76 lat temu, 3 kwietnia 1940 r., NKWD rozpoczęło
likwidację obozów dla polskich oficerów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. W ciągu sześciu tygodni rozstrzelano 14 587 polskich jeńców, którzy dostali się do niewoli po sowiciej agresji 17 września
1939 r. Łącznie w obozach przebywało 240-250 tys. jeńców,
w tym ponad 10 tys. oficerów. Na początku października 1939 r. władze sowieckie
zaczęły zwalniać część jeńców-szeregowców. Oficerów pozostawiono w specjalnie utworzonych dla nich „obozach oficerskich” w Starobielsku
i Kozielsku, a funkcjonariuszy policji - w obozie w Ostaszkowie. Wśród uwięzionych znajdowała się duża grupa
oficerów rezerwy, powołanych do wojska w chwili wybuchu wojny.
Większość z nich reprezentowała polską inteligencję - lekarze, prawnicy,
nauczyciele szkolni i akademiccy, inżynierowie, literaci, dziennikarze,
działacze polityczni, urzędnicy państwowi i samorządowi, ziemianie, a także kapłani. Decyzja o wymordowaniu polskich jeńców wojennych
z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz Polaków
przetrzymywanych w więzieniach NKWD na obszarze przedwojennych
wschodnich województw Rzeczypospolitej zapadła na najwyższym szczeblu
sowieckich władz 5 marca 1940 r. Po trwających miesiąc przygotowaniach, 3 kwietnia
1940 r. rozpoczęto likwidację obozu w Kozielsku, a dwa dni później
obozów w Starobielsku i Ostaszkowie. Przez następnych sześć tygodni
Polacy wywożeni byli z obozów grupami do miejsc kaźni. Z Kozielska 4404 osób przewieziono
do Katynia i zamordowano strzałami w tył głowy. 3896
jeńców ze Starobielska zabito w pomieszczeniach NKWD w Charkowie,
a ich ciała pogrzebano na przedmieściach miasta w Piatichatkach.
6287 osób z Ostaszkowa rozstrzelano w gmachu NKWD w Kalininie,
obecnie Twer, a pochowano w miejscowości Miednoje. Łącznie
zamordowano 14587 osób. Informację o odkryciu masowych grobów w Katyniu
Niemcy podali 13 kwietnia 1943 r. (to dziś symboliczna
rocznica zbrodni). 15 kwietnia 1943 r. w odpowiedzi Sowieckie Biuro
Informacyjne ogłosiło, że polscy jeńcy byli zatrudnieni na robotach
budowlanych na zachód od Smoleńska i „wpadli w ręce
niemieckich katów faszystowskich w lecie 1941 r., po wycofaniu się
wojsk sowieckich z rejonu Smoleńska”. Dopiero 13 kwietnia 1990 r., Związek Sowiecki przyznał
się do zbrodni katyńskiej, nazywając ją "jedną z cięższych zbrodni
stalinizmu". Przez 50 lat władze sowieckie konsekwentnie zaprzeczały
odpowiedzialności ZSRS za zamordowanie przez NKWD w 1940 r. 22 tys. obywateli
polskich (na podstawie: wPolityce.pl).
Cały artykuł znajduje się w Dodatku Historycznym portalu wPolityce.pl (tutaj). Zachęcam do przeczytania i do modlitwy za naszą Ojczyznę. By słowa "Jeszcze Polska nie zginęła, póki mi żyjemy" mogły być aktualne przez koleje wieki.
(fot.youtube)
To ważne wspomnienie. Nawet bardzo ważne.
OdpowiedzUsuń"Ojczyznę wolną pobłogosław Panie"
KM
Oddali hołd polskim oficerom zamordowanym na Wschodzie. Ulicami Warszawy przeszedł IX Katyński Marsz Cieni. Ponad 300 rekonstruktorów w historycznych mundurach m.in. Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza i Policji Państwowej uczestniczyło w IX Katyńskim Marszu Cieni, którego uczestnicy szli ulicami stolicy w hołdzie ofiarom zbrodni katyńskiej.
OdpowiedzUsuńhttp://wpolityce.pl/historia/287398-oddali-hold-polskim-oficerom-zamordowanym-na-wschodzie-ulicami-warszawy-przeszedl-ix-katynski-marsz-cieni-zdjecia
Thanks designed for sharing such a pleasant idea, paragraph is
OdpowiedzUsuńgood, thats why i have read it completely