"Nie będą już łaknąć ani nie będą już pragnąć, i nie porazi ich słońce ani żaden upał, bo paść ich będzie Baranek, który
jest pośrodku tronu, i poprowadzi ich do źródeł wód życia: i
każdą łzę otrze Bóg z ich oczu."
_______________
Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?
Niedziela Dobrego Pasterza.
OdpowiedzUsuńBez względu na waszą historię, na doświadczenia życiowe, na wydarzenia, które sprawiły, że jesteście tu, gdzie jesteście -
- życzę Wam pięknego doświadczenia bycia dzieckiem Bożym, które jest strzeżone przez dobrego Pasterza niczym oko w głowie.
Wiary w to, że On jest blisko.
Ufności, że trzyma naszą dłoń w swojej.
Poniedziałek, 18 kwietnia 2016
OdpowiedzUsuń(Dz 11,1-18)
Apostołowie i bracia, przebywający w Judei, dowiedzieli się, że
również poganie przyjęli słowo Boże. Kiedy Piotr przybył do
Jerozolimy, ci, którzy byli pochodzenia żydowskiego, robili mu wymówki:
Wszedłeś do ludzi nieobrzezanych - mówili - i jadłeś z nimi. Piotr
więc zaczął wyjaśniać im po kolei: Modliłem się - mówił - w
mieście Jafie i w zachwyceniu ujrzałem jakiś spuszczający się
przedmiot, podobny do wielkiego płótna czterema końcami opadającego z
nieba. I dotarł aż do mnie. Przyglądając mu się uważnie, zobaczyłem
czworonożne zwierzęta domowe i dzikie płazy i ptaki powietrzne.
Usłyszałem też głos, który mówił do mnie: "Zabijaj, Piotrze, i
jedz!" Odpowiedziałem: "O nie, Panie, bo nigdy nie wziąłem do
ust niczego skażonego lub nieczystego". Ale głos z nieba odezwał
się po raz drugi: "Nie nazywaj nieczystym tego, co Bóg
oczyścił". Powtórzyło się to trzy razy i wszystko zostało
wzięte znowu do nieba. Zaraz potem trzech ludzi, wysłanych do mnie z
Cezarei, stanęło przed domem, w którym mieszkaliśmy. Duch powiedział
mi, abym bez wahania poszedł z nimi. Razem ze mną poszło też tych
sześciu braci. Przybyliśmy do domu owego człowieka. On nam opowiedział,
jak zobaczył anioła, który zjawił się w jego domu i rzekł:
"Poślij do Jafy i sprowadź Szymona, zwanego Piotrem! On cię pouczy,
jak zbawisz siebie i cały swój dom". Kiedy zacząłem mówić, Duch
Święty zstąpił na nich, jak na nas na początku. Przypomniałem sobie
wtedy słowa, które wypowiedział Pan: "Jan chrzcił wodą, wy zaś
ochrzczeni będziecie Duchem Świętym". Jeżeli więc Bóg udzielił
im tego samego daru co nam, którzyśmy uwierzyli w Pana Jezusa Chrystusa,
to jakżeż ja mogłem sprzeciwiać się Bogu? Gdy to usłyszeli, zamilkli.
Wielbili Boga i mówili: A więc i poganom udzielił Bóg [łaski]
nawrócenia, aby żyli.
(Ps 42,2-3; 43,3-4)
Boga żywego pragnie dusza moja
lub: Alleluja
Jak łania pragnie wody ze strumieni,
tak dusza moja pragnie Ciebie, Boże.
Dusza moja Boga pragnie, Boga żywego,
kiedyż więc przyjdę i ujrzę oblicze Boże?
Ześlij światłość i wierność swoją,
niech one mnie wiodą.
Niech mnie zaprowadzą na Twą górę świętą
i do Twoich przybytków.
I przystąpię do ołtarza Bożego,
do Boga, który jest weselem i radością moją.
I będę Cię chwalił przy dźwiękach lutni,
Boże mój, Boże.
(J 10,14)
Ja jestem dobrym Pasterzem zmam owce moje, a moje Mnie znają.
(J 10,1-10)
Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez
bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i
rozbójnikiem. Kto jednak wchodzi przez bramę, jest pasterzem owiec. Temu
otwiera odźwierny, a owce słuchają jego głosu; woła on swoje owce po
imieniu i wyprowadza je. A kiedy wszystkie wyprowadzi, staje na ich czele,
a owce postępują za nim, ponieważ głos jego znają. Natomiast za obcym
nie pójdą, lecz będą uciekać od niego, bo nie znają głosu obcych.
Tę przypowieść opowiedział im Jezus, lecz oni nie pojęli znaczenia
tego, co im mówił. Powtórnie więc powiedział do nich Jezus: Zaprawdę,
zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec. Wszyscy, którzy przyszli
przede Mną, są złodziejami i rozbójnikami, a nie posłuchały ich owce.
Ja jestem bramą. Jeżeli ktoś wejdzie przeze Mnie, będzie zbawiony -
wejdzie i wyjdzie, i znajdzie paszę. Złodziej przychodzi tylko po to, aby
kraść, zabijać i niszczyć. Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały
życie i miały je w obfitości.
Wtorek, 19 kwietnia 2016
OdpowiedzUsuń(Dz 11,19-26)
Ci, których rozproszyło prześladowanie, jakie wybuchło z powodu
Szczepana, dotarli aż do Fenicji, na Cypr i do Antiochii, głosząc słowo
samym tylko Żydom. Niektórzy z nich pochodzili z Cypru i z Cyreny. Oni to
po przybyciu do Antiochii przemawiali też do Greków i opowiadali Dobrą
Nowinę o Panu Jezusie. A ręka Pańska była z nimi, bo wielka liczba
uwierzyła i nawróciła się do Pana. Wieść o tym doszła do uszu
Kościoła w Jerozolimie. Wysłano do Antiochii Barnabę. Gdy on przybył i
zobaczył działanie łaski Bożej, ucieszył się i zachęcał wszystkich,
aby całym sercem wytrwali przy Panu; był bowiem człowiekiem dobrym i
pełnym Ducha Świętego i wiary. Pozyskano wtedy wielką liczbę
[wiernzch] dla Pana. Udał się też do Tarsu, aby odszukać Szawła. A
kiedy [go] znalazł, przyprowadził do Antiochii i przez cały rok
pracowali razem w Kościele, nauczając wielką rzeszę ludzi. W Antiochii
też po raz pierwszy nazwano uczniów chrześcijanami.
(Ps 87,1-7)
REFREN: Wszystkie narody, wysławiajcie Pana
Na świętych górach Jego miasto:
umiłował Pan bramy Syjonu
bardziej niż wszystkie namioty Jakuba.
Wspaniałe rzeczy głoszą o tobie,
miasto Boże.
Wymienię Egipt Babilon wśród tych, co mnie znają,
oto Filistea, Tyr, i Etiopia:
nawet taki kraj tam się narodził.
O Syjonie powiedzą: "Każdy człowiek urodził się na nim,
a Najwyższy sam go umacnia".
Pan zapisuje w księdze ludów:
"Oni się tam narodzili".
I tańcząc śpiewać będą;
"Wszystkie moje źródła są w tobie".
(J 10,27)
Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je. Idą one za Mną
(J 10,22-30)
Obchodzono wtedy w Jerozolimie uroczystość Poświęcenia świątyni.
Było to w zimie. Jezus przechadzał się w świątyni, w portyku Salomona.
Otoczyli Go Żydzi i mówili do Niego: Dokąd będziesz nas trzymał w
niepewności? Jeśli Ty jesteś Mesjaszem, powiedz nam otwarcie. Rzekł do
nich Jezus: Powiedziałem wam, a nie wierzycie. Czyny, których dokonuję w
imię mojego Ojca, świadczą o Mnie. Ale wy nie wierzycie, bo nie
jesteście z moich owiec. Moje owce słuchają mego głosu, a Ja znam je.
Idą one za Mną i Ja daję im życie wieczne. Nie zginą one na wieki i
nikt nie wyrwie ich z mojej ręki. Ojciec mój, który Mi je dał, jest
większy od wszystkich. I nikt nie może ich wyrwać z ręki mego Ojca. Ja
i Ojciec jedno jesteśmy.
Środa, 20 kwietnia 2016
OdpowiedzUsuń(Dz 12,24-13,5a)
Słowo Pańskie rozszerzało się i rosło. Barnaba i Szaweł, wypełniwszy
swoje zadania, powrócili z Jerozolimy zabierając z sobą Jana, zwanego
Markiem. W Antiochii, w tamtejszym Kościele, byli prorokami i
nauczycielami: Barnaba i Szymon, zwany Niger, Lucjusz Cyrenejczyk i Manaen,
który wychowywał się razem z Herodem tetrarchą, i Szaweł. Gdy
odprawili publiczne nabożeństwo i pościli, rzekł Duch Święty:
Wyznaczcie mi już Barnabę i Szawła do dzieła, do którego ich
powołałem. Wtedy po poście i modlitwie oraz po włożeniu na nich rąk,
wyprawili ich. A oni wysłani przez Ducha Świętego zeszli do Seleucji, a
stamtąd odpłynęli na Cypr. Gdy przybyli do Salaminy, głosili słowo
Boże w synagogach żydowskich.
(Ps 67,2-6.8)
REFREN: Niech wszystkie ludy sławią Ciebie, Boże
Niech Bóg się zmiłuje nad nami i nam błogosławi,
niech nam ukaże pogodne oblicze.
Aby na ziemi znano Jego drogę,
Jego zbawienie wśród wszystkich narodów.
Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech się narody cieszą i weselą,
że rządzisz ludami sprawiedliwie
i kierujesz narodami na ziemi.
Niech Ciebie, Boże, wysławiają ludy,
niech wszystkie narody oddają Ci chwałę.
Niech nam Bóg błogosławi,
niech się Go boją wszystkie krańce ziemi.
(J 8,12b)
Ja jestem światłością świata, kto idzie za Mną, będzie miał
światło życia.
(J 12,44-50)
Jezus tak wołał: Ten, kto we Mnie wierzy, wierzy nie we Mnie, lecz w
Tego, który Mnie posłał. A kto Mnie widzi, widzi Tego, który Mnie
posłał. Ja przyszedłem na świat jako światło, aby każdy, kto we Mnie
wierzy, nie pozostawał w ciemności. A jeżeli ktoś posłyszy słowa
moje, ale ich nie zachowa, to Ja go nie sądzę. Nie przyszedłem bowiem po
to, aby świat sądzić, ale aby świat zbawić. Kto gardzi Mną i nie
przyjmuje słów moich, ten ma swego sędziego: słowo, które
powiedziałem, ono to będzie go sądzić w dniu ostatecznym. Nie mówiłem
bowiem sam od siebie, ale Ten, który Mnie posłał, Ojciec, On Mi
nakazał, co mam powiedzieć i oznajmić. A wiem, że przykazanie Jego jest
życiem wiecznym. To, co mówię, mówię tak, jak Mi Ojciec powiedział.