To będzie dziewicza podróż w historii kina. 120 obrazów mistrza Vincentego van Gogha, jednego z najlepszych malarzy wszech czasów, ożyje na ekranie. 80 minut czystej sztuki, 80 minut szybszego bicia serca. I zachwyt.
Polska reżyserka, Dorota Kobiela, zainspirowana listami wybitnego malarza, zapragnęła stworzyć film o jego życiu i dziwnej śmierci. Ale nie będzie to typowy film z aktorami na planie, lecz dzieło malowane ludzka ręką za pomocą farby i pędzla. Do jego wykonania zatrudniono kilkudziesięciu malarzy z różnych części świata. Najpierw kręcone są ujęcia z aktorami, po czym wyświetla się je na płótnie, a następnie malarz ręcznie odmalowuje kadr w stylu van Gogha. Bohaterowie filmu, czyli bohaterowie jego obrazów, próbują rozwikłać zagadkę jego nagłej śmierci. Cały film będzie składał się z sześćdziesięciu tysięcy klatek. Artyści ożywią ponad sto dzieł genialnego impresjonisty.
"Twój Vincet" - film, na który czekam z niedowierzaniem... (Kulisy powstawania filmu można podglądnąć tutaj i tutaj. Zwiastun powyżej).
***
It will be a virgin trip in the history of cinema. 120
images of master Vincent van Gogh, one of the greatest painters of all time, will
come to life on the screen. 80 minutes of pure art, 80 minutes faster
heartbeat. And wonder.
Polish director Dorota Kobiela, inspired by the letters of
genius painter, wanted to make a film about his life and strange death. However,
not a traditional film with actors in the set, but the painted one, which will be painted by human hand using the brush and paint. To perform this true work of art, there were employed dozens of
artists from different parts of the world. First, the scenes are filmed with the actors,
then they are displayed on the canvas and then the artists paint them in
the style of van Gogh. The film characters, who are the heroes of van Gogh's paintings, are
trying to unravel the mystery of his sudden death. Whole movie will consist
of sixty thousand frames. Artists revive more than one hundred works of
genius impressionist.
"Loving Vincet" - the movie, which I'm looking in
disbelief ... (The process of creating the movie can be wieved here and here). The trailer is above.
Dzięki za ciekawą inspirację. Wstyd się przyznać ale Van Gogha znałam dotąd jedynie z jego "Słoneczników". Film ciekawy artystycznie ale też o mocnym czynniku edukacyjnym. A.
OdpowiedzUsuńIstotnie A. Ten film zdecydowanie przybliży nam dzieła mistrza van Gogha.
UsuńSerdeczności dla Ciebie.
Alicja
Pomysł zaskakujący. Żeby być artystą trzeba być artystą, a z tym związane są m.in. tak zaskakujące pomysły. Gratulację dla pani Doroty Kobieli. Trzymam kciuki, żeby się to dzieło udało jak najlepiej. Małgosia
OdpowiedzUsuńDuma:) - z tego, że to w polskiej duszy zrodziło się to nietuzinkowe pragnienie namalowania filmu.
UsuńUściski dla Ciebie Małgosiu
Genialne! Ale gdzie to można obejrzeć??
OdpowiedzUsuń