W ostatnim programie Studio Polska mowa była o szczepieniach oraz o ich konsekwencjach dla zdrowia i życia dzieci. Do studia zaproszeni zostali rodzice, którzy uważają, że choroba lub śmierć dziecka
wywołane zostały przez brak szczepionki, ale także ci, którzy uważają, że to szczepionki są przyczyną chorób ich dzieci, w tym - autyzmu. Obecni byli także lekarze, działacze społeczni, politycy. Już wcześniej docierały do mnie informacje o zagrożeniach jakie niosą za sobą szczepionki (szczególnie MMR - odra, świnka, różyczka), ale nie spodziewałam, że się aż takiej kondensacji argumentów i wydarzeń z życia ludzi, których dzieci zostały uszkodzone przez szczepionki oraz takiej ignorancji przedstawicieli słuzby zdrowia. Po programie byłam wstrząśnięta. Zachęcam was do obejrzenia: część 1, część 2. (Wpis ten nie jest ani promocją ani negacją szczepień; ma jedynie charakter informacyjny).
W programie, poza licznymi argumentami i świadectwami rodziców, jedna z uczestniczek podała tytuł filmu dokumentalnego Andrew Wakefileda, pt.:: Vaxxed - from cover up to catastrophe (Wyszczepieni - od tuszowania faktów do katastrofy), ukazujący związek między szczepieniami dzieci, a ich autyzmem. Zdążyłam go obejrzeć tuż po programie, w chwili obecnej jest już jednak niedostępny w sieci. Wokół filmu zrobiło się głośno, gdy pod wpływem nacisków karteli farmaceutycznych, został on wycofany z festiwalu filmowego Tribeca. Jeden z organizatorów festiwalu, Robert DeNiro (prywatnie ojciec autystycznego dziecka), tak to uzasadnił: "Moją intencją było to, by pokaz filmu sprowokował dyskusję na temat autyzmu, do którego ja i moja rodzina mamy bardzo osobisty stosunek (...) Teraz jednak, po przeanalizowaniu sprawy wraz z ekipą zajmującą się festiwalem Tribeca, a także z osobami reprezentującymi świat nauki, doszedłem do wniosku, że pokaz dokumentu nie przyczyniłby się w żaden sposób do rzeczowej debaty". Działanie to przyniosło efekt odwrotny od zamierzonego. Sprawa wywołała wielką wrzawę w mediach społecznościowych, a wiele osób chciało zobaczyć, jaką tajemnicę chcą ukryć przedstawiciele koncernów farmaceutycznych oraz władze medyczne, w tym CDC (Centers for Disease Control and Prevention - Centra Kontroli i Prewencji Chorób). Poniżej przedstawiam recenzję Vaxxed, natomiast zainteresowanym polecam inną pozycję - Usłyszeć ciszę. Wspaniały film, kapitalna postawa matki i nadzieja, że autyzm można cofnąć.
Recenzja pochodzi ze strony: tutaj.
Kilka cytatów z tego filmu:
Źródło: tutaj.
Polecam także filmy:
W programie, poza licznymi argumentami i świadectwami rodziców, jedna z uczestniczek podała tytuł filmu dokumentalnego Andrew Wakefileda, pt.:: Vaxxed - from cover up to catastrophe (Wyszczepieni - od tuszowania faktów do katastrofy), ukazujący związek między szczepieniami dzieci, a ich autyzmem. Zdążyłam go obejrzeć tuż po programie, w chwili obecnej jest już jednak niedostępny w sieci. Wokół filmu zrobiło się głośno, gdy pod wpływem nacisków karteli farmaceutycznych, został on wycofany z festiwalu filmowego Tribeca. Jeden z organizatorów festiwalu, Robert DeNiro (prywatnie ojciec autystycznego dziecka), tak to uzasadnił: "Moją intencją było to, by pokaz filmu sprowokował dyskusję na temat autyzmu, do którego ja i moja rodzina mamy bardzo osobisty stosunek (...) Teraz jednak, po przeanalizowaniu sprawy wraz z ekipą zajmującą się festiwalem Tribeca, a także z osobami reprezentującymi świat nauki, doszedłem do wniosku, że pokaz dokumentu nie przyczyniłby się w żaden sposób do rzeczowej debaty". Działanie to przyniosło efekt odwrotny od zamierzonego. Sprawa wywołała wielką wrzawę w mediach społecznościowych, a wiele osób chciało zobaczyć, jaką tajemnicę chcą ukryć przedstawiciele koncernów farmaceutycznych oraz władze medyczne, w tym CDC (Centers for Disease Control and Prevention - Centra Kontroli i Prewencji Chorób). Poniżej przedstawiam recenzję Vaxxed, natomiast zainteresowanym polecam inną pozycję - Usłyszeć ciszę. Wspaniały film, kapitalna postawa matki i nadzieja, że autyzm można cofnąć.
Recenzja pochodzi ze strony: tutaj.
"Film skupia się na aferze wywołanej przez ujawnienie przez
dr Williama W. Thompsona prawdy na temat szczepionki MMR. W CDC od zawsze
wiedziano o tym, że szczepionka ta powoduje autyzm i że szczególnie zagrożeni
są afroamerykańscy chłopcy, ale świadomie próbowano tę prawdę zatuszować.
Posunięto się nawet do zniszczenia materiałów dowodowych. Na szczęście doktora
Thompsona ruszyło sumienie, więc nie tylko nie chciał być z tą szczepionką
kojarzony, ale postanowił powiedzieć całą prawdę. Skontaktował się więc z
Brianem Hookerem, dziennikarzem, który ma autystycznego syna i opowiedział mu
wszystko, co wiedział. Dostarczył również tajne dane z badań, przeprowadzonych
przez firmę Merck i sfałszowane przez CDC:
"Kłamaliśmy na temat odkryć naukowych. Nie można już ufać
pracy CDC nad bezpieczeństwem szczepień. Nie można ufać, że będą przejrzyste.
CDC nie można zaufać, że będą się sami kontrolowali.William W. Thompson,
starszy naukowiec w Centrum ds. Kontroli i Zapobiegania Chorób USA".
Jeśli CDC jest instytucją, której nie można ufać, jeśli nie
można ufać temu, co szumnie jest nazywane „badaniami i dowodami naukowymi”, to
komu i czemu ufać można?
Obawiam się, że nikomu. Ufać możemy jedynie własnemu rozumowi
i intuicji. Jeśli widać dym, to jest oczywiste, że coś się pali! Jeśli tak
wiele osób opowiada, że po szczepionce MMR lub dowolnej innej, ich dzieci
zamieniły się z dnia na dzień w warzywo lub nawet zmarły, to znaczy, że nie
wolno nam lekceważyć takich ostrzeżeń, tak samo, jak nie wolno lekceważyć dymu
wydobywającego się spod podłogi!
Afera dr Williama W. Thompsona to pierwszy kamyk, który
zapowiada wielką lawinę. Lawinę, która (mam nadzieję) zmiecie już wkrótce z
powierzchni ziemi mordercze kartele farmaceutyczne wraz z ich ludobójczymi
szczepionkami i pseudo-lekami.
Kilka cytatów z tego filmu:
Jeśli firma farmaceutyczna pozwoliłaby na wykreślenie tylko
jednej szczepionki z kalendarza szczepień oznaczałoby to stratę ok. 30
miliardów dolarów w ciągu jednego roku.
Niesamowite jest rozpatrywać przypadki autyzmu każdego roku
i zestawiać je, powiedzmy, z liczbą zachorowań na odrę dzieci, które pojechały
do Disneylandu. Minimalna liczba dzieci złapała odrę, a ogromna jest
diagnozowana z autyzmem każdego dnia.
Mieliśmy 1 milion 82 tysiące 353 przypadki autyzmu w 2014
roku.
W USA co 7 minut dziecko ma diagnozowany autyzm".
Źródło: tutaj.
Polecam także filmy:
Szokujące informacje przekazują rodzice w tym programie i filmie. Po obejrzeniu miałam jedna refleksję: to się nie dzieje naprawdę. Współczuję rodzicom, którzy mając tę wiedzę muszą podjąć decyzję o szczepieniu dziecka. Bardzo, bardzo trudną decyzję. Katarzyna
OdpowiedzUsuńSmutno mi się zrobiło jak to obejrzałam. Pojawił się bunt, że tak jest, że w sumie jesteśmy w jakiś sposób oszukiwani. Że ta prawda gdzieś jest ukrywana. Przecież wiadomo, że wszystkie leki mają działanie uboczne - dlaczego więc działanie uboczne szczepionek jest ukrywane przed rodzicami? I dlaczego nikt nie chce zajmować się dziećmi, którzy tych skutków ubocznych doświadczyły? Wobec tego mam największy sprzeciw. M.
OdpowiedzUsuńA podlinkowane filmy mimo wszytko są bardzo optymistyczne, szczególnie ten o tym ślicznym małym chłopcu;) M.
OdpowiedzUsuńNo, info z programu rzeczywiście nie napawają optymizmem. Sama nie wiem co bym zrobiła, gdybym miała podjąć decyzję - szczepić czy nie szczepić? Kasia
OdpowiedzUsuńA ja dziś usłyszałam, że do mega-obszernego kalendarza szczepień obowiązkowych w Polsce dojadą jeszcze pneumokoki!!! "Super". Dlaczego w Polsce jest przymus szczepień? Jeśli to jest takie dobre to dlaczego my musimy być do tego zmuszani?? W Polsce jest najwięcej szczepień przymusowych w całej Europie!
OdpowiedzUsuńWiem od znajomej lekarki pediatry z Krakowa że na naszych ulotkach ze szczepionek nie ma połowy działań ubocznych niż na tych orginalnych z USA
OdpowiedzUsuńCzy ktoś potrafi mi wytłumaczyć dlaczego tak jest? Kto za tym stoi? I czy organa państwa to w ogóle kontrolują?? To jest jakaś masakra i mega przekręt! Lekarze wiedzą i milczą??!
Usuń