Eucharystia rozpoczęła się od symbolicznej pieśni "Nie rzucim Chryste świątyń twych", wyśpiewanej z dumą i podniesionymi głowami. Wzruszające to było i mocne. Tak samo jak wyśpiewanie na zakończenie: "Boże coś Polskę". Czuło się powagę sytuacji, tego, że idzie jakieś nowe. Po Eucharystii ruszyliśmy w Marszu Niepodległości z Placu Katedralnego pod Grób Nieznanego Żołnierza. I to dopiero było niezwykłe wydarzenie, którego rangę wzmocniła Kompania Honorowa XVI Liceum Ogólnokształcącego w Tarnowie. (Wiedziałam, że mamy w Tarnowie szkołę z klasami mundurowymi, ale nie spodziewałam się, że Ci młodzi ludzie reprezentują sobą tak profesjonalny poziom - czułam się jak na defiladzie w Warszawie). Był żołnierski marsz, była prezentacja broni, była salwa honorowa. I był Apel Poległych w obronie ojczyzny: "Wołam idących szlakiem ku niepodległości: konfederatów
barskich, kosynierów generała Tadeusza Kościuszki, legionistów generała Jana
Henryka Dąbrowskiego, wiarusów księcia Józefa Poniatowskiego, podchorążych –
bohaterów Nocy Listopadowej oraz powstańców listopadowych i styczniowych. Stańcie do Apelu!."
- a młodzież XVI LO odpowiada: "Chwała bohaterom!". I dalej: "Wzywam: legionistów Józefa Piłsudskiego, żołnierzy Korpusów Polskich w Rosji oraz Błękitnej Armii, powstańców wielkopolskich i śląskich, obrońców Kresów Wschodnich i Lwowa, kadetów, harcerzy, Strzelców, Sokolich, Drużyniaków, członków innych organizacji niepodległościowych oraz młodzież szkolną i akademicką. Stańcie do Apelu! Chwała bohaterom! Ciebie wzywam Marszałku Józefie Piłsudski, który w dniu 11 listopada 1918 roku stanąłeś na czele odrodzonego Wojska Polskiego. Wołam współtwórców niepodległego państwa polskiego: Wincentego Witosa, Wojciecha Korfantego, Ignacego Daszyńskiego, Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego oraz generałów: Józefa Hallera i Józefa Dowbor-Muśnickiego. Stańcie do Apelu!" (...) Duch wielkich Polaków unosił się nad nami, powaga i majestat Rzeczypospolitej. Po złożeniu wieńców i zniczy na Grobie Nieznanego Żołnierza, Tarnowianie wyruszyli pod Teatr im. Ludwika Solskiego, gdzie wspólnie śpiewaliśmy pieśni patriotyczne (tutaj). Wracając do domu myślałam o tym, jak wiele straciłabym gdybym nie poszła na te wspaniałe uroczystości (bo tak bardzo nie chciało mi się wychodzić z domu po południu). Że warto pokonać w sobie zniechęcenie, odłożyć inne ważne sprawy i wizyty, i jednak brać udział w tym, co odświeża pamieć wydarzeń minionych, wzmacnia ducha i buduje jedność. Jeśli w przyszłym roku będziecie miały możliwość uczestniczenia w takich uroczystościach, nie wahajcie się. Idźcie. Stańcie do Apelu. Wolna Niepodległa nas potrzebuje! Potrzebuje kobiet dzielnych, które będą pamiętały jaką mają tożsamość, które są dumne ze swej Ojczyzny.
- a młodzież XVI LO odpowiada: "Chwała bohaterom!". I dalej: "Wzywam: legionistów Józefa Piłsudskiego, żołnierzy Korpusów Polskich w Rosji oraz Błękitnej Armii, powstańców wielkopolskich i śląskich, obrońców Kresów Wschodnich i Lwowa, kadetów, harcerzy, Strzelców, Sokolich, Drużyniaków, członków innych organizacji niepodległościowych oraz młodzież szkolną i akademicką. Stańcie do Apelu! Chwała bohaterom! Ciebie wzywam Marszałku Józefie Piłsudski, który w dniu 11 listopada 1918 roku stanąłeś na czele odrodzonego Wojska Polskiego. Wołam współtwórców niepodległego państwa polskiego: Wincentego Witosa, Wojciecha Korfantego, Ignacego Daszyńskiego, Ignacego Paderewskiego, Romana Dmowskiego oraz generałów: Józefa Hallera i Józefa Dowbor-Muśnickiego. Stańcie do Apelu!" (...) Duch wielkich Polaków unosił się nad nami, powaga i majestat Rzeczypospolitej. Po złożeniu wieńców i zniczy na Grobie Nieznanego Żołnierza, Tarnowianie wyruszyli pod Teatr im. Ludwika Solskiego, gdzie wspólnie śpiewaliśmy pieśni patriotyczne (tutaj). Wracając do domu myślałam o tym, jak wiele straciłabym gdybym nie poszła na te wspaniałe uroczystości (bo tak bardzo nie chciało mi się wychodzić z domu po południu). Że warto pokonać w sobie zniechęcenie, odłożyć inne ważne sprawy i wizyty, i jednak brać udział w tym, co odświeża pamieć wydarzeń minionych, wzmacnia ducha i buduje jedność. Jeśli w przyszłym roku będziecie miały możliwość uczestniczenia w takich uroczystościach, nie wahajcie się. Idźcie. Stańcie do Apelu. Wolna Niepodległa nas potrzebuje! Potrzebuje kobiet dzielnych, które będą pamiętały jaką mają tożsamość, które są dumne ze swej Ojczyzny.
(fot.
O, proszę, Tarnów pierwszy zdobył niepodległość. Nie wiedziałam. Ja nie byłam nigdzie dzisiaj, ale po tym wpisie żałuję;) A.
OdpowiedzUsuńPrzepięknie dziś było w naszym Tarnowie.
OdpowiedzUsuńmonika
ps. chciałam wziąć dziś udział w marszu i wzięłam. (co prawda w troszkę mniejszym niż ten w Warszawie, ale za to w pierwszym niepodległym mieście!!!)
Alu, ale chyba się pomyliłaś wpisałaś datę 31.11.1918 (listopad ma tylko 30 dni), a miało być chyba 31.10.1918 :-) M.Ch.
OdpowiedzUsuńA teraz zobaczyłam jeszcze rok. Czy miał być 1818 czy 1918? M.Ch.
OdpowiedzUsuńTak, tak, oczywiście, że 31 października 1918;) Już poprawione! Dziękuję za wnikliwe przeczytanie wpisu;)
Usuń___________________________
PS: M.Ch., czyli Gosia z Krakowa?:)
Błąd jest nadal ponieważ Tarnów oddał się pod Radę Regencyjną już 30 października 1918 i tym właśnie uzyskał miano "pierwszego". Burmistrz Tadeusz Tertil w dniu 30 października przewodniczył posiedzeniu Rady Miasta Tarnowa, które odbyło się o godzinie 18-tej. Wzięło w nim udział 26 radnych. Otóż otwierając to posiedzenie postawił on następujący, nieco dziwny wniosek: "Rada Miasta oświadcza, że Tarnów oddaje się poleceniom rządu warszawskiego i że organowi rządowemu utworzonemu przez Radę Regencyjną da posłuch". Tym samym Tarnów pierwszy ogłosił niepodległość a mieszkańcy rozbroili wojska austriackie stacjonujące w mieście.
OdpowiedzUsuń