"Niewiastę dzielną któż znajdzie, jej wartość przewyższa perły..." /Prz 31,10/
Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?
niedziela, 6 marca 2016
Ps 24,5
"Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał i wyzwolił od wszelkiej trwogi"
(Joz 5,9-12) I rzekł Pan do Jozuego: Dziś zrzuciłem z was hańbę egipską. Rozłożyli się obozem Izraelici w Gilgal i tam obchodzili Paschę czternastego dnia miesiąca wieczorem, na stepach Jerycha. Następnego dnia Paschy jedli z plonu tej krainy, chleby przaśne i ziarna prażone tego samego dnia. Manna ustała następnego dnia gdy zaczęli jeść plon tej ziemi. Nie mieli już więcej Izraelici manny, lecz żywili się tego roku z plonów ziemi Kanaan.
(Ps 34,2-7) REFREN: Skosztujcie wszyscy, jak dobry jest Pan Bóg
Będę błogosławił Pana po wieczne czasy, Jego Chwała będzie zawsze na moich ustach. Dusza moja chlubi się Panem, niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Wysławiajcie ze mną Pana, wspólnie wywyższajmy Jego imię. Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał i wyzwolił od wszelkiej trwogi.
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością, oblicza wasze nie zapłoną wstydem. Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał, i uwolnił od wszelkiego ucisku.
(2 Kor 5,17-21) Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania. Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego, który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.
(Łk 15,18) Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem: "Ojcze, zgrzeszyłem przeciw niebu i względem ciebie".
(Łk 15,1-3.11-32) W owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą przypowieść: Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł do ojca: Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada. Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn, zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje pola żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał. Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie; już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko; wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już nie jestem godzien nazywać się twoim synem. Lecz ojciec rzekł do swoich sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się. I zaczęli się bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: Twój brat powrócił, a ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go zdrowego. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedzał ojcu: Oto tyle lat ci służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami, kazałeś zabić dla niego utuczone cielę. Lecz on mu odpowiedział: Moje dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a znów ożył, zaginął a odnalazł się.
Otrzymałam przed momentem sms od Gosi C. o takiej treści: "Proszę o modlitwę za Patrycję chora na nowotwór, która ma mieć kolejny zabieg. Bardzo proszę roześlij gdzie się da. To są ciągle powikłania po nieudanej operacji - moczowody są poskręcane, mocz się cofa, bakterie, potworny ból, zero wsparcia i pomocy. I czwórka małych dzieci".
https://m.youtube.com/user/dotykboga Nauczanie 15 -najkrótsza droga do uzdrowienia
W Imie Jezusa Chrystusa wyrzekać się chroby i oglaszać boże zwycięstwo
Jest wiele świadectw na tym kanale o mocy Bożego działania i uzdrowień z ciężkich chorób. polecam do obejrzenia Dołączam się do modlity dla Boga nie ma nic niemożliwego! Maria
(Iz 65,17-21) Albowiem oto Ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię; nie będzie się wspominać dawniejszych dziejów ani na myśl one nie przyjdą. Przeciwnie, będzie radość i wesele na zawsze z tego, co Ja stworzę; bo oto Ja uczynię z Jerozolimy wesele i z jej ludu - radość. Rozweselę się z Jerozolimy i rozraduję się z jej ludu. Już się nie usłyszy w niej odgłosów płaczu ni krzyku narzekania. Nie będzie już w niej niemowlęcia, mającego żyć tylko kilka dni, ani starca, który by nie dopełnił swych lat; bo najmłodszy umrze jako stuletni, a nie osiągnąć stu lat będzie znakiem klątwy. Zbudują domy i mieszkać w nich będą, zasadzą winnice i będą jedli z nich owoce.
(Ps 30,2.4-6.11-13) REFREN: Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś i nie pozwoliłeś mym wrogom naśmiewać się ze mnie. Panie, mój Boże, z krainy umarłych wywołałeś moją duszę i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.
Śpiewajcie psalm wszyscy miłujący Pana i pamiętajcie o Jego świętości. Gniew Jego trwa tylko przez chwilę, a Jego łaska przez całe życie. Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem wesele.
Wysłuchaj mnie, Panie, zmiłuj się nade mną Panie, bądź moją pomocą. Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament; Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki.
(Ps 130,5.7) Pokładam nadzieję w Panu i w Jego słowie, u Pana jest bowiem łaska i obfite odkupienie.
(J 4,43-54) Jezus wyszedł z Samarii i udał się do Galilei. Jezus wprawdzie sam stwierdził, że prorok nie doznaje czci we własnej ojczyźnie. Kiedy jednak przybył do Galilei, Galilejczycy przyjęli Go, ponieważ widzieli wszystko, co uczynił w Jerozolimie w czasie świąt. I oni bowiem przybyli na święto. Następnie przybył powtórnie do Kany Galilejskiej, gdzie przedtem przemienił wodę w wino. A w Kafarnaum mieszkał pewien urzędnik królewski, którego syn chorował. Usłyszawszy, że Jezus przybył z Judei do Galilei, udał się do Niego z prośbą, aby przyszedł i uzdrowił jego syna: był on bowiem już umierający. Jezus rzekł do niego: Jeżeli znaków i cudów nie zobaczycie, nie uwierzycie. Powiedział do Niego urzędnik królewski: Panie, przyjdź, zanim umrze moje dziecko. Rzekł do niego Jezus: Idź, syn twój żyje. Uwierzył człowiek słowu, które Jezus powiedział do niego, i szedł z powrotem. A kiedy był jeszcze w drodze, słudzy wyszli mu naprzeciw, mówiąc, że syn jego żyje. Zapytał ich o godzinę, o której mu się polepszyło. Rzekli mu: Wczoraj około godziny siódmej opuściła go gorączka. Poznał więc ojciec, że było to o tej godzinie, o której Jezus rzekł do niego: Syn twój żyje. I uwierzył on sam i cała jego rodzina. Ten już drugi znak uczynił Jezus od chwili przybycia z Judei do Galilei.
"Albowiem oto Ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię" - stwarzaj mnie na nowo Panie. W bliskości z Tobą, przy Twoim sercu. Potrzebuję Twojej miłości i Twojej czułości. Utul mnie Boże
Niesamowite jest to dzisiejsze Słowo z Izajasza. Przymnażaj nam wiary w Twoje Słowo Panie. Przypomina mi się ta pieśń https://www.youtube.com/watch?v=KoQVaOL2x7Q , aneta
(Ez 47,1-9,12) Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie aniał z powrotem przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi. A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od ołtarza. Potem poprowadził mnie ów mąż w kierunku wschodnim; miał on w ręku pręt mierniczy, odmierzył tysiąc łokci i kazał mi przejść przez wodę; woda sięgała aż do kostek. Następnie znów odmierzył tysiąc [łokci] i kazał mi przejść przez wodę: sięgała aż do kolan; i znów odmierzył tysiąc [łokci] i kazał mi przejść: sięgała aż do bioder; i znów odmierzył jeszcze tysiąc [łokci]: był tam już potok, przez który nie mogłem przejść, gdyż woda była za głęboka, była to woda do pływania, rzeka, przez którą nie można było przejść. Potem rzekł do mnie: Czy widziałeś to, synu człowieczy? I poprowadził mnie z powrotem wzdłuż rzeki. Gdy się odwróciłem, oto po obu stronach na brzegu rzeki znajdowało się wiele drzew. A On rzekł do mnie: Woda ta płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. Wszystkie też istoty żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie, pozostają przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione. A nad brzegami potoku mają rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca będą rodzić nowe, ponieważ woda dla nich przychodzi z przybytku. Ich owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo.
(Ps 46,2-3.5-6.8-9) REFREN: Pan Bóg Zastępów jest dla nas obroną
Bóg jest dla nas ucieczką i mocą: najpewniejszą pomocą w trudnościach. Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia i góry zapadały w otchłanie morza.
Nurty rzeki rozweselają miasto Boże, najświętszy przybytek Najwyższego. Bóg jest w jego wnętrzu, więc się nie zachwieje, Bóg je wspomaga o świcie.
Pan Zastępów jest z nami, Bóg Jakuba jest naszą obroną. Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana, zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi.
(J 4,42.15) Panie, Ty jesteś prawdziwie Zbawicielem świata, daj nam wody żywej, byśmy nie pragnęli.
(J 5,1-3a.5-16) Było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. W Jerozolimie zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda, zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród nich leżało mnóstwo chorych: niewidomych, chromych, sparaliżowanych. Znajdował się tam pewien człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi czas, rzekł do niego: Czy chcesz stać się zdrowym? Odpowiedział Mu chory: Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede mną. Rzekł do niego Jezus: Wstań, weź swoje łoże i chodź! Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził. Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: Dziś jest szabat, nie wolno ci nieść twojego łoża. On im odpowiedział: Ten, który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje łoże i chodź. Pytali go więc: Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź? Lecz uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od tłumu, który był w tym miejscu. Potem Jezus znalazł go w świątyni i rzekł do niego: Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się coś gorszego nie przydarzyło. Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom, że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to uczynił w szabat.
(Iz 49,8-15) Tak mówi Pan: Gdy nadejdzie czas mej łaski, wysłucham cię, w dniu zbawienia przyjdę ci z pomocą. A ukształtowałem cię i ustanowiłem przymierzem dla ludu, aby odnowić kraj, aby rozdzielić spustoszone dziedzictwa, aby rzec więźniom: Wyjdźcie na wolność! marniejącym w ciemnościach: Ukażcie się! Oni będą się paśli przy wszystkich drogach, na każdym bezdrzewnym wzgórzu będzie ich pastwisko. Nie będą już łaknąć ni pragnąć, i nie porazi ich wiatr upalny ni słońce, bo ich poprowadzi Ten, co się lituje nad nimi, i zaprowadzi ich do tryskających zdrojów. Wszystkie me góry zamienię na drogę, i moje gościńce wzniosą się wyżej. Oto ci przychodzą z daleka, oto tamci z Północy i z Zachodu, a inni z krainy Sinitów. Zabrzmijcie weselem, niebiosa! Raduj się, ziemio! Góry, wybuchnijcie radosnym okrzykiem! Albowiem Pan pocieszył swój lud, zlitował się nad jego biednymi. Mówił Syjon: Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał. Czyż może niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie.
(Ps 145,8-9.13cd-14.17-18) REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia
Pan jest łagodny i miłosierny, nieskory do gniewu i bardzo łaskawy. Pan jest dobry dla wszystkich, a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.
Pan jest wierny we wszystkich swoich słowach i we wszystkich dziełach swoich święty. Pan podtrzymuje wszystkich, którzy upadają, i podnosi wszystkich zgnębionych.
Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach i łaskawy we wszystkich swoich dziełach. Pan jest blisko wszystkich, który Go wzywają, wszystkich wzywających Go szczerze.
(J 5,25-26) Ja jestem zmartwychwstanie i życie, kto wierzy we Mnie, nie umrze na wieki.
(J 5,17-30) Żydzi prześladowali Jezusa, ponieważ uzdrowił w szabat. Lecz Jezus im odpowiedział: Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam. Dlatego więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się równym Bogu. W odpowiedzi na to Jezus im mówił: Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn czyni. Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje Mu to wszystko, co On sam czyni, i jeszcze większe dzieła ukaże Mu, abyście się dziwili. Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn ożywia tych, których chce. Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały sąd przekazał Synowi, aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak oddają cześć Ojcu. Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu, który Go posłał. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam, że nadchodzi godzina, nawet już jest, kiedy to umarli usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, żyć będą. Podobnie jak Ojciec ma życie w sobie, tak również dał Synowi: mieć życie w sobie samym. Przekazał Mu władzę wykonywania sądu, ponieważ jest Synem Człowieczym. Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci, którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci, którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia. Ja sam z siebie nic czynić nie mogę. Tak, jak słyszę, sądzę, a sąd mój jest sprawiedliwy; nie szukam bowiem własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie posłał.
(Wj 32,7-14) Pan rzekł do Mojżesza: Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca ulanego z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc: Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej. I jeszcze powiedział Pan do Mojżesza: Widzę, że lud ten jest ludem o twardym karku. Zostaw Mnie przeto w spokoju, aby rozpalił się gniew mój na nich. Chcę ich wyniszczyć, a ciebie uczynić wielkim ludem. Mojżesz jednak zaczął usilnie błagać Pana, Boga swego, i mówić: Dlaczego, Panie, płonie gniew Twój przeciw ludowi Twemu, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej wielką mocą i silną ręką? Czemu to mają mówić Egipcjanie: W złym zamiarze wyprowadził ich, chcąc ich wygubić w górach i wygładzić z powierzchni ziemi? Odwróć zapalczywość Twego gniewu i zaniechaj zła, jakie chcesz zesłać na Twój lud. Wspomnij na Abrahama, Izaaka i Izraela, Twoje sługi, którym przysiągłeś na samego siebie, mówiąc do nich: Uczynię potomstwo wasze tak liczne jak gwiazdy niebieskie, i całą ziemię, o której mówiłem, dam waszym potomkom, i posiądą ją na wieki. Wówczas to Pan zaniechał zła, jakie zamierzał zesłać na swój lud.
(Ps 106,19-23) REFREN: Przebacz, o Panie, swojemu ludowi
U stóp Horebu zrobili cielca i pokłon oddawali bożkowi odlanemu ze złota. I zamienili swą chwałę na podobiznę cielca jedzącego siano.
Zapomnieli Boga, który ich ocalił, który wielkich rzeczy dokonał w Egipcie, rzeczy przedziwnych w krainie Chama, zdumiewających nad Morzem Czerwonym.
Postanowił ich zatem wytracić, gdyby nie Mojżesz, Jego wybraniec; on wstawił się do Niego, aby odwrócił swój gniew, by ich nie niszczył.
(Ez 18,31) Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serce i nowego ducha.
(J 5,31-47) Jezus powiedział do Zydów: Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, sąd mój nie byłby prawdziwy. Jest przecież ktoś inny, kto wydaje sąd o Mnie; a wiem, że sąd, który o mnie wydaje, jest prawdziwy. Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni. On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się krótki czas jego światłem. Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię, świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał, On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także słowa Jego, trwającego w was, bo wyście nie uwierzyli w Tego, którego On posłał. Badacie Pisma, ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale wiem o was, że nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to byście go przyjęli. Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego Boga? Nie mniemajcie jednak, że to Ja was oskarżę przed Ojcem. Waszym oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję. Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż moim słowom będziecie wierzyli?
"Bardzo szybko odwrócili się od drogi, którą im nakazałem" - nawróć mnie Panie na Twoją drogę. Spraw bym się uchwyciła Twej ręki i zaufała Ci z całego serca
(Mdr 2,1a.12-22) Mylnie rozumując bezbożni mówili sobie: Zróbmy zasadzkę na sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom, zarzuca nam łamanie prawa, wypomina nam błędy naszych obyczajów. Chełpi się, że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim. Jest potępieniem naszych zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry, bo życie jego niepodobne do innych i drogi jego odmienne. Uznał nas za coś fałszywego i stroni od dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem. Zobaczmyż, czy prawdziwe są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zejściu. Bo jeśli sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki przeciwników. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć haniebną, bo - jak mówił - będzie ocalony. Tak pomyśleli - i pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła. Nie pojęli tajemnic Bożych, nie spodziewali się nagrody za prawość i nie docenili odpłaty dusz czystych.
(Ps 34,17-21.23) REFREN: Pan zawsze bliski dla skruszonych w sercu
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym, by pamięć o nich wymazać z ziemi. Pan słyszy wołających o pomoc i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu, ocala upadłych na duchu. Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy, ale Pan go ze wszystkich wybawia.
On czuwa nad każdą jego kością i żadna z nich nie zostanie złamana. Pan odkupi dusze sług swoich, nie zazna kary, kto się doń ucieka.
(J 6,63b.68b) Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem; Ty masz słowa życia wiecznego.
(J 7,1-2.10.25-30) Jezus obchodził Galileję. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo Żydzi mieli zamiar Go zabić. A zbliżało się żydowskie Święto Namiotów. Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i On, jednakże nie jawnie, lecz skrycie. Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy mówili: Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie przemawia i nic Mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi, natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest. A Jezus, ucząc w świątyni, zawołał tymi słowami: I Mnie znacie, i wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał. Zamierzali więc Go pojmać, jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego jeszcze nie nadeszła.
"Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy, ale Pan go ze wszystkich wybawia." Ufam Tobie Panie, twej mocy i pomocy. Błogosław mi nieustannie. potrzebuję Ciebie
(Jr 11,18-20) Pan mnie pouczył i dowiedziałem się; wtedy przejrzałem ich postępki. Ja zaś jak potulny baranek, którego prowadzą na zabicie, nie wiedziałem, że powzięli przeciw mnie zgubne plany: Zniszczmy drzewo wraz z jego mocą, zgładźmy go z ziemi żyjących, a jego imienia niech już nikt nie wspomina! Lecz Pan Zastępów jest sprawiedliwym sędzią, bada nerki i serce. Chciałbym zobaczyć Twoją zemstę nad nimi, albowiem Tobie powierzam moją sprawę.
Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam, wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców, zanim jak lew ktoś nie porwie i nie rozszarpie mej duszy, gdy zabraknie wybawcy.
Panie, przyznaj mi słuszność według mej sprawiedliwości i niewinności, która jest we mnie. Niech ustanie nieprawość występnych, a sprawiedliwego umocnij Boże sprawiedliwy, który przenikasz serca i sumienia.
Bóg jest dla mnie tarczą co zbawia ludzi prostego serca. Bóg sędzia sprawiedliwy, Bóg codziennie pałający gniewem.
(J 3,16) Tak Bóg umiłował świat, że dal swojego Syna Jednorodzonego; każdy, kto w Niego wierny, ma życie wieczne.
(J 7,40-53) Wśród słuchających Go tłumów odezwały się głosy: Ten prawdziwie jest prorokiem. Inni mówili: To jest Mesjasz. Ale - mówili drudzy - czyż Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem? I powstało w tłumie rozdwojenie z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać, lecz nikt nie odważył się podnieść na Niego ręki. Wrócili więc strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszów, a ci rzekli do nich: Czemuście Go nie pojmali? Strażnicy odpowiedzieli: Nigdy jeszcze nikt nie przemawiał tak, jak ten człowiek przemawia. Odpowiedzieli im faryzeusze: Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub faryzeuszów uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest przeklęty. Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten, który przedtem przyszedł do Niego: Czy Prawo nasze potępia człowieka, zanim go wpierw przesłucha, i zbada, co czyni? Odpowiedzieli mu: Czy i ty jesteś z Galilei? Zbadaj, zobacz, że żaden prorok nie powstaje z Galilei. I rozeszli się - każdy do swego domu.
(Iz 43,16-21) Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez potężne wody; który wiódł na wyprawę wozy i konie, także i potężne wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali zdmuchnięci. Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni, ścieżyny na pustkowiu. Sławić Mnie będą zwierzęta polne, szakale i strusie, gdyż na pustyni dostarczę wody i rzek na pustkowiu, aby napoić mój lud wybrany. Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie moją chwałę.
(Ps 126,1-2,4-6) REFREN: Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas
Gdy Pan odmienił los Syjonu, wydawało się nam, że śnimy Usta nasze były pełne śmiechu, a język śpiewał z radości.
Mówiono wtedy między poganami: "Wielkie rzeczy im Pan uczynił". Odmień znowu nasz los, Panie, jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją, żąć będą w radości. Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew, lecz powrócą z radości niosąc swoje snopy.
(Flp 3,8-14) Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim - nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei, że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie Jezusie.
(J 12,13) Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny.
(J 8,1-11) Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku, powiedzieli do Niego: Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co mówisz? Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień. I powtórnie nachyliwszy się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. - Idź, a od tej chwili już nie grzesz.
Niedziela, 6 marca 2016
OdpowiedzUsuńIV niedziela Wielkiego Postu
(Joz 5,9-12)
I rzekł Pan do Jozuego: Dziś zrzuciłem z was hańbę egipską.
Rozłożyli się obozem Izraelici w Gilgal i tam obchodzili Paschę
czternastego dnia miesiąca wieczorem, na stepach Jerycha. Następnego dnia
Paschy jedli z plonu tej krainy, chleby przaśne i ziarna prażone tego
samego dnia. Manna ustała następnego dnia gdy zaczęli jeść plon tej
ziemi. Nie mieli już więcej Izraelici manny, lecz żywili się tego roku
z plonów ziemi Kanaan.
(Ps 34,2-7)
REFREN: Skosztujcie wszyscy, jak dobry jest Pan Bóg
Będę błogosławił Pana po wieczne czasy,
Jego Chwała będzie zawsze na moich ustach.
Dusza moja chlubi się Panem,
niech słyszą to pokorni i niech się weselą.
Wysławiajcie ze mną Pana,
wspólnie wywyższajmy Jego imię.
Szukałem pomocy u Pana, a On mnie wysłuchał
i wyzwolił od wszelkiej trwogi.
Spójrzcie na Niego, a rozpromienicie się radością,
oblicza wasze nie zapłoną wstydem.
Oto zawołał biedak i Pan go usłyszał,
i uwolnił od wszelkiego ucisku.
(2 Kor 5,17-21)
Jeżeli więc ktoś pozostaje w Chrystusie, jest nowym stworzeniem. To, co
dawne, minęło, a oto wszystko stało się nowe. Wszystko zaś to pochodzi
od Boga, który pojednał nas z sobą przez Chrystusa i zlecił na
posługę jednania. Albowiem w Chrystusie Bóg jednał z sobą świat, nie
poczytując ludziom ich grzechów, nam zaś przekazując słowo jednania.
Tak więc w imieniu Chrystusa spełniamy posłannictwo jakby Boga samego,
który przez nas udziela napomnień. W imię Chrystusa prosimy: pojednajcie
się z Bogiem. On to dla nas grzechem uczynił Tego, który nie znał
grzechu, abyśmy się stali w Nim sprawiedliwością Bożą.
(Łk 15,18)
Zabiorę się i pójdę do mego ojca, i powiem: "Ojcze, zgrzeszyłem
przeciw niebu i względem ciebie".
(Łk 15,1-3.11-32)
UsuńW owym czasie zbliżali się do Jezusa wszyscy celnicy i grzesznicy, aby Go
słuchać. Na to szemrali faryzeusze i uczeni w Piśmie. Ten przyjmuje
grzeszników i jada z nimi. Opowiedział im wtedy następującą
przypowieść: Pewien człowiek miał dwóch synów. Młodszy z nich rzekł
do ojca: Ojcze, daj mi część majątku, która na mnie przypada.
Podzielił więc majątek między nich. Niedługo potem młodszy syn,
zabrawszy wszystko, odjechał w dalekie strony i tam roztrwonił swój
majątek, żyjąc rozrzutnie. A gdy wszystko wydał, nastał ciężki
głód w owej krainie i on sam zaczął cierpieć niedostatek. Poszedł i
przystał do jednego z obywateli owej krainy, a ten posłał go na swoje
pola żeby pasł świnie. Pragnął on napełnić swój żołądek
strąkami, którymi żywiły się świnie, lecz nikt mu ich nie dawał.
Wtedy zastanowił się i rzekł: Iluż to najemników mojego ojca ma pod
dostatkiem chleba, a ja tu z głodu ginę. Zabiorę się i pójdę do mego
ojca, i powiem mu: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie;
już nie jestem godzien nazywać się twoim synem: uczyń mię choćby
jednym z najemników. Wybrał się więc i poszedł do swojego ojca. A gdy
był jeszcze daleko, ujrzał go jego ojciec i wzruszył się głęboko;
wybiegł naprzeciw niego, rzucił mu się na szyję i ucałował go. A syn
rzekł do niego: Ojcze, zgrzeszyłem przeciw Bogu i względem ciebie, już
nie jestem godzien nazywać się twoim synem. Lecz ojciec rzekł do swoich
sług: Przynieście szybko najlepszą szatę i ubierzcie go; dajcie mu też
pierścień na rękę i sandały na nogi. Przyprowadźcie utuczone cielę i
zabijcie: będziemy ucztować i bawić się, ponieważ ten mój syn był
umarły, a znów ożył; zaginął, a odnalazł się. I zaczęli się
bawić. Tymczasem starszy jego syn przebywał na polu. Gdy wracał i był
blisko domu, usłyszał muzykę i tańce. Przywołał jednego ze sług i
pytał go, co to ma znaczyć. Ten mu rzekł: Twój brat powrócił, a
ojciec twój kazał zabić utuczone cielę, ponieważ odzyskał go
zdrowego. Na to rozgniewał się i nie chciał wejść; wtedy ojciec jego
wyszedł i tłumaczył mu. Lecz on odpowiedzał ojcu: Oto tyle lat ci
służę i nigdy nie przekroczyłem twojego rozkazu; ale mnie nie dałeś
nigdy koźlęcia, żebym się zabawił z przyjaciółmi. Skoro jednak
wrócił ten syn twój, który roztrwonił twój majątek z nierządnicami,
kazałeś zabić dla niego utuczone cielę. Lecz on mu odpowiedział: Moje
dziecko, ty zawsze jesteś przy mnie i wszystko moje do ciebie należy. A
trzeba się weselić i cieszyć z tego, że ten brat twój był umarły, a
znów ożył, zaginął a odnalazł się.
PROŚBA O MODLITWĘ ZA PATRYCJĘ
OdpowiedzUsuńOtrzymałam przed momentem sms od Gosi C. o takiej treści: "Proszę o modlitwę za Patrycję chora na nowotwór, która ma mieć kolejny zabieg. Bardzo proszę roześlij gdzie się da. To są ciągle powikłania po nieudanej operacji - moczowody są poskręcane, mocz się cofa, bakterie, potworny ból, zero wsparcia i pomocy. I czwórka małych dzieci".
Przyłączam się do modlitwy i do prośby.
https://m.youtube.com/user/dotykboga
OdpowiedzUsuńNauczanie 15 -najkrótsza droga do uzdrowienia
W Imie Jezusa Chrystusa wyrzekać się chroby i oglaszać boże zwycięstwo
Jest wiele świadectw na tym kanale o mocy Bożego działania i uzdrowień z ciężkich chorób. polecam do obejrzenia
Dołączam się do modlity dla Boga nie ma nic niemożliwego!
Maria
www.youtube.com/watch?v=MOJY1j5UgFs
OdpowiedzUsuńSłucham i modlę się za Patrycję
Poniedziałek, 7 marca 2016
OdpowiedzUsuń(Iz 65,17-21)
Albowiem oto Ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię; nie będzie się
wspominać dawniejszych dziejów ani na myśl one nie przyjdą. Przeciwnie,
będzie radość i wesele na zawsze z tego, co Ja stworzę; bo oto Ja
uczynię z Jerozolimy wesele i z jej ludu - radość. Rozweselę się z
Jerozolimy i rozraduję się z jej ludu. Już się nie usłyszy w niej
odgłosów płaczu ni krzyku narzekania. Nie będzie już w niej
niemowlęcia, mającego żyć tylko kilka dni, ani starca, który by nie
dopełnił swych lat; bo najmłodszy umrze jako stuletni, a nie osiągnąć
stu lat będzie znakiem klątwy. Zbudują domy i mieszkać w nich będą,
zasadzą winnice i będą jedli z nich owoce.
(Ps 30,2.4-6.11-13)
REFREN: Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
i nie pozwoliłeś mym wrogom naśmiewać się ze mnie.
Panie, mój Boże, z krainy umarłych wywołałeś moją duszę
i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.
Śpiewajcie psalm wszyscy miłujący Pana
i pamiętajcie o Jego świętości.
Gniew Jego trwa tylko przez chwilę,
a Jego łaska przez całe życie.
Płacz nadchodzi z wieczora, a rankiem wesele.
Wysłuchaj mnie, Panie, zmiłuj się nade mną
Panie, bądź moją pomocą.
Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament;
Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki.
(Ps 130,5.7)
Pokładam nadzieję w Panu i w Jego słowie, u Pana jest bowiem łaska i
obfite odkupienie.
(J 4,43-54)
Jezus wyszedł z Samarii i udał się do Galilei. Jezus wprawdzie sam
stwierdził, że prorok nie doznaje czci we własnej ojczyźnie. Kiedy
jednak przybył do Galilei, Galilejczycy przyjęli Go, ponieważ widzieli
wszystko, co uczynił w Jerozolimie w czasie świąt. I oni bowiem przybyli
na święto. Następnie przybył powtórnie do Kany Galilejskiej, gdzie
przedtem przemienił wodę w wino. A w Kafarnaum mieszkał pewien urzędnik
królewski, którego syn chorował. Usłyszawszy, że Jezus przybył z
Judei do Galilei, udał się do Niego z prośbą, aby przyszedł i
uzdrowił jego syna: był on bowiem już umierający. Jezus rzekł do
niego: Jeżeli znaków i cudów nie zobaczycie, nie uwierzycie. Powiedział
do Niego urzędnik królewski: Panie, przyjdź, zanim umrze moje dziecko.
Rzekł do niego Jezus: Idź, syn twój żyje. Uwierzył człowiek słowu,
które Jezus powiedział do niego, i szedł z powrotem. A kiedy był
jeszcze w drodze, słudzy wyszli mu naprzeciw, mówiąc, że syn jego
żyje. Zapytał ich o godzinę, o której mu się polepszyło. Rzekli mu:
Wczoraj około godziny siódmej opuściła go gorączka. Poznał więc
ojciec, że było to o tej godzinie, o której Jezus rzekł do niego: Syn
twój żyje. I uwierzył on sam i cała jego rodzina. Ten już drugi znak
uczynił Jezus od chwili przybycia z Judei do Galilei.
"Albowiem oto Ja stwarzam nowe niebiosa i nową ziemię" - stwarzaj mnie na nowo Panie. W bliskości z Tobą, przy Twoim sercu. Potrzebuję Twojej miłości i Twojej czułości. Utul mnie Boże
UsuńPanie, który uzdrawiasz chorych, proszę Cię za Patrycję
UsuńNiesamowite jest to dzisiejsze Słowo z Izajasza. Przymnażaj nam wiary w Twoje Słowo Panie. Przypomina mi się ta pieśń
OdpowiedzUsuńhttps://www.youtube.com/watch?v=KoQVaOL2x7Q , aneta
Wtorek, 8 marca 2016
OdpowiedzUsuń(Ez 47,1-9,12)
Podczas widzenia otrzymanego od Pana zaprowadził mnie aniał z powrotem
przed wejście do świątyni, a oto wypływała woda spod progu świątyni
w kierunku wschodnim, ponieważ przednia strona świątyni była skierowana
ku wschodowi; a woda płynęła spod prawej strony świątyni na południe
od ołtarza. I wyprowadził mnie przez bramę północną na zewnątrz i
poza murami powiódł mnie od bramy zewnętrznej, skierowanej ku wschodowi.
A oto woda wypływała spod prawej ściany świątyni, na południe od
ołtarza. Potem poprowadził mnie ów mąż w kierunku wschodnim; miał on
w ręku pręt mierniczy, odmierzył tysiąc łokci i kazał mi przejść
przez wodę; woda sięgała aż do kostek. Następnie znów odmierzył
tysiąc [łokci] i kazał mi przejść przez wodę: sięgała aż do kolan;
i znów odmierzył tysiąc [łokci] i kazał mi przejść: sięgała aż do
bioder; i znów odmierzył jeszcze tysiąc [łokci]: był tam już potok,
przez który nie mogłem przejść, gdyż woda była za głęboka, była to
woda do pływania, rzeka, przez którą nie można było przejść. Potem
rzekł do mnie: Czy widziałeś to, synu człowieczy? I poprowadził mnie z
powrotem wzdłuż rzeki. Gdy się odwróciłem, oto po obu stronach na
brzegu rzeki znajdowało się wiele drzew. A On rzekł do mnie: Woda ta
płynie na obszar wschodni, wzdłuż stepów, i rozlewa się w wodach
słonych, i wtedy wody jego stają się zdrowe. Wszystkie też istoty
żyjące, od których tam się roi, dokądkolwiek potok wpłynie,
pozostają przy życiu: będą tam też niezliczone ryby, bo dokądkolwiek
dotrą te wody, wszystko będzie uzdrowione. A nad brzegami potoku mają
rosnąć po obu stronach różnego rodzaju drzewa owocowe, których liście
nie więdną, których owoce się nie wyczerpują; każdego miesiąca
będą rodzić nowe, ponieważ woda dla nich przychodzi z przybytku. Ich
owoce będą służyć za pokarm, a ich liście za lekarstwo.
(Ps 46,2-3.5-6.8-9)
REFREN: Pan Bóg Zastępów jest dla nas obroną
Bóg jest dla nas ucieczką i mocą:
najpewniejszą pomocą w trudnościach.
Przeto nie będziemy się bali, choćby zatrzęsła się ziemia
i góry zapadały w otchłanie morza.
Nurty rzeki rozweselają miasto Boże,
najświętszy przybytek Najwyższego.
Bóg jest w jego wnętrzu, więc się nie zachwieje,
Bóg je wspomaga o świcie.
Pan Zastępów jest z nami,
Bóg Jakuba jest naszą obroną.
Przyjdźcie, zobaczcie dzieła Pana,
zdumiewające dzieła, których dokonał na ziemi.
(J 4,42.15)
Panie, Ty jesteś prawdziwie Zbawicielem świata, daj nam wody żywej,
byśmy nie pragnęli.
(J 5,1-3a.5-16)
Było święto żydowskie i Jezus udał się do Jerozolimy. W Jerozolimie
zaś znajduje się sadzawka Owcza, nazwana po hebrajsku Betesda,
zaopatrzona w pięć krużganków. Wśród nich leżało mnóstwo chorych:
niewidomych, chromych, sparaliżowanych. Znajdował się tam pewien
człowiek, który już od lat trzydziestu ośmiu cierpiał na swoją
chorobę. Gdy Jezus ujrzał go leżącego i poznał, że czeka już długi
czas, rzekł do niego: Czy chcesz stać się zdrowym? Odpowiedział Mu
chory: Panie, nie mam człowieka, aby mnie wprowadził do sadzawki, gdy
nastąpi poruszenie wody. Gdy ja sam już dochodzę, inny wchodzi przede
mną. Rzekł do niego Jezus: Wstań, weź swoje łoże i chodź!
Natychmiast wyzdrowiał ów człowiek, wziął swoje łoże i chodził.
Jednakże dnia tego był szabat. Rzekli więc Żydzi do uzdrowionego: Dziś
jest szabat, nie wolno ci nieść twojego łoża. On im odpowiedział: Ten,
który mnie uzdrowił, rzekł do mnie: Weź swoje łoże i chodź. Pytali
go więc: Cóż to za człowiek ci powiedział: Weź i chodź? Lecz
uzdrowiony nie wiedział, kim On jest; albowiem Jezus odsunął się od
tłumu, który był w tym miejscu. Potem Jezus znalazł go w świątyni i
rzekł do niego: Oto wyzdrowiałeś. Nie grzesz już więcej, aby ci się
coś gorszego nie przydarzyło. Człowiek ów odszedł i doniósł Żydom,
że to Jezus go uzdrowił. I dlatego Żydzi prześladowali Jezusa, że to
uczynił w szabat.
Środa, 9 marca 2016
OdpowiedzUsuń(Iz 49,8-15)
Tak mówi Pan: Gdy nadejdzie czas mej łaski, wysłucham cię, w dniu
zbawienia przyjdę ci z pomocą. A ukształtowałem cię i ustanowiłem
przymierzem dla ludu, aby odnowić kraj, aby rozdzielić spustoszone
dziedzictwa, aby rzec więźniom: Wyjdźcie na wolność! marniejącym w
ciemnościach: Ukażcie się! Oni będą się paśli przy wszystkich
drogach, na każdym bezdrzewnym wzgórzu będzie ich pastwisko. Nie będą
już łaknąć ni pragnąć, i nie porazi ich wiatr upalny ni słońce, bo
ich poprowadzi Ten, co się lituje nad nimi, i zaprowadzi ich do
tryskających zdrojów. Wszystkie me góry zamienię na drogę, i moje
gościńce wzniosą się wyżej. Oto ci przychodzą z daleka, oto tamci z
Północy i z Zachodu, a inni z krainy Sinitów. Zabrzmijcie weselem,
niebiosa! Raduj się, ziemio! Góry, wybuchnijcie radosnym okrzykiem!
Albowiem Pan pocieszył swój lud, zlitował się nad jego biednymi.
Mówił Syjon: Pan mnie opuścił, Pan o mnie zapomniał. Czyż może
niewiasta zapomnieć o swym niemowlęciu, ta, która kocha syna swego
łona? A nawet, gdyby ona zapomniała, Ja nie zapomnę o tobie.
(Ps 145,8-9.13cd-14.17-18)
REFREN: Pan jest łaskawy, pełen miłosierdzia
Pan jest łagodny i miłosierny,
nieskory do gniewu i bardzo łaskawy.
Pan jest dobry dla wszystkich,
a Jego miłosierdzie nad wszystkim, co stworzył.
Pan jest wierny we wszystkich swoich słowach
i we wszystkich dziełach swoich święty.
Pan podtrzymuje wszystkich, którzy upadają,
i podnosi wszystkich zgnębionych.
Pan jest sprawiedliwy na wszystkich swych drogach
i łaskawy we wszystkich swoich dziełach.
Pan jest blisko wszystkich, który Go wzywają,
wszystkich wzywających Go szczerze.
(J 5,25-26)
Ja jestem zmartwychwstanie i życie, kto wierzy we Mnie, nie umrze na
wieki.
(J 5,17-30)
Żydzi prześladowali Jezusa, ponieważ uzdrowił w szabat. Lecz Jezus im
odpowiedział: Ojciec mój działa aż do tej chwili i Ja działam. Dlatego
więc usiłowali Żydzi tym bardziej Go zabić, bo nie tylko nie
zachowywał szabatu, ale nadto Boga nazywał swoim Ojcem, czyniąc się
równym Bogu. W odpowiedzi na to Jezus im mówił: Zaprawdę, zaprawdę,
powiadam wam: Syn nie mógłby niczego czynić sam od siebie, gdyby nie
widział Ojca czyniącego. Albowiem to samo, co On czyni, podobnie i Syn
czyni. Ojciec bowiem miłuje Syna i ukazuje Mu to wszystko, co On sam
czyni, i jeszcze większe dzieła ukaże Mu, abyście się dziwili.
Albowiem jak Ojciec wskrzesza umarłych i ożywia, tak również i Syn
ożywia tych, których chce. Ojciec bowiem nie sądzi nikogo, lecz cały
sąd przekazał Synowi, aby wszyscy oddawali cześć Synowi, tak jak
oddają cześć Ojcu. Kto nie oddaje czci Synowi, nie oddaje czci Ojcu,
który Go posłał. Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto słucha słowa
mego i wierzy w Tego, który Mnie posłał, ma życie wieczne i nie idzie
na sąd, lecz ze śmierci przeszedł do życia. Zaprawdę, zaprawdę,
powiadam wam, że nadchodzi godzina, nawet już jest, kiedy to umarli
usłyszą głos Syna Bożego, i ci, którzy usłyszą, żyć będą.
Podobnie jak Ojciec ma życie w sobie, tak również dał Synowi: mieć
życie w sobie samym. Przekazał Mu władzę wykonywania sądu, ponieważ
jest Synem Człowieczym. Nie dziwcie się temu! Nadchodzi bowiem godzina, w
której wszyscy, którzy spoczywają w grobach, usłyszą głos Jego: a ci,
którzy pełnili dobre czyny, pójdą na zmartwychwstanie życia; ci,
którzy pełnili złe czyny - na zmartwychwstanie potępienia. Ja sam z
siebie nic czynić nie mogę. Tak, jak słyszę, sądzę, a sąd mój jest
sprawiedliwy; nie szukam bowiem własnej woli, lecz woli Tego, który Mnie
posłał.
„Gdy nadejdzie czas mej łaski, wysłucham cię, w dniu zbawienia przyjdę ci z pomocą”. Iz 49, 8
OdpowiedzUsuń"Pan podtrzymuje wszystkich, którzy upadają,
Usuńi podnosi wszystkich zgnębionych." Ps 145,14
Czwartek, 10 marca 2016
OdpowiedzUsuń(Wj 32,7-14)
Pan rzekł do Mojżesza: Zstąp na dół, bo sprzeniewierzył się lud
twój, który wyprowadziłeś z ziemi egipskiej. Bardzo szybko odwrócili
się od drogi, którą im nakazałem, i utworzyli sobie posąg cielca
ulanego z metalu i oddali mu pokłon, i złożyli mu ofiary, mówiąc:
Izraelu, oto twój bóg, który cię wyprowadził z ziemi egipskiej. I
jeszcze powiedział Pan do Mojżesza: Widzę, że lud ten jest ludem o
twardym karku. Zostaw Mnie przeto w spokoju, aby rozpalił się gniew mój
na nich. Chcę ich wyniszczyć, a ciebie uczynić wielkim ludem. Mojżesz
jednak zaczął usilnie błagać Pana, Boga swego, i mówić: Dlaczego,
Panie, płonie gniew Twój przeciw ludowi Twemu, który wyprowadziłeś z
ziemi egipskiej wielką mocą i silną ręką? Czemu to mają mówić
Egipcjanie: W złym zamiarze wyprowadził ich, chcąc ich wygubić w
górach i wygładzić z powierzchni ziemi? Odwróć zapalczywość Twego
gniewu i zaniechaj zła, jakie chcesz zesłać na Twój lud. Wspomnij na
Abrahama, Izaaka i Izraela, Twoje sługi, którym przysiągłeś na samego
siebie, mówiąc do nich: Uczynię potomstwo wasze tak liczne jak gwiazdy
niebieskie, i całą ziemię, o której mówiłem, dam waszym potomkom, i
posiądą ją na wieki. Wówczas to Pan zaniechał zła, jakie zamierzał
zesłać na swój lud.
(Ps 106,19-23)
REFREN: Przebacz, o Panie, swojemu ludowi
U stóp Horebu zrobili cielca
i pokłon oddawali bożkowi odlanemu ze złota.
I zamienili swą chwałę
na podobiznę cielca jedzącego siano.
Zapomnieli Boga, który ich ocalił,
który wielkich rzeczy dokonał w Egipcie,
rzeczy przedziwnych w krainie Chama,
zdumiewających nad Morzem Czerwonym.
Postanowił ich zatem wytracić,
gdyby nie Mojżesz, Jego wybraniec;
on wstawił się do Niego,
aby odwrócił swój gniew, by ich nie niszczył.
(Ez 18,31)
Odrzućcie od siebie wszystkie grzechy i utwórzcie sobie nowe serce i
nowego ducha.
(J 5,31-47)
Jezus powiedział do Zydów: Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym,
sąd mój nie byłby prawdziwy. Jest przecież ktoś inny, kto wydaje sąd
o Mnie; a wiem, że sąd, który o mnie wydaje, jest prawdziwy.
Wysłaliście poselstwo do Jana i on dał świadectwo prawdzie. Ja nie
zważam na świadectwo człowieka, ale mówię to, abyście byli zbawieni.
On był lampą, co płonie i świeci, wy zaś chcieliście radować się
krótki czas jego światłem. Ja mam świadectwo większe od Janowego. Są
to dzieła, które Ojciec dał Mi do wykonania; dzieła, które czynię,
świadczą o Mnie, że Ojciec Mnie posłał. Ojciec, który Mnie posłał,
On dał o Mnie świadectwo. Nigdy nie słyszeliście ani Jego głosu, ani
nie widzieliście Jego oblicza; nie macie także słowa Jego, trwającego w
was, bo wyście nie uwierzyli w Tego, którego On posłał. Badacie Pisma,
ponieważ sądzicie, że w nich zawarte jest życie wieczne: to one
właśnie dają o Mnie świadectwo. A przecież nie chcecie przyjść do
Mnie, aby mieć życie. Nie odbieram chwały od ludzi, ale wiem o was, że
nie macie w sobie miłości Boga. Przyszedłem w imieniu Ojca mego, a nie
przyjęliście Mnie. Gdyby jednak przybył kto inny we własnym imieniu, to
byście go przyjęli. Jak możecie uwierzyć, skoro od siebie wzajemnie
odbieracie chwałę, a nie szukacie chwały, która pochodzi od samego
Boga? Nie mniemajcie jednak, że to Ja was oskarżę przed Ojcem. Waszym
oskarżycielem jest Mojżesz, w którym wy pokładacie nadzieję.
Gdybyście jednak uwierzyli Mojżeszowi, to byście i Mnie uwierzyli. O
Mnie bowiem on pisał. Jeżeli jednak jego pismom nie wierzycie, jakżeż
moim słowom będziecie wierzyli?
”Gdybym Ja wydawał świadectwo o sobie samym, sąd mój nie byłby prawdziwy”. J 5, 31
Usuń"Bardzo szybko odwrócili
Usuńsię od drogi, którą im nakazałem"
- nawróć mnie Panie na Twoją drogę. Spraw bym się uchwyciła Twej ręki i zaufała Ci z całego serca
"Przebacz, o Panie, swojemu ludowi"
Usuń- przebacz mi Boże wszystkie moje przewinienia.
Przebaczam moim winowajcom. I błogosławię im.
Piątek, 11 marca 2016
OdpowiedzUsuń(Mdr 2,1a.12-22)
Mylnie rozumując bezbożni mówili sobie: Zróbmy zasadzkę na
sprawiedliwego, bo nam niewygodny: sprzeciwia się naszym sprawom, zarzuca
nam łamanie prawa, wypomina nam błędy naszych obyczajów. Chełpi się,
że zna Boga, zwie siebie dzieckiem Pańskim. Jest potępieniem naszych
zamysłów, sam widok jego jest dla nas przykry, bo życie jego niepodobne
do innych i drogi jego odmienne. Uznał nas za coś fałszywego i stroni od
dróg naszych jak od nieczystości. Kres sprawiedliwych ogłasza za
szczęśliwy i chełpi się Bogiem jako ojcem. Zobaczmyż, czy prawdziwe
są jego słowa, wybadajmy, co będzie przy jego zejściu. Bo jeśli
sprawiedliwy jest synem Bożym, Bóg ujmie się za nim i wyrwie go z ręki
przeciwników. Dotknijmy go obelgą i katuszą, by poznać jego
łagodność i doświadczyć jego cierpliwości. Zasądźmy go na śmierć
haniebną, bo - jak mówił - będzie ocalony. Tak pomyśleli - i
pobłądzili, bo własna złość ich zaślepiła. Nie pojęli tajemnic
Bożych, nie spodziewali się nagrody za prawość i nie docenili odpłaty
dusz czystych.
(Ps 34,17-21.23)
REFREN: Pan zawsze bliski dla skruszonych w sercu
Pan zwraca swe oblicze przeciw zło czyniącym,
by pamięć o nich wymazać z ziemi.
Pan słyszy wołających o pomoc
i ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu.
Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy,
ale Pan go ze wszystkich wybawia.
On czuwa nad każdą jego kością
i żadna z nich nie zostanie złamana.
Pan odkupi dusze sług swoich,
nie zazna kary, kto się doń ucieka.
(J 6,63b.68b)
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem; Ty masz słowa życia wiecznego.
(J 7,1-2.10.25-30)
Jezus obchodził Galileję. Nie chciał bowiem chodzić po Judei, bo Żydzi
mieli zamiar Go zabić. A zbliżało się żydowskie Święto Namiotów.
Kiedy zaś bracia Jego udali się na święto, wówczas poszedł i On,
jednakże nie jawnie, lecz skrycie. Niektórzy z mieszkańców Jerozolimy
mówili: Czyż to nie jest Ten, którego usiłują zabić? A oto jawnie
przemawia i nic Mu nie mówią. Czyżby zwierzchnicy naprawdę się
przekonali, że On jest Mesjaszem? Przecież my wiemy, skąd On pochodzi,
natomiast gdy Mesjasz przyjdzie, nikt nie będzie wiedział, skąd jest. A
Jezus, ucząc w świątyni, zawołał tymi słowami: I Mnie znacie, i
wiecie, skąd jestem. Ja jednak nie przyszedłem sam od siebie; lecz
prawdziwy jest Ten, który Mnie posłał, którego wy nie znacie. Ja Go
znam, bo od Niego jestem i On Mnie posłał. Zamierzali więc Go pojmać,
jednakże nikt nie podniósł na Niego ręki, ponieważ godzina Jego
jeszcze nie nadeszła.
"Liczne są nieszczęścia, które cierpi sprawiedliwy,
Usuńale Pan go ze wszystkich wybawia."
Ufam Tobie Panie, twej mocy i pomocy. Błogosław mi nieustannie. potrzebuję Ciebie
Słowa Twoje, Panie, są duchem i życiem; Ty masz słowa życia wiecznego.
Usuń"Pan słyszy wołających o pomoc
Usuńi ratuje ich od wszelkiej udręki.
Pan jest blisko ludzi skruszonych w sercu,
ocala upadłych na duchu".
Sobota, 12 marca 2016
OdpowiedzUsuń(Jr 11,18-20)
Pan mnie pouczył i dowiedziałem się; wtedy przejrzałem ich postępki.
Ja zaś jak potulny baranek, którego prowadzą na zabicie, nie
wiedziałem, że powzięli przeciw mnie zgubne plany: Zniszczmy drzewo wraz
z jego mocą, zgładźmy go z ziemi żyjących, a jego imienia niech już
nikt nie wspomina! Lecz Pan Zastępów jest sprawiedliwym sędzią, bada
nerki i serce. Chciałbym zobaczyć Twoją zemstę nad nimi, albowiem Tobie
powierzam moją sprawę.
(Ps 7,2-3.9bc-12)
REFREN: Panie, mój Boże, Tobie zaufałem
Panie, Boże mój, do Ciebie się uciekam,
wybaw mnie i uwolnij od wszystkich prześladowców,
zanim jak lew ktoś nie porwie i nie rozszarpie mej duszy,
gdy zabraknie wybawcy.
Panie, przyznaj mi słuszność według mej sprawiedliwości
i niewinności, która jest we mnie.
Niech ustanie nieprawość występnych, a sprawiedliwego umocnij
Boże sprawiedliwy, który przenikasz serca i sumienia.
Bóg jest dla mnie tarczą
co zbawia ludzi prostego serca.
Bóg sędzia sprawiedliwy,
Bóg codziennie pałający gniewem.
(J 3,16)
Tak Bóg umiłował świat, że dal swojego Syna Jednorodzonego; każdy,
kto w Niego wierny, ma życie wieczne.
(J 7,40-53)
Wśród słuchających Go tłumów odezwały się głosy: Ten prawdziwie
jest prorokiem. Inni mówili: To jest Mesjasz. Ale - mówili drudzy - czyż
Mesjasz przyjdzie z Galilei? Czyż Pismo nie mówi, że Mesjasz będzie
pochodził z potomstwa Dawidowego i z miasteczka Betlejem? I powstało w
tłumie rozdwojenie z Jego powodu. Niektórzy chcieli Go nawet pojmać,
lecz nikt nie odważył się podnieść na Niego ręki. Wrócili więc
strażnicy do arcykapłanów i faryzeuszów, a ci rzekli do nich:
Czemuście Go nie pojmali? Strażnicy odpowiedzieli: Nigdy jeszcze nikt nie
przemawiał tak, jak ten człowiek przemawia. Odpowiedzieli im faryzeusze:
Czyż i wy daliście się zwieść? Czy ktoś ze zwierzchników lub
faryzeuszów uwierzył w Niego? A ten tłum, który nie zna Prawa, jest
przeklęty. Odezwał się do nich jeden spośród nich, Nikodem, ten,
który przedtem przyszedł do Niego: Czy Prawo nasze potępia człowieka,
zanim go wpierw przesłucha, i zbada, co czyni? Odpowiedzieli mu: Czy i ty
jesteś z Galilei? Zbadaj, zobacz, że żaden prorok nie powstaje z
Galilei. I rozeszli się - każdy do swego domu.
”Bóg jest dla mnie tarczą, co zbawia ludzi prostego serca”. Ps 7, 11
OdpowiedzUsuńNiedziela, 13 marca 2016
OdpowiedzUsuńV niedziela Wielkiego Postu
(Iz 43,16-21)
Tak mówi Pan, który otworzył drogę przez morze i ścieżkę przez
potężne wody; który wiódł na wyprawę wozy i konie, także i potężne
wojsko; upadli, już nie powstaną, zgaśli, jak knotek zostali
zdmuchnięci. Nie wspominajcie wydarzeń minionych, nie roztrząsajcie w
myśli dawnych rzeczy. Oto Ja dokonuję rzeczy nowej: pojawia się
właśnie. Czyż jej nie poznajecie? Otworzę też drogę na pustyni,
ścieżyny na pustkowiu. Sławić Mnie będą zwierzęta polne, szakale i
strusie, gdyż na pustyni dostarczę wody i rzek na pustkowiu, aby napoić
mój lud wybrany. Lud ten, który sobie utworzyłem, opowiadać będzie
moją chwałę.
(Ps 126,1-2,4-6)
REFREN: Pan Bóg uczynił wielkie rzeczy dla nas
Gdy Pan odmienił los Syjonu,
wydawało się nam, że śnimy
Usta nasze były pełne śmiechu,
a język śpiewał z radości.
Mówiono wtedy między poganami:
"Wielkie rzeczy im Pan uczynił".
Odmień znowu nasz los, Panie,
jak odmieniasz strumienie na Południu.
Ci, którzy we łzach sieją,
żąć będą w radości.
Idą i płaczą niosąc ziarno na zasiew,
lecz powrócą z radości niosąc swoje snopy.
(Flp 3,8-14)
Wszystko uznaję za stratę ze względu na najwyższą wartość poznania
Chrystusa Jezusa, Pana mojego. Dla Niego wyzułem się ze wszystkiego i
uznaję to za śmieci, bylebym pozyskał Chrystusa i znalazł się w Nim -
nie mając mojej sprawiedliwości, pochodzącej z Prawa, lecz Bożą
sprawiedliwość, otrzymaną przez wiarę w Chrystusa, sprawiedliwość
pochodzącą od Boga, opartą na wierze - przez poznanie Jego: zarówno
mocy Jego zmartwychwstania, jak i udziału w Jego cierpieniach - w nadziei,
że upodabniając się do Jego śmierci, dojdę jakoś do pełnego
powstania z martwych. Nie [mówię], że już [to] osiągnąłem i już
się stałem doskonałym, lecz pędzę, abym też [to] zdobył, bo i sam
zostałem zdobyty przez Chrystusa Jezusa. Bracia, ja nie sądzę o sobie
samym, że już zdobyłem, ale to jedno [czynię]: zapominając o tym, co
za mną, a wytężając siły ku temu, co przede mną, pędzę ku
wyznaczonej mecie, ku nagrodzie, do jakiej Bóg wzywa w górę w Chrystusie
Jezusie.
(J 12,13)
Nawróćcie się do Boga waszego, On bowiem jest łaskawy i miłosierny.
(J 8,1-11)
Jezus udał się na Górę Oliwną, ale o brzasku zjawił się znów w
świątyni. Cały lud schodził się do Niego, a On usiadłszy nauczał
ich. Wówczas uczeni w Piśmie i faryzeusze przyprowadzili do Niego
kobietę którą pochwycono na cudzołóstwie, a postawiwszy ją pośrodku,
powiedzieli do Niego: Nauczycielu, tę kobietę dopiero pochwycono na
cudzołóstwie. W Prawie Mojżesz nakazał nam takie kamienować. A Ty co
mówisz? Mówili to wystawiając Go na próbę, aby mieli o co Go
oskarżyć. Lecz Jezus nachyliwszy się pisał palcem po ziemi. A kiedy w
dalszym ciągu Go pytali, podniósł się i rzekł do nich: Kto z was jest
bez grzechu, niech pierwszy rzuci na nią kamień. I powtórnie nachyliwszy
się pisał na ziemi. Kiedy to usłyszeli, wszyscy jeden po drugim zaczęli
odchodzić, poczynając od starszych, aż do ostatnich. Pozostał tylko
Jezus i kobieta, stojąca na środku. Wówczas Jezus podniósłszy się
rzekł do niej: Kobieto, gdzież oni są? Nikt cię nie potępił? A ona
odrzekła: Nikt, Panie! Rzekł do niej Jezus: I Ja ciebie nie potępiam. -
Idź, a od tej chwili już nie grzesz.