Zaprasza nas do stołu i częstuje wyborną kawą zaparzoną ze świeżo zmielonego ziarna oraz ciasteczkami owsianymi własnej roboty. Jej krainę odkryłam wczoraj, choć Ona na "Perły..." zajrzała już kilka dni temu. Jej kraina na szczęście nie jest pełna baśniowych czarów lecz realnej codzienności, którą moja Imienniczka nazywa tradycją i normalnością. Jakkolwiek by tego nie nazwała, dla mnie jest to kraina spełnionych marzeń. Nie mogę wyjść z podziwu. Zobaczcie same - tutaj.
Jest dla mnie ciekawym doświadczeniem takie przypadkowe odnajdywanie się kobiet w blogowej przestrzeni i wzajemne inspirowanie się sobą. Podobnie było z Makulką (czyli Marzenką), autorką cudownego bloga książkowego, z którą w ten sposób poznałyśmy się jeszcze w ubiegłym roku.
Rewelacyjna strona, będę częstym gościem;)
OdpowiedzUsuńmonika
Dla mnie Alicja K. jest niesamowita;) Też będę tam często zaglądać;)
UsuńAlicjo bardzo dziękuję. Czuję się wyróżniona:)
OdpowiedzUsuńI niech to poczucie towarzyszy Ci jak najdłużej Alicjo;)
UsuńMnie też spodobał się blog Alicji K;) Pozdrawiam obie Alicje;) Asia
OdpowiedzUsuńDziękuję Asiu. Pozdrawiam ciepło
Usuń