Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Klasztory i Zakony. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą Klasztory i Zakony. Pokaż wszystkie posty

środa, 30 grudnia 2015

Życie w pełni za kratami wolności

Za tymi kratami zaczyna się prawdziwa wolność; za tym kratami jest pełnia życia. Kiedy zobaczyłam je po raz pierwszy (1 listopada br.), przeraziły mnie. Tym bardziej, że za nimi zostawiałam bliską mi osobę (pisałam o tym tutaj). Brakuje mi Edytki; brakuje mi wspólnych rozmów, Jej mądrej rady, wspólnej modlitwy. Dlatego spotkanie z Nią w minioną niedzielę, uważam za najpiękniejsze wydarzenie tegorocznych świąt. Deo gratias! Dzięki Ci, Boże, za dar tego spotkania. Brak słów, by wypowiedzieć całą radość i wzruszenie; otrzymałam przedziwną duchową siłę, którą emanuje tamto święte miejsce. 

Klasztor Sióstr Klarysek w Starym Sączu powstał w 1280 r. i był trzecim klasztorem św. Klary na ziemiach polskich (po powstałym w 1245 r. klasztorze w Zawichoście, przeniesionym do Skały, a następnie do Krakowa, oraz powstałym w 1357 r. klasztorze we Wrocławiu). Klasztor w Starym Sączu trwa nieprzerwanie na tym samym miejscu najdłużej ze wszystkich znajdujących się w Polsce konwentów sióstr św. Klary. Ponad 700 lat historii, tradycji, nieustannej modlitwy. Fundatorką klasztoru w Sączu była św. Kinga, córka króla Węgier Beli IV, która już jako dziecko została przeznaczona królowi