Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

środa, 18 listopada 2015

O ufności (nie zawsze łatwej) - z cyklu Sotkania z Mistrzem

"Strzeż mnie jak źrenicy oka, ukryj mnie w cieniu Twych skrzydeł" (Ps 17,18). Z tymi słowami przyszedłeś wczoraj wieczorem. Siedziałam w rogu sofy  z podkulonymi nogami i głową pełną refleksji o minionych wydarzeniach (tych z wielkiego świata i tych z mojego małego podwórka). Myślałam o tym, że domagasz się ode mnie wiary Abrahama, wiary w niemożliwe, wiary wbrew przeciwnościom. Pytałam Cię co dalej, czy podołam, czy udźwignę. Wiedziałeś, że niepokój skrada się do mojego serca. Przyszedłeś wcześniej niż strach.

W chwilach, gdy pytam i proszę, On przychodzi ze swoim Słowem. Podpowiada, otula, czyni cuda. Ufam Mu. On mym niedoskonałościom błogosławi.
(fot.ekai.pl)

5 komentarzy:

  1. "Przyszedłeś wcześniej niż strach." - dziękuję Panie, ze przychodzisz, gdy słabnę. Że jesteś blisko - zawsze.

    OdpowiedzUsuń
  2. dziękuję za to krótkie świadectwo. delikatne i subtelne. Chwała Panu

    OdpowiedzUsuń
  3. moc w słabości się doskonali .. :)
    A.S. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak, doświadczam tego wiele razy;) i wciąż się zachwycam tym, że Pan Bóg z najtrudniejszych sytuacji wyciąga ogrom dobra i daje moc, która pcha do przodu.
      Pozdrawiam Cię cieplutko, A.S.

      Usuń
  4. Ufność to najlepsza inwestycja.

    OdpowiedzUsuń