Rozgrzewające marzenie o smaku pomarańczy i goździków, na chłodne jesienne wieczory? Nic bardziej prostszego.
Do filiżanki z czarną, gorącą, osłodzoną miodem herbatą, dodajemy sok z wyciśniętej pomarańczy, a następnie zanurzamy w niej plasterek pomarańczy ze skórką przyozdobiony suszonymi goździkami. (Można ewentualnie dodać troszkę rumu). Do tego wygodny fotel, ciepły pled, dobra książka (lub ktoś bliski sercu obok). Takie wieczory i takie smaki pamięta się długo.
Do filiżanki z czarną, gorącą, osłodzoną miodem herbatą, dodajemy sok z wyciśniętej pomarańczy, a następnie zanurzamy w niej plasterek pomarańczy ze skórką przyozdobiony suszonymi goździkami. (Można ewentualnie dodać troszkę rumu). Do tego wygodny fotel, ciepły pled, dobra książka (lub ktoś bliski sercu obok). Takie wieczory i takie smaki pamięta się długo.
Fot. AJ
Mmmm, apetyczna;) Goździków dziś brak więc sama nie zrobię. Ale jutro na pewno posmakuję tego marzenia;) M.
OdpowiedzUsuń;)
UsuńWygląda zjawiskowo, smakuje pewnie też tak, ale czy ta pomarańcza podczas picia herbaty nie uderza po nosie??? da się tak pić herbatę jak po całej powierzchni cos pływa?;))) pozdrawiam herbatkowo ;)
OdpowiedzUsuńDa się;) Nie jest to może intensywne picie lecz delikatne sączenie, ale o to właśnie chodzi;)
UsuńUściski
Mam już goździki i mam herbatkę;))) Wyśmienita!! Proszę o więcej takich smakołyków;) M.
OdpowiedzUsuńW przygotowaniu;) Cieszę się, że smakuje;) Dobrego wieczoru
UsuńDo gorącej herbaty nie daje się miodu, straci on swoje właściwości zdrowotne, trzeba poczekać, aż herbatka ostygnie. Smacznego!
OdpowiedzUsuńWłaściwości słodzących i smakowych miód nie traci, a w takim celu jest tu zaproponowany;) Herbatka ostudzona nie smakuje tak, jak gorąca;)
Usuń