Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

wtorek, 12 lipca 2016

Wołyń 1943

Gdy słów brakuje na komentarz...
Gdy serce pęka i rozum pojąć nie może...

Wołyń, 11.07.1943 r. 
Nie wolno nam zapomnieć!

(Słowa i muzyka: Lech Makowiecki)

When words are missing out on a comment... 
When the heart breaks and the mind can not comprehend ... 

Volhynia, 11.07.1943.
We must not forget!



3 komentarze:

  1. Piękny utwór. Tragedia straszna i przemilczana. Dobrze, że ostatnio tak dużo o niej słychać. To daje nadzieję na upamiętnienie ofiar i przywrócenie im pamięci. wieczne odpoczywanie...

    OdpowiedzUsuń
  2. Utwór piękny muzycznie. Ubolewam, że o tak brutalnej rzeczywistości, która miała miesce

    OdpowiedzUsuń