z zarzutem: to nieprawdopodobne, tak w życiu nie bywa!”. 
Mikołaj: – Mówiłem: Andrzej, o co chodzi? Przyprowadziłeś mnie do siebie i co? Twoja Kasia pokazała niezłe różki. Myślałem, że będzie sielankowo, a ona na „dzień dobry” wystawia pazury.
Kasia: – Działo się jednak coś dziwnego. Bo choć kompletnie nie byłam zakochana, głęboko w sercu czułam pewność: „To jest mężczyzna, na którego czekałaś”. Zawsze w podobnych chwilach było sporo szarpaniny, rozpaczliwe otwieranie Biblii. A teraz

środa, 30 listopada 2016

Energetyczny shake jaglano-daktylowy

Kolejna propozycja kulinarna dla miłośników dobrych smaków. A także dla tych, którzy cenią sobie walory zdrowotne spożywanych posiłków. Shake jaglano-daktylowy zdecydowanie spełnia te kryteria. Do tego, ze względu na swoje właściwości energetyczne, może w zupełności zastąpić nam np. drugie śniadanie lub podwieczorek. (O niezwykłych walorach kaszy jaglanej można przeczytać m.in.: tutaj).

Składniki na dwie porcje: szklanka mleka (dla uczulonych na laktozę może być to mleko ryżowe, koksowe, jęczmienne, migdałowe, mleko z kaszy jaglanej lub ewentualnie woda), pół szklanki dobrze ugotowanej kaszy jaglanej (może być więcej, gdy ktoś woli gęstszą konsystencję), ok. 6 suszonych daktyli, łyżka oleju kokosowego, dowolny owoc lub mix owoców (np. banan, mango, maliny, truskawki, etc.). Można dodać wanilię i cynamon oraz kilka kropli cytryny. Daktyle można zastąpić innymi owocami suszonymi (np. żurawiną, morwą, morelami). Wszystko razem miksować prze 1 minutę.

Fot. AJ

poniedziałek, 28 listopada 2016

Zbudujmy arkę!

Arka budowana będzie przez cały Adwent 2016. Wspólnie z tysiącami słuchaczy na całym świecie i wspólnie z kierownikiem budowy - o. Adamem Szustakiem. To On codziennie, w ramach Adwentowego Słuchowiska Internetowego "Arka", będzie podawał nam kolejną porcję najwyższej jakości materiału budowlanego - Słowa Bożego. Kolejne odcinki zamieszczane będą każdego dnia o  godz. 20:00. Do odsłuchania tutaj.


Chodzi o to, by usiąść codziennie wieczorem - najlepiej już po zakończeniu wszystkich czynności dnia - zrobić sobie ciepłą herbatę, wziąć do ręki Pismo Święte i po prostu się spotkać. Spotkać się wspólnie, spotkać się ze Słowem Bożym, rozważając to Słowo, szukając wskazówek, które ono nam będzie przynosiło w ciągu tych dni, wspólnie się pomodlić i prosić Pana, by z nami w tym czasie szczególnie był... I chodzi o to, by w naszym życiu, w naszym myśleniu i nawracaniu się, spróbować wybudować arkę. Wybudować takie coś, co sprawi, że gdy przyjdzie wichura czy ulewa i gdy zagrozi nam życiowy potop czy nawałnica, to my przetrwamy. Spotkajmy się. To może być niezwykły czas...

Święci nieznani, święci zapomniani - św. Józef Sebastian Pelczar

Św. Faustyna, św. Rita, św. Katarzyna, św. Monika, św. Tereska od Dzieciątka Jezus, św. Józef, św. Antoni, św. o. Pio, św. Jan Paweł II (i wielu, wielu innych - tutaj) - to święci, o których wie cały świat. To oni właśnie - ci najbardziej znani - najczęściej są wybierani, by towarzyszyć nam w naszych życiowych zmaganiach i by w naszym imieniu pukać do bram Nieba. To święci, którzy mają pełne ręce roboty.

Ale są i tacy święci, których nie znamy lub o których nie pamiętamy, a którzy może właśnie czekają, byśmy ich odnaleźli i zwrócili się do nich z tym, co dla nas trudne i niemozliwe. Jednym z nich wydaje się być św. Józef Sebastian Pelczar (1842-1924) - ksiądz, biskup, ojciec duchowy, teolog, pisarz, patriota, profesor i rektor UJ, założyciel Zgromadzenia Sióstr Sercanek. Niezwykły człowiek o wybitnym umyśle i wielkim sercu. Przypomniany szerzej przy jego beatyfikacji (1991 r.), a następnie przy kanonizacji (2003 r.), po czym słuch o nim zaginął. Jednak nie wszyscy zapomnieli. A na pewno nie 32-letnia dziś Justyna Zych z Korczyny (na zdjęciu z relikwiami św. Józefa Sebastiana), której 15 lat temu uratował życie:  "Rankiem 9 stycznia 2001 r. siedemnastoletnia Justyna Zych z Korczyny - rodzinnej wioski bpa Pelczara - wyszła z domu na autobus, który miał ją zawieźć do szkoły. Po przyjeździe do Krosna wysiadła na przystanku i chciała przejść na drugą stronę ulicy. Wtedy wpadł w nią z dużą prędkością samochód dostawczy typu "bus". Dziewczyna dostała się pod koła samochodu, który powlókł ją jeszcze kilka metrów... W tym czasie przejeżdżali tamtędy lekarze, którzy natychmiast wysiedli z samochodu i pobiegli do dziewczyny, aby ją ratować. Justyna nie oddychała, wyczuwalne było jeszcze tętno na tętnicach szyjnych. Wezwano na miejsce

niedziela, 27 listopada 2016

Rozgrzewająca herbatka z pomarańczą i goździkami


Rozgrzewające marzenie o smaku pomarańczy i goździków, na chłodne jesienne wieczory? Nic bardziej prostszego.

Do filiżanki z czarną, gorącą, osłodzoną miodem herbatą, dodajemy sok z wyciśniętej pomarańczy, a następnie zanurzamy  w niej plasterek pomarańczy ze skórką przyozdobiony suszonymi goździkami. (Można ewentualnie dodać troszkę rumu). Do tego wygodny fotel, ciepły pled, dobra książka (lub ktoś bliski sercu obok). Takie wieczory i takie smaki pamięta się długo.

Fot. AJ

Ps 122, 7-9

Takie Słowo jest nam dane na początek Adwentu; 

"Niech pokój panuje w twych murach,
a pomyślność w twoich pałacach.
Ze względu na braci moich i przyjaciół
będę wołał: "Pokój z tobą".
Ze względu na dom Pana, Boga naszego,
modlę się o dobro dla ciebie".

Pokoju, pomyślności, dobra - na cały Adwent i na całe życie.
Bóg jest dobry!

sobota, 26 listopada 2016

Na dobry początek dnia

Niech się spełni, co niespełnione; uśmiechnie, co smutne;
napełni nadzieją to, co zanurzone w zwątpieniu.



piątek, 25 listopada 2016

Taki koncert to marzenie!

Ennio Morricone wraca do Krakowa! Wyjątkowy koncert "The 60 years of music world tour" odbędzie się 6 lutego w Tauron Arena Kraków. Artyście towarzyszyć będzie Czeska Narodowa Orkiestra  Symfoniczna, a na scenie pojawi się ponad 200 muzyków i wokalistów. Koncert w Krakowie to część światowej trasy, która została zaplanowana dla uczczenia 60 lat pracy artystycznej, jako kompozytora i dyrygenta. Ennio Morricone skomponował muzykę do ponad 500 filmów kinowych i telewizyjnych oraz ponad 100 niezależnych dzieł. Te, które najbardziej utkwiły w pamięci to: "Pewnego razu na Dzikim Zachodzie", "Dawno temu w Ameryce", "Za garść dolarów", czy moje ulubione "Le vent, le cri" i "Chi mai". Zapytany o nadchodzącą trasę Maestro powiedział: „Czuję się niezwykle zaszczycony wyrazami uznania, które otrzymałem w ciągu ostatniego roku. Te wszystkie nagrody, miłe słowa ze strony kolegów po fachu, przygoda z Quentinem Tarantino, a przede wszystkim radość z bezpośredniego kontaktu z publicznością, która tak tłumnie przybywała na moje koncerty. Czekam na dzień, kiedy znów ruszę w trasę i będę wykonywać muzykę na żywo” (źródło: tutaj)

Udział w takim koncercie to marzenie. Dlatego ogromnie żałuję, że miejsca, w których akustyka jest najlepsza, mają ceny zaporowe (bilety do kupienia - tutaj). Wszystkim jednak, którzy się wybierają, życzę pięknych chwil i niezapomnianych wrażeń. Niech piękna muzyka otula i przemienia serca. I napełnia je nową nadzieją.

(Fot. tutaj)

środa, 23 listopada 2016

Szczepienia - ochrona czy zagrożenie?

W ostatnim programie Studio Polska mowa była o szczepieniach oraz o ich konsekwencjach dla zdrowia i życia dzieci. Do studia zaproszeni zostali rodzice, którzy uważają, że choroba lub śmierć dziecka wywołane zostały przez brak szczepionki, ale także ci, którzy uważają, że to szczepionki są przyczyną chorób ich dzieci, w tym - autyzmu. Obecni byli także lekarze, działacze społeczni, politycy. Już wcześniej docierały do mnie informacje o zagrożeniach jakie niosą za sobą szczepionki (szczególnie MMR - odra, świnka, różyczka), ale nie spodziewałam, że się aż takiej kondensacji argumentów i wydarzeń z życia ludzi, których dzieci zostały uszkodzone przez szczepionki oraz takiej ignorancji przedstawicieli słuzby zdrowia. Po programie byłam wstrząśnięta. Zachęcam was do obejrzenia: część 1część 2. (Wpis ten nie jest ani promocją ani negacją szczepień; ma jedynie charakter informacyjny).

W programie, poza licznymi argumentami i świadectwami rodziców, jedna z uczestniczek podała tytuł filmu dokumentalnego Andrew Wakefileda, pt.:: Vaxxed - from cover up to catastrophe (Wyszczepieni - od tuszowania faktów do katastrofy), ukazujący związek między szczepieniami dzieci, a ich autyzmem. Zdążyłam go obejrzeć tuż po programie, w chwili obecnej jest już jednak niedostępny w sieci. Wokół filmu zrobiło się głośno, gdy pod wpływem nacisków karteli farmaceutycznych, został on wycofany z festiwalu filmowego Tribeca. Jeden z organizatorów festiwalu, Robert DeNiro (prywatnie ojciec autystycznego dziecka), tak to uzasadnił: "Moją intencją było to, by pokaz filmu sprowokował dyskusję na temat autyzmu, do którego ja i moja rodzina mamy bardzo osobisty stosunek (...) Teraz jednak, po przeanalizowaniu sprawy wraz z ekipą zajmującą się festiwalem Tribeca, a także z osobami reprezentującymi świat nauki, doszedłem do wniosku, że pokaz dokumentu nie przyczyniłby się w żaden sposób do rzeczowej debaty". Działanie to przyniosło efekt odwrotny od zamierzonego. Sprawa wywołała wielką wrzawę w mediach społecznościowych, a wiele osób chciało zobaczyć, jaką tajemnicę chcą ukryć przedstawiciele koncernów farmaceutycznych oraz władze medyczne, w tym CDC (Centers for Disease Control and Prevention - Centra Kontroli i Prewencji Chorób). Poniżej przedstawiam recenzję Vaxxed, natomiast zainteresowanym polecam inną pozycję - Usłyszeć ciszę. Wspaniały film, kapitalna postawa matki i nadzieja, że autyzm można cofnąć.

Drabina do Nieba, czyli 12 kroków do wolności

Program 12 kroków do wolności to propozycja nie tylko dla ludzi, którzy już odnaleźli swoje uzależnianie i podjęli decyzję o wyrwaniu się z jego szponów. Nie tylko dla osób pogrążonych w smutku i depresji, pogubionych na swoich ścieżkach czy niemogących zaakceptować swojej rzeczywistości. To także program dla tych, którzy stawiają na swój rozwój osobisty, na lepszą jakość życia, na jego pełnię. Jest to program dla dla nas wszystkich - to nasza drabina do Nieba. Współaktorzy programu, Rafał Porzeziński i Jacek Racięcki, tak zachęcają wyruszenia ku wolności: tutaj. Drugi krok można odsłuchać: tutaj; trzeci - tutaj. To na zachętę, bo de facto najlepiej byłoby zakupić audiobook. Dzieło dobre, warto wspierać nawet w takiej formie.

Zaskakujące jest to, że kilka dni temu Edyta zapytała mnie czy nie znam jakiegoś programu 12 kroków w wersji audio, bo go bardzo potrzebuje. Obiecałam, że się rozejrzę. Zanim zdążyłam to robić, Kasia w zupełnie innym kontekście podesłała mejla m.in. z linkiem do tego programu. Edyta i Kasia się nie znają; jedna mieszka w Lublinie, druga w Warszawie. Jedna potrzebowała informacji o 12 krokach, druga przesłała ją przez tzw. przypadek. Bo Pan Bóg radzi sobie nawet z największymi odległościami; z naszymi problemami, pustakami, niezaspokojonymi potrzebami i tzw. przypadkami. Pan Bóg jest dobry.

Fot: tutaj

niedziela, 20 listopada 2016

Kolory Życia - konferencja dla kobiet

Kim jestem? Po co żyję? Dla czego moje serce bije? To pytania, na które czasem ciężko jest nam znaleźć odpowiedź w naszym codziennym zabieganiu i zapracowaniu. Brak nam czasu, by usiąść spokojnie i wsłuchać w głos własnego serca. A przecież to ono nosi nasze największe tajemnice, pierwotne pragnienia, niespełnione marzenia...

W najbliższy weekend możesz dać sobie taki czas. Kolory Życia to konferencja dla kobiet i o kobietach. O ich marzeniach i tajemnicach. O powołaniu i drodze, którą podążają. "Tworzymy tę konfrontację już od ponad 10 lat. Pan Bóg włożył nam w serce, by na Kolorach Życia wspierać i wyposażać Was dziewczyny do wejścia w powołanie dane Wam przez Ojca. Marzenia naszego taty dotyczą każdej z nas. On wybrał nas i przeznaczył przed założeniem świata. Wystarczy tylko po to powabnie sięgnąć i mieć odwagę, by za nim pójść" - Izabela Ciesiółka, organizator. Konferencja odbywa się 25 i 26 listopada 2016 r. w Warszawie (szkoda, ze tak daleko). Szczegóły znajdują się na stronie Kolorów Życia (tutaj), którą gorąco polecam, ponieważ można znaleźć tam sporo życiowych perełek.

niedziela, 13 listopada 2016

Dance me to the end of love...

Znany był m.in. z takich przebojów jak "Dance me to the end of love", "Hallelujah" czy "In my secret life". Artysta, którego albumy wielokrotnie pokrywały się złotem i platyną, a single sięgały szczytów list przebojów na całym świecie. Leonard Cohen - kanadyjski pisarz, poeta i piosenkarz - zmarł 7 listopada 2016 r. w Los Angeles. 


Niech odpoczywa w pokoju wiecznym...

sobota, 12 listopada 2016

Przełęcz ocalonych

"Przełęcz ocalonych", najnowszy film Mela Gibsona, to absolutnie niezwykłe dzieło. W meritum dotyka tego, co najważniejsze, a równocześnie tak bardzo dla nas nienamacalna, może czasem niemożliwe do spełnienia. Siedząc w kinie i z zainteresowaniem śledząc losy głównego bohatera, którego postać została utkana na kanwie życiorysu amerykańskiego żołnierza Desmonda Dossa, z dumą myślałam, że można i warto (a nawet trzeba) właśnie tak... - właśnie tak żyć, właśnie tak być wiernym swoim ideałom, właśnie tak bronić swoich wartości. Że ich nie wolno się wyrzec, ani wymienić na cokolwiek innego, ani rozmienić na drobne. Bo to dzięki nim jesteśmy kim jesteśmy. Dylemat Dossa ze skraju urwiska: "czego chcesz ode mnie, Panie?... nie rozumiem... nie słyszę Cię...", oraz takie, a inne jego decyzje, to drugie (ważniejsze) dno tego wojennego filmu.

Ścieżkę muzyczną "Przełęczy" dopełniała mi zapamiętana przed laty melodia utworu "Miejcie nadzieję" (słowa: Adam Asnyk, muzyka: Zbigniew Preisner, wykonanie: Jacek Wójcicki - tutaj), a szczególnie jeden jego fragment:

piątek, 11 listopada 2016

Póki Polska żyje w nas!

Marsz, marsz Polonia, marsz, dzielny narodzie!
Odpoczniemy po swej pracy w ojczystej zagrodzie.

Przemówienia Prezydenta RP Andrzeja Dudy na Pl. Piłsudskiego. 
Genialne. W najwyższym stylu, w formacie męża stanu. Duma. 
(W wersji pisanej: tutaj).


Także dziś Andrzej Duda wręczył nominację generalską dla śp. Ryszarda Kuklińskiego. Odebrał ją Filip Frąckowiak - dyrektor Izby Pamięci Ryszarda Kuklińskiego. Wspaniale!
Chwała i cześć bohaterom!
Chwała i cześć Generałowi Ryszardowi Kuklińskiemu!

Nie zginęła i nie zginie!


czwartek, 10 listopada 2016

Pamięci Niezłomnym

Niezłomni, Niezapomniani, Nasi. Walkę o wielką Polskę uważali za największy swój obowiązek. Po wojnie jako pierwsi stanęli do walki z komunistycznym zniewoleniem, przeciwstawiając się sowietyzacji naszej Ojczyzny. Płacili za to najwyższą cenę aż do bezimiennego grobu. Przez lata próbowano wymazać pamięć o nich. Nie udało się. Dzisiaj, w przededniu wielkiego święta naszej Ojczyzny, oddaję im  cześć i honor!

I zachęcam Was, drodzy Czytelnicy, byście w komentarzach pod tym wpisem, wpisywali nazwiska Żołnierzy Niezłomnych i krótką notkę o ich życiu. Może tytuł filmu, książki z nimi w roli głównej. Byśmy wspólnie mogli poznawać wielką i piękną historię bohaterów naszej niepodległości. (Zachęcam tez do zapoznania się z akcją zainicjowaną przez RadioWnet: tutaj).

(Fot.tutaj).

wtorek, 8 listopada 2016

7 cudów świata

Małe-wielkie cuda.
Czy zawsze doceniamy?



środa, 2 listopada 2016

Nowenna Pompejańska

Ze świętymi do świętości, czyli o Nowennie Pompejańskiej. To nowa propozycja ojca Adama Szustaka na langustanapalmie.pl, która swoją inaugurację miała wczoraj. Dołączyć można w każdej chwili. Szczegóły: tutaj.

Instrukcja obsługo nowenny poniżej:


niedziela, 30 października 2016

Duchowość a depresja

Duchowość a depresja - to konferencja, o której przypomniała Ewa. Genialna. Polecam zarówno tym, którzy cierpią na depresję lub popadają w stany depresyjne, jak i tym, którzy mają osoby cierpiące wokół siebie. Czasem naprawdę niewiele trzeba, by pomóc i wesprzeć.


Ks dr Krzysztof Grzywocz jest prezbiterem diecezji opolskiej, egzorcystą diecezjalnym, teologiem, wykładowca teologii duchowości na Wydziale Teologicznym Uniwersytetu Opolskiego. Jego liczne wykłady są bardzo ciekawe i głębokie. Poruszają tematy, z którymi borykamy się w życiu codziennym, nierzadko w poczuciu bezsilności. (Ciekawy panel dyskusyjny po wykładzie znajduje się tutaj).

środa, 26 października 2016

Taki On jest

Poruszył mnie poniższy list. To słowa matki, która poroniła (Natalii Białobrzeskiej) do matki, która dokonała aborcji (Natalii Przybysz). Gdy inni tę drugą hejtują, ta pierwsza pisze o czułości i miłosierdziu Boga, który zawsze czeka. Bo taki On jest...

"Mam na imię Natalia, tak jak Ty. Mam dwoje dzieci, tak jak Ty. Ale miałam mieć troje. Tak jak Ty.
Poroniłam. Zabieg czyszczenia macicy trwał kilka minut. Tak jak u Ciebie. W przeciwieństwie do Ciebie, ja nie odczułam ulgi. Tylko ogromną stratę. A to jedna z najboleśniejszych rzeczy w życiu. To Twoje słowa. I zgadzam się z nimi.
Przeczytałam Twoją historię o aborcji. Zmroziło mnie. Posłuchałam Twojej piosenki. Miałam łzy w oczach. Obserwuję reakcje ludzi, którzy oceniają Cię na podstawie tego, co o sobie powiedziałaś. Mam nadzieję, że jeszcze jakoś się trzymasz, w końcu jesteś mamą, masz zadanie do wykonania.
Wiem, że nie planowałaś trzeciego dziecka, tak samo było z drugim. I poradziłaś sobie, udowodniłaś to! Dlatego – być może naiwnie – ale nie wierzę, że z „wygody” zaryzykowałaś zdrowiem, łykając ponad 40 tabletek. Nie wierzę, że powód aborcji brzmi „nie chciało mi się zmieniać mieszkania”. Nie wierzę, bo to nieludzko egoistyczne, a Ty jesteś matką. Jedno z drugim się nie klei.

(fot.niezalezna.pl)

poniedziałek, 24 października 2016

Od dziś generał Kukliński!

Na takie chwile warto czekać (choć na tę czekaliśmy zdecydowanie za długo). Dzisiaj Prezydent Andrzej Duda, na wniosek Ministra Obrony Narodowej, mianował pośmiertnie płk. Ryszarda Kuklińskiego - wybitnego Polaka, wielkiego bohatera i pierwszego polskiego oficera w NATO - na stopień generała brygady. "To się należy pamięci pułkownika, to należy się też polskiej armii, która musi mieć wzory jasne i odróżniać co jest dobre, a co jest złe. Żołnierze muszą wiedzieć kiedy mają do czynienia ze zdradą, a kiedy z bohaterstwem" - powiedział minister Antoni Macierewicz. To wielkie wydarzenie dla wolnej Polski, o którą Ryszard Kukliński latami toczył samotny bój i za wolność której zapłacił cenę najwyższą. Czy było warto?

„Odpowiem ci tak. Latami przyklejałem na wielkich sztabowych mapach symbole grzyba atomowego: niebieskie tam, gdzie uderzenia miały paść z Zachodu, czerwone tu, gdzie miały paść nasze. To było moje wyjątkowe zadanie. Inni dbali o mundury, buty, o kiełbasę, o naprawę czołgów. A ja nie mogłem nie myśleć, co te grzybki oznaczają. Musiałem na tych mapach rysować długie warkocze, które wyznaczały strefy skażeń promieniotwórczych, mających zagrodzić Armii Radzieckiej drogę do serca Europy. Jeden taki warkocz układał się na linii Wisły, w poprzek kraju, bo u nas przeważnie wieją wiatry północno-zachodnie. Tam miały pójść uderzenia powyżej jednej megatony, przecinające Polskę na pól. A drugi warkocz wyznaczałem w zachodniej części kraju. Spytasz mnie jeszcze raz czy było warto?" - to odpowiedź Ryszarda Kuklińskiego na pytanie Marii Nurowskiej, autorki książki "Mój przyjaciel zdrajca".

O Ryszardzie Kuklińskim wspominałam na wcześniejszym blogu, m.in. w: "Płk. Ryszard Kukliński - samotny bohater" (tutaj) oraz "Decyzja mogła być tylko jedna" (tutaj), Polecam obejrzeć: "Gry wojenne - płk. Ryszard Kukliński" (tutaj), "Wizyta" (tutaj), "Atomowy szpieg" (tutaj) oraz "Prawdziwa historia płk. Ryszarda Kuklińskiego" (tutaj). 

(fot.tutaj)

piątek, 21 października 2016

I'd love you to want me...

Ostatnio sporo ciszy na "Perłach...". Z różnych względów. Zanim ponownie będę ją zapełniać słowami, tymczasem niech grają dźwięki. Dzisiaj to:


Z dedykacją dla wszystkich spragnionych...
Niech się spełni.

niedziela, 9 października 2016

Muzyka pozostaje

Marek Grechuta - artysta, osobowość, geniusz. Dzisiaj mija 10 lat od jego odejścia. Zastanawiałam się, który utwór wybrać jako złącznik. Było trudno, postawiłam jednak na znane Dni, których jeszcze nie znamy. Niech dni, które przed nami, będą dla nas jak najlepsze, pobłogosławione pełne nadziei.


A 26 października w Krakowie rozpoczyna się kolejna edycja Grechuta Festival. Szczegóły na stronie festiwalu.

czwartek, 14 lipca 2016

TTIP i CETA - co powinniśmy wiedzieć

TTIP (Transatlantic Trade and Investment Partnership) to porozumienie transatlantyckie negocjowane od 2013 roku mające na celu utworzenie strefy wolnego handlu pomiędzy Stanami Zjednoczonymi i krajami Unii Europejskiej. Wymaga ono m.in. ujednolicenia wszelkich norm technicznych, w tym norm związanych z produkcją oraz dystrybucją żywności, co czyni je szczególnie niebezpiecznym. Stany Zjednoczone bowiem mają bardzo liberalne normy zakresie: GMO, stosowania hormonów, stosowania antybiotyków, a także nie obowiązuje tam zasada ostrożności. CETA jest odpowiednikiem TTIP w linii UE-Kanda. 

Zwolennicy TTIP i CETA twierdzą, że te umowy spowodują, że będziemy mieć jeszcze więcej wolnego handlu, większy wzrost gospodarczy i że będziemy bogatsi, szczęśliwi i będzie nam się żyło lepiej. Natomiast przeciwnicy tych umów zwracają szczególną uwagę zagrożenia jakie te umowy niosą dla naszego codziennego życia. Dr Rafał Górski, prezes Instytutu Spraw Obywatelskich, jako kluczowy obszar wymienia kwestę żywności. (Kilkunastominutową i bardzo ciekawą rozmowę z panem doktorem można odsłuchać tutaj). W Stanach Zjednoczonych produkcja żywności odbywa się w sposób przemysłowy właśnie przy użyciu GMO, przy użyciu herbicydów, hormonów wzrostu czy chloru (słynne kurczaki chlorowane!), a także nie stosuje tzw. zasady ostrożności, która wciąż obowiązuje w Polsce. Te kwestie na początku umowy TTIP na stół wyłożyła strona amerykańska. Negocjacje ze strony europejskiej prowadzą niestety przedstawiciele Komisji Europejskiej, a to oznacza, że nasz rząd i my jako obywatele nie mamy na nie wpływu. Komisji Europejskiej szefuje Jean-Cloude Juncker, który powiązany jest choćby z ostatnią mega aferą Luxleaks (była kwestia niepłacenia podatku przez duże korporacje w Luksemburgu, gdy jego premierem był właśnie Juncker). Wcześniej umowy te negocjował Jose Barosso, który obecnie jest szefem banku Goldman-Sachs, odpowiedzialnego z kolei za ogromny kryzys w 2010 r. Jeśli więc takich szefów ma KE, to warto zapytać w czyim imieniu negocjacje TTIP są prowadzone i czyje interesy są zabezpieczane? O podpisanie tych umów szczególnie zabiegają duże korporacje amerykańskie (w tym firma Monsanto, o której wspominałam tutaj), a także korporacje niemieckie i francuskie.
(fot. europarl.europa.eu)

wtorek, 12 lipca 2016

Wołyń 1943

Gdy słów brakuje na komentarz...
Gdy serce pęka i rozum pojąć nie może...

Wołyń, 11.07.1943 r. 
Nie wolno nam zapomnieć!

(Słowa i muzyka: Lech Makowiecki)

When words are missing out on a comment... 
When the heart breaks and the mind can not comprehend ... 

Volhynia, 11.07.1943.
We must not forget!

piątek, 1 lipca 2016

Podnieść się i walczyć dalej

"Rozumiem, że dla kogoś wiara w Boga może być sprawą indywidualną, aczkolwiek dla mnie osobiście jest bardzo ważną. Myślę, że każdy z nas w momencie kiedy jest ciężko, kiedy są problemy i nie można już liczyć na lekarzy i na inne rzeczy, wtedy zaczyna się odwoływać do wiary, wtedy są momenty, kiedy prosi się Jezusa, Boga aby dał zdrowie, nie zawsze pamiętając o tym co na co dzień. Dlatego ja osobiście z dużą wiarą na co dzień i z dużym przekonaniem o tym, że Chrystus pomaga w życiu codziennym, staram się w pewnym sensie namawiać ludzi do tego, aby nie zapomnieli o tym, co jest najważniejsze, czyli wiara i modlitwa" - Jakub Błaszczykowski (źródło: tutaj).         

Tytułowe słowa bieżącego wpisu pochodzą ze strony sportowca (tutaj). Dla śledzących losy polskiej reprezentacji podczas Euro2016, kontekst ich użycia przez autora jest oczywisty. "Podnieść się i walczyć dalej". Pomimo wszytko. Pomimo poczucia, że się zawiodło, pomimo towarzyszącego smutku, pomimo zgaszonego płomyka nadziei. Nie traktuję wczorajszego zdarzenia jako porażki Kuby - myślę, że to on w dużej mierze (przy współpracy z całym zespołem) zrobił nam taki wynik podczas tego Euro. Był i jest niekwestionowanym filarem naszej reprezentacji. A sposób w jaki przeżywa to, co przytrafiło się podczas wczorajszego wieczoru, tylko potwierdza, że jest on właściwym człowiekiem na właściwym miejscu. Budujące są także te słowa piłkarza: 

Fot: tutaj

poniedziałek, 20 czerwca 2016

Taki koncert

Dla miłośników muzyki chóralnej i orkiestrowej to była prawdziwa uczta. A dla tych, którym bliskie jest uwielbienie za pomocą dźwięków - uczta z wykwintnym deserem. Przygotował ją bezkonkurencyjny Piotr Pałka wraz z kierowanym przez siebie chórem Voce Angeli i Krakowską Orkiestrą Kameralną dell'Arte. Koncert odbył się w minioną sobotę w Starym Sączu. Piękne chwile, piękny czas.

Piotr Pałka dał się nam bliżej poznać podczas warsztatów muzycznych na DN, które kilka razy prowadził. Niezwykły wrażliwy człowiek, w którym pokora idzie na równi z wielkim geniuszem (zjawisko raczej nie często spotykane). Ogromną przyjemnością dla mnie była współpraca z nim i słuchanie muzyki pod jego batutą. Z uczestniczek warsztatów wydobywał to, czego nie spodziewały się, że w sobie posiadają. Pracowicie spędzany czas był dla nas niezwykle odkrywczy i twórczy. Patrzę w przyszłość z nadzieją, że zostanie powtórzony.

Fot. AJ

niedziela, 19 czerwca 2016

Koktajl arbuzowo-truskawkowy

Chłodne koktajle na upalne dni? To jest to! Dzisiaj proponuję mrożone truskawki w połączeniu z arbuzem. Ten mix nie tylko smakuje i orzeźwia, ale także jest bardzo zdrowy, a arbuz dodatkowo zapobiega odkładaniu się tłuszczu w partiach brzusznych). koktajl przygotowujemy ekspresowo: 200 g truskawek miksujemy z 200 g arbuza i niewielką ilością wody (do 100 ml). Można dodać soku z limonki. Spróbujcie same;)

A dla tych, którzy mają potrzebę dostarczenia organizmowi nieco chlorofilu (lub którzy preferują kolor zielony) polecam koktajl z liści pokrzywy. Do blendera wlewamy ok. 100 ml wody, dodajemy 1 pomarańczę, 0,5 cytryny i garść liści z pokrzywy (słodkolubni mogą dodać jeszcze odrobinę miodu lub ksylitolu). Wszystko miksujemy ok. 1 minutę, a następnie dodajemy schłodzoną wodę (ok. 500-1000 ml) i mieszamy na mniejszych obrotach. O niezwykłych właściwościach zwykłej pokrzywy można poczytać tutaj.

Fot.AJ

czwartek, 16 czerwca 2016

Por una cabeza

A teraz tango "Por una cabeza" z niezapomnianego filmu "Zapach kobiety" w wykonaniu wspomnianego kwartetu smyczkowego "Con Affetto" (tańczą Vladimir Tarasov i Agnieszka Stach) - to żeby jeszcze mocniej zachęcić do udziału w sobotnim koncercie, który odbędzie się w pięknym dworku w Dołędze nieopodal Tarnowa (informacja o koncercie tutaj).


And now the tango "Por una cabeza" from the unforgettable movie "Scent of a Woman" performed by string quartet "Con Affetto" (dance: Valdemar Tarasov and Agnieszka Stach) - it is becouse I would like to encourage you to participate in Saturday's concert which will take place in beautiful manor house in Dołęga near by Tarnów (info: here).

Con Affetto, czyli... z uczuciem

W najbliższą sobotę (18 czerwca) w uroczym XIX-wiecznym dworze w Dołędze odbędzie się koncert żeńskiego kwartetu smyczkowego „Con Affetto”. Serdecznie zachęcam do udziału w tym wydarzeniu nie tylko dlatego, że bardzo chętnie wspieram wszelkie tego typu kobiece akcje (szczególnie jeśli dzieją się one w moim lokalnym środowisku), ale także dlatego, że warto spędzić sobotnie popołudnie w otoczeniu pięknych dźwięków, pięknych kobiet i pięknych wnętrz szlacheckiego XIX-wiecznego dworu. A przy okazji zrelaksować się i złapać  w płuca świeżego oddechu.

Kwartet "Con Affetto" tworzą cztery fantastyczne kobiety: Angelina Kierońska, Alicja Soboń, Karolina Stasiowska, Anna Podkościelna-Cyz, absolwentki krakowskiej Akademii Muzycznej. Zespół powstał w 2005 roku z inicjatywy wiolonczelistki Anny Podkościelnej-Cyz i od tej pory prowadzi ożywioną działalność artystyczną. Nazwa zespołu "Con Affetto" (z wł. "z uczuciem") wiele mówi o artystycznej pasji wspólnego muzykowania młodych artystek. Kwartet dysponuje szerokim, ciekawym i zróżnicowanym repertuarem, począwszy od muzykiklasycznej po rozrywkową, filmową, musicalową i współczesną. Członkinie zespołu jako muzycy sesyjni systematycznie uczestniczą w licznych nagraniach płyt. i koncertach zespołów polskiej sceny rozrywkowej. Oprócz działalności koncertowej zespół zajmuje się również profesjonalną oprawą muzyczną spotkań komercyjnych, bankietów, spotkań biznesowych, konferencji, elastycznie dopasowując ofertę do życzeń klientów (informacja o zespole pochodzi ze strony zespołu: tutaj). A poniżej urocze zdjęcia dziewcząt z Con Affetto;)

wtorek, 14 czerwca 2016

Anioł mądrości

"Przybądź mi na pomoc, aniele mądrości, 
ratuj, gdy niepokój w sercu moim gości, 
gdy własna głupota uczy mnie pokory, 
a po kątach straszą bezradności zmory. 
Przyleć i rzuć światło na mą biedną drogę, 
niech wiem, że bez Boga nic zrobić nie mogę, 
co by dobre było i sens jakiś miało.
Przymnóż mi mądrości, bo wciąż mi jej mało..."

To jeden z cudownych wierszy Ewy Stadmuller z tomiku "Niechaj cię strzegą dobre anioły", który wzbogacony jest subtelnymi obrazami artystki Małgorzaty Maćkowiak. Zarówno wiersze jak i obrazy są urzekające. Piękne, delikatne, modlitewne. Takie jak lubię.
Anioł mądrości trafił do mnie dzięki Ewie, która jak zwykle potrafiła zaskoczyć. W najmniej spodziewanym momencie wyjęła z torebki obrazy i powiedziała: wybierajcie. W ten sposób anioł mądrości przyfrunął (i mam wrażenie, że to on wybrał mnie, a nie ja jego). Przyfrunął w odpowiednim momencie, przyfrunął na czas...
Zestaw obrazów i wierszy (czyli książeczkę "Niechaj cię strzegą dobre anioły") można zamówić drogą internetową lub podejść do księgarni katolickiej "Paganini" w Krakowie przy ul. Batorego 19. Oprócz aniołów w księgarni można znaleźć jeszcze wiele innych cennych perełek.

Fot.AJ

niedziela, 5 czerwca 2016

4 VI 89 vs 4 VI 92

Jan Olszewski, czyli jak być przyzwoitym w czasach pogardy. Polecam wszystkim, którzy chcą zrozumieć.


Jan Olszewski - how to be decent at times contempt. I recommend to all who want to understand.

Wiele by o nim mówić...

Dobiega końca dzień, w którym Polska otrzymała nowego wielkiego świętego - ojca Stanisława Papczyńskiego. Patrona dzieci nienarodzonych i rodziców nie mogących począć dziecka; założyciela Zgromadzenia Księży Marianów (pierwszego na ziemiach Polski zgromadzenia męskiego, XVII wiek); urodzonego w w podsądeckiej wiosce Podegrodzie.

Wiele by o nim mówić i na pewno wiele się tu jeszcze pojawi. Na dzisiaj pozostawiam jedynie krótką modlitwę, którą zamieszam z myślą o tych, którym poświeciłam drugą część wpisu: Wszystkim mamom i nie-mamom: "Boże Ojcze, który w swojej niezmierzonej Opatrzności dałeś nam w bł. Stanisławie skutecznego orędownika u Twojego tronu, racz mi (nam) udzielić za jego wstawiennictwem łaskę..., o którą Cię proszę (prosimy) oraz daj mi (nam) za jego przykładem wiernie pełnić Twoją najświętszą wolę. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen". Wierzę, że ojciec Papczyński ma szczególną moc sprawczą w tym temacie. A zatem niech się ziści, niech się spełni, niech zapanuje radość wielka.

Łk 7, 14

"Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!". A zmarły usiadł i zaczął mówić.

***

"Young man, I say to you, rise!".  The dead man sat up and began to speak.

sobota, 4 czerwca 2016

Film, który zmienia życie

Od 3 czerwca w kinach w całej Polsce pojawi się długo oczekiwany film „Bóg w Krakowie”. To najnowsza polska produkcja ze znakomitą obsadą (grają m.in.: Radosław Pazura, Piotr Cyrwus, Dorota Pomykała, Jerzy Trela czy Kamilla Baar), opowiadająca o wierze, nadziei, przebaczeniu, miłości i wolności, ale przede wszystkim o tęsknocie człowieka za Bogiem i Jego miłosierdziem. Jego akcja rozgrywa się współcześnie na tle urokliwego, tajemniczego i mistycznego miasta. Siedem epizodów spaja postać św. Alberta Chmielowskiego, który jest przewodnikiem widza po Krakowie.


Reżyseria i scenariusz: Dariusz Regucki. Produkcja: Stowarzyszenie Rafael. Premiera: 3 czerwca 2016. Czas trwania: 95 min. 

niedziela, 29 maja 2016

Łk 7,7

"Lecz powiedz słowo, a mój sługa odzyska zdrowie"

***

"But only speak the word, and let my servant be healed"

sobota, 28 maja 2016

Oni zmienili losy świata

"Czcigodny i umiłowany księże Prymasie! Pozwól, że powiem po prostu, co myślę. Nie byłoby na Stolicy Piotrowej tego papieża - Polaka, który dziś pełen bojaźni Bożej, ale i pełen ufności rozpoczyna nowy pontyfikat, gdyby nie było Twojej wiary, nie cofającej się przed więzieniem i cierpieniem, Twojej heroicznej nadziei, Twego zawierzenia bez reszty Matce Kościoła, gdyby nie było Jasnej Góry i tego całego okresu dziejów Kościoła w Ojczyźnie naszej, które związane są z Twoim biskupim i prymasowskim posługiwaniem" - te słowa Jana Pawła II wypowiedziane tuż po wyborze papieża (23 października 1978 r.) zawsze budzą we mnie respekt, wdzięczność dumę z tych dwóch wielkich Polaków.

Przypominam je na okoliczność 35. rocznicy śmierci kard. Stefana Wyszyńskiego, wielkiego Polaka, człowieka heroicznego zawierzenia, Prymasa Tysiąclecia. Pamiętamy jego niezłomną postawę w obronie prześladowanego przez komunistów Kościoła; wciąż słyszymy jego odważny i stanowczy list Non possumus z 53 r. (który był bezpośrednią przyczyną uwięzienia Prymasa Polski przez władze komunistyczne); pamiętamy  jego Śluby Jasnogórske z 56 r. (jako odnowienie ślubów króla Jana Kazimierza w ich 300. rocznicę), odczytane zgromadzonym na Jasnej Górze pielgrzymom (ok. 1 mln) 26 sierpnia 1956 r. Bez wątpienia to wielki człowiek, wielki Polak, wielki kapłan. "Prymas - trzy lata z tysiąca" to film Teresy Kotlarczyk, który przybliża nam jego postać.
Sługo Boży, kard. Stefanie Wyszyński, módl się za nami, za naszym Kościołem, za naszą Ojczyzną.

piątek, 27 maja 2016

Pamiętnik

"Polecam Wam ten audiobook nie tylko dlatego, że go czytam, i że można go pobrać za darmo, ale przede wszystkim dlatego, że są to bezcenne i unikatowe zapiski jednego z Żołnierzy Wyklętych - kapitana Zdzisława Brońskiego "Uskoka", które bardzo wiele mówią o powojennej rzeczywistości w Polsce" - tymi słowami Marcin Kwaśny, lektor, aktor, odtwórca głównej roli w filmie "Pilecki", zachęca do sięgnięcia po ten audiobook (pobrania na portalu edukacyjnym IPN - tutaj).

Jest to pierwszy audiobook przygotowany przez Biuro Edukacji Publicznej IPN. Powstał on w oparciu o naukową edycję pamiętników kapitana Zdzisława Brońskiego „Uskoka", które zostały przejęte przez Urząd Bezpieczeństwa po śmierci autora i zdobyciu jego kryjówki 21 maja 1949 r. Zdzisław Broński „Uskok” (1912–1949) od jesieni 1943 r. dowodził oddziałem partyzanckim w Obwodzie AK Lubartów, brał udział w akcji „Burza”. Po „wyzwoleniu” walczył z komunistami. Zginął otoczony w bunkrze, gdzie przez dwa lata ukrywał się przed UB. Ukrywając się spisywał wspomnienia. Jest to źródło unikatowe, gdyż pozwala poznać motywy, jakie skłoniły żołnierzy wyklętych do pozostania w konspiracji. Ze wspomnień przebija zdumiewająca wyobraźnia społeczna i polityczna autora, który trafnie analizował zmieniającą się sytuację międzynarodową i wewnętrzną w Polsce (źródło: tutaj). 

(fot. tutaj)

czwartek, 26 maja 2016

Wszystkim mamom i nie-mamom

Wszystkim mamom w Dniu Matki - wszystkiego najlepszego! Niech radość i siła płynące z macierzyństwa nigdy nie ustają. Szczególnie dużo tej siły kieruję w stronę mam, które wychowują dzieci chore, które wychowują dzieci w pojedynkę oraz do tych, które dziecko straciły.

Ale w takim dniu moje myśli biegną także w stronę kobiet, które z różnych względów i mimo ogromnego pragnienia, mamami nie zostały. Do kobiet, które nie mogą począć dziecka, do kobiet, które nie mogą donosić ciąży, do kobiet, które znalazły się w tych nieszczęsnych statystycznych 20% małżeństw niepłodnych. I w końcu do kobiet, które nie wyszły za maż nie z wyboru. Wiem, że nie ma słów, które mogłyby ukoić ból i wypełnić pustkę. Niech siła ducha, wewnętrzna harmonia i promyki radości wbrew trudnościom, towarzyszą wam każdego dnia.

Fot. AJ. Obraz "Lilie wodne" namalowany przez Dorotę Filipek

środa, 25 maja 2016

Wdech zaufania, wydech zwątpienia

Wdychaj zaufanie, wydychaj zwątpienie - tę sentencję znalazłam na profilu Nicka Vujicica. Zainspirowana nią, pomyślałam, że warto wcielić w życie.

Nie zawsze jest nam łatwo. Bywa, że przeciwności dopadają nas nagle i mocno trzymają w swoich objęciach. Bywa, że czujemy się źle i samotnie. Że myśli kłębią się w głowie i nie ma ich z kim podzielić. Że smutek zalewa niczym fala tsunami i nie ma już sił do życia. Jest tylko bunt i sprzeciw. 
W takich chwilach bezgraniczna ufność staje się dobrem deficytowym. Czy nie warto zatem wykorzystać nasz automatyczny proces fizjologiczny jakim jest oddychanie i w trudnych chwilach (choć nie tylko trudnych) podpiąć się pod niego siłą woli? - Jezu, Ty jesteś (na wdechu), zaradź memu niedowiarstwu (na wydechu). Spokój (na wdechu), lęk (na wydechu). Radość (na wdechu), smutek (na wydechu)I powtarzać tę swoją sentencję? Powtarzać, powtarzać, powtarzać... Bo to, co siejemy, to też zbieramy.

wtorek, 17 maja 2016

Pogorzelisko

"Pogorzelisko" to nowa książka dziennikarza śledczego Wojciecha Sumlińskiego. Zdumiewająca jak poprzednie, szokująca jak poprzednie, a momentami - przerażająca jak poprzednie. Po tej lekturze ponownie powraca pytanie: jak to możliwe...?
Załączam film ze spotkania autorskiego w Poznaniu, w którym dziennikarz przybliża szczegóły książki i motywy jej powstania.


"Pogorzelisko"("Incendies") is a new book by investigative journalist by Wojciech Sumliński. Amazing as his previous books, shocking as the previous ones, and finally - terrifying as the previous ones. After reading this book again returns the question: how is it possible ...?
I attach a video from a meeting of author in Poznan, where he tells about the details of the book and the motives of its creation.

niedziela, 15 maja 2016

J 20,21

A Jezus znowu rzekł do nich: "Pokój wam!"

***

Jezus said to them again: "Peace be with you".

czwartek, 12 maja 2016

Ty się tym zajmij

Czy próbowałaś kiedyś wpisać w wyszukiwarkę Google słowo: 'Jezu' i otworzyć pierwszą z możliwych stron? Jeśli nie, to polecam. Najlepiej teraz;)

Ty się tym zajmij... Moją nadzieją i bez-nadzieją, moją dolą i niedolą, spełnieniami i niespełnieniami. Tym, czego się boję i co mnie przerasta; czego nie potrafię zaakceptować i przeciwko czemu się buntuję; czego nie rozumiem i czego nie mogę dostrzec. Zajmij się moimi potrzebami i pustkami, marzeniami i pragnieniami, tęsknotami i nadziejami. Zajmij się tym, co we mnie złe i próżne, ślepe i głuche, nieczyste i nieświęte. Zajmij się sprawami dnia codziennego: cieknącym kranem w łazience i sporym rachunkiem za gaz; ujadającym od 5:00 rano u sąsiada psem i zmianą kół w samochodzie; tym wszystkim, z czym sobie nie radzę i w czym potrzebuję Twojej pomocy.
Jezu, Ty się tym zajmij...
Czy próbowałaś kiedyś zawierzać wszystkie swoje sprawy, tak po prostu, Jezusowi? Wszystko, co cię spotyka i boli, z czym sobie nie radzisz i co cię przerasta, czego się boisz i co odbiera ci nadzieję? Jeśli nie, to polecam. Najlepiej od zaraz;)

(fot. fragment obrazu Rembrandta, Powrót syna marnotrawnego)