Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

niedziela, 5 czerwca 2016

Wiele by o nim mówić...

Dobiega końca dzień, w którym Polska otrzymała nowego wielkiego świętego - ojca Stanisława Papczyńskiego. Patrona dzieci nienarodzonych i rodziców nie mogących począć dziecka; założyciela Zgromadzenia Księży Marianów (pierwszego na ziemiach Polski zgromadzenia męskiego, XVII wiek); urodzonego w w podsądeckiej wiosce Podegrodzie.

Wiele by o nim mówić i na pewno wiele się tu jeszcze pojawi. Na dzisiaj pozostawiam jedynie krótką modlitwę, którą zamieszam z myślą o tych, którym poświeciłam drugą część wpisu: Wszystkim mamom i nie-mamom: "Boże Ojcze, który w swojej niezmierzonej Opatrzności dałeś nam w bł. Stanisławie skutecznego orędownika u Twojego tronu, racz mi (nam) udzielić za jego wstawiennictwem łaskę..., o którą Cię proszę (prosimy) oraz daj mi (nam) za jego przykładem wiernie pełnić Twoją najświętszą wolę. Przez Chrystusa Pana naszego. Amen". Wierzę, że ojciec Papczyński ma szczególną moc sprawczą w tym temacie. A zatem niech się ziści, niech się spełni, niech zapanuje radość wielka.


2 komentarze:

  1. Dziękuję za te słowa! Będę się modlić za Jego wstawiennictwem. Ten temat leży mi na sercu...Ela P.

    OdpowiedzUsuń
  2. Zaczęłam się modlić za wstawiennictwem ojca Papczyńskiego. Tak bardzo chciałabym posiadać potomstwo, a nie mogę... Św. Stanisławie usuń przeszkody.

    OdpowiedzUsuń