Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

poniedziałek, 24 października 2016

Od dziś generał Kukliński!

Na takie chwile warto czekać (choć na tę czekaliśmy zdecydowanie za długo). Dzisiaj Prezydent Andrzej Duda, na wniosek Ministra Obrony Narodowej, mianował pośmiertnie płk. Ryszarda Kuklińskiego - wybitnego Polaka, wielkiego bohatera i pierwszego polskiego oficera w NATO - na stopień generała brygady. "To się należy pamięci pułkownika, to należy się też polskiej armii, która musi mieć wzory jasne i odróżniać co jest dobre, a co jest złe. Żołnierze muszą wiedzieć kiedy mają do czynienia ze zdradą, a kiedy z bohaterstwem" - powiedział minister Antoni Macierewicz. To wielkie wydarzenie dla wolnej Polski, o którą Ryszard Kukliński latami toczył samotny bój i za wolność której zapłacił cenę najwyższą. Czy było warto?

„Odpowiem ci tak. Latami przyklejałem na wielkich sztabowych mapach symbole grzyba atomowego: niebieskie tam, gdzie uderzenia miały paść z Zachodu, czerwone tu, gdzie miały paść nasze. To było moje wyjątkowe zadanie. Inni dbali o mundury, buty, o kiełbasę, o naprawę czołgów. A ja nie mogłem nie myśleć, co te grzybki oznaczają. Musiałem na tych mapach rysować długie warkocze, które wyznaczały strefy skażeń promieniotwórczych, mających zagrodzić Armii Radzieckiej drogę do serca Europy. Jeden taki warkocz układał się na linii Wisły, w poprzek kraju, bo u nas przeważnie wieją wiatry północno-zachodnie. Tam miały pójść uderzenia powyżej jednej megatony, przecinające Polskę na pól. A drugi warkocz wyznaczałem w zachodniej części kraju. Spytasz mnie jeszcze raz czy było warto?" - to odpowiedź Ryszarda Kuklińskiego na pytanie Marii Nurowskiej, autorki książki "Mój przyjaciel zdrajca".

O Ryszardzie Kuklińskim wspominałam na wcześniejszym blogu, m.in. w: "Płk. Ryszard Kukliński - samotny bohater" (tutaj) oraz "Decyzja mogła być tylko jedna" (tutaj), Polecam obejrzeć: "Gry wojenne - płk. Ryszard Kukliński" (tutaj), "Wizyta" (tutaj), "Atomowy szpieg" (tutaj) oraz "Prawdziwa historia płk. Ryszarda Kuklińskiego" (tutaj). 

(fot.tutaj)


5 komentarzy:

  1. Generał Ryszard Kukliński - zachował się jak trzeba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziewczyny, co robicie Dnia 11 Listopada ? Może coś pomyśleć, by razem spędzić Święto Niepodległości?

      Usuń
    2. Czy jest jakaś propozycja w Tarnowie?:)

      Usuń
  2. Bardzo dobra wiadomość! Chwała bohaterom!

    Ta również jest dobra:
    http://niezalezna.pl/88399-byl-zdrajca-polskiej-racji-stanu-zadaja-posmiertnej-degradacji-jaruzelskiego

    Tak jak doczekaliśmy awansu Ryszarda Kuklińskiego, tak ufam, że doczekamy degradacji zdrajców Ojczyzny

    OdpowiedzUsuń
  3. Polecam także nagranie ze spotkania Cenckiewicza, Gadowskiego i Bagieńskiego o zbiorze zastrzeżonym IPN:

    http://vod.gazetapolska.pl/14674-zbior-zastrzezony-ipn-cenckiewicz-bagienski-gadowski

    OdpowiedzUsuń