"Niewiastę dzielną któż znajdzie, jej wartość przewyższa perły..." /Prz 31,10/
Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?
niedziela, 5 czerwca 2016
Łk 7, 14
"Młodzieńcze, tobie mówię, wstań!". A zmarły usiadł i zaczął mówić.
***
"Young man, I say to you, rise!". The dead man sat up and began to speak.
(1 Krl 17,17-24) Po tych wydarzeniach zachorował syn tej kobiety, będącej głową rodziny. Niebawem jego choroba tak bardzo się wzmogła, że przestał oddychać. Wówczas powiedziała ona Eliaszowi: Czego ty, mężu Boży, chcesz ode mnie? Czy po to przyszedłeś do mnie, aby mi przypomnieć moją winę i przyprawić o śmierć mego syna? Na to Eliasz jej odpowiedział: Daj mi twego syna! Następnie, wziąwszy go z jej łona, zaniósł go do górnej izby, gdzie sam mieszkał, i położył go na swoim łóżku. Potem wzywając Pana, rzekł: O Panie, Boże mój! Czy nawet na wdowę, u której zamieszkałem, sprowadzasz nieszczęście, dopuszczając śmierć jej syna? Później trzykrotnie rozciągnął się nad dzieckiem i znów wzywając Pana rzekł: O Panie, Boże mój! Błagam cię, niech dusza tego dziecka wróci do niego! Pan zaś wysłuchał wołania Eliasza, gdyż dusza dziecka powróciła do niego, a ono ożyło. Wówczas Eliasz wziął dziecko i zniósł z górnej izby tego domu, i zaraz oddał je matce. Następnie Eliasz rzekł: Patrz, syn twój żyje! A wtedy ta kobieta powiedziała do Eliasza: Teraz już wiem, że naprawdę jesteś mężem Bożym i słowo Pańskie w twoich ustach jest prawdą.
(Ps 30,2-6b.11-12a.13b) REFREN: Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś i nie pozwoliłeś mym wrogom naśmiewać się ze mnie. Panie, Boże mój, do Ciebie wołałem, a Tyś mnie uzdrowił, Panie, mój Boże, z krainy umarłych wywołałeś moją duszę i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.
Śpiewajcie psalm wszyscy miłujący Pana i pamiętajcie o Jego świętości! Gniew Jego bowiem trwa tylko przez chwilę, a Jego łaska przez całe życie.
Wysłuchaj mnie, Panie, zmiłuj się nade mną, Panie, bądź moją pomocą. Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament. Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki.
(Ga 1,11-19) Oświadczam więc wam, bracia, że głoszona przeze mnie Ewangelią nie jest wymysłem ludzkim. Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus. Słyszeliście przecież o moim postępowaniu ongiś, gdy jeszcze wyznawałem judaizm, jak z niezwykłą gorliwością zwalczałem Kościół Boży i usiłowałem go zniszczyć, jak w żarliwości o judaizm przewyższałem wielu moich rówieśników z mego narodu, jak byłem szczególnie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków. Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i krwi ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy apostołami stali się pierwej niż ja, skierowałem się do Arabii, a później znowu wróciłem do Damaszku. Następnie, trzy lata później, udałem się do Jerozolimy dla zapoznania się z Kefasem, zatrzymując się u niego /tylko/ piętnaście dni. Spośród zaś innych, którzy należą do grona Apostołów, widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego.
Wielki prorok powstał między nami i Bóg nawiedził lud swój.
(Łk 7,11-17) Jezus udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie wynoszono umarłego - jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył jej spory tłum z miasta. Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł do niej: Nie płacz! Potem przystąpił, dotknął się mar - a ci, którzy je nieśli, stanęli - i rzekł: Młodzieńcze, tobie mówię wstań! Zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce. A wszystkich ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: Wielki prorok powstał wśród nas, i Bóg łaskawie nawiedził lud swój. I rozeszła się ta wieść o Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie.
(1 Krl 18,20-39) Achab rozesłał polecenie wszystkim Izraelitom i zgromadził proroków na górze Karmel. Wówczas Eliasz zbliżył się do całego ludu i rzekł: Dopókiż będziecie chwiać się na obie strony? Jeżeli Jahwe jest [prawdziwym] Bogiem, to Jemu służcie, a jeżeli Baal, to służcie jemu! Na to nie odpowiedzieli mu ani słowa. Wtedy Eliasz przemówił do ludu: Tylko ja sam ocalałem jako prorok Pański, proroków zaś Baala jest czterystu pięćdziesięciu. Wobec tego niech nam dadzą dwa młode cielce. Oni niech wybiorą sobie jednego cielca i porąbią go oraz niech go umieszczą na drwach, ale ognia niech nie podkładają! Ja zaś oprawię drugiego cielca oraz umieszczę na drwach i też ognia nie podłożę. Potem wy będziecie wzywać imienia waszego boga, a następnie ja będę wzywać imienia Pana, aby okazało się, że ten Bóg, który odpowie ogniem, jest [naprawdę] Bogiem. Cały lud, odpowiadając na to, zawołał: Dobry pomysł! Eliasz więc rzekł do proroków Baala: Wybierzcie sobie jednego młodego cielca i zacznijcie pierwsi, bo was jest więcej. Następnie wzywajcie imienia waszego boga, ale ognia nie podkładajcie! Wzięli więc cielca i oprawili go, a potem wzywali imienia Baala od rana aż do południa, wołając: O Baalu, odpowiedz nam! Ale nie było ani głosu, ani odpowiedzi. Zaczęli więc tańczyć [przyklękając] przy ołtarzu, który przygotowali. Kiedy zaś nastało południe, Eliasz szydził z nich, mówiąc: Wołajcie głośniej, bo to bóg! Więc może zamyślony albo jest zajęty, albo udaje się w drogę. Może on śpi, więc niech się obudzi! Potem wołali głośniej i kaleczyli się według swojego zwyczaju mieczami oraz oszczepami, aż się pokrwawili. Nawet kiedy już południe minęło, oni jeszcze prorokowali aż do czasu składania ofiary z pokarmów. Ale nie było ani głosu, ani odpowiedzi, ani też dowodu uwagi. Wreszcie Eliasz przemówił do ludu: Zbliżcie się do mnie! A oni przybliżyli się do niego. Po czym naprawił rozwalony ołtarz Pański. Potem Eliasz wziął dwanaście kamieni według liczby pokoleń potomków Jakuba, któremu Pan powiedział: Imię twoje będzie Izrael. Następnie ułożył kamienie na kształt ołtarza ku czci Pana i wykopał dokoła ołtarza rów o pojemności dwóch sea ziarna. Potem ułożył drwa i porąbawszy młodego cielca, położył go na tych drwach i rozkazał: Napełnijcie cztery dzbany wodą i wylejcie do rowu oraz na drwa! I tak zrobili. Potem polecił: Wykonajcie to drugi raz! Oni zaś to wykonali. I znów nakazał: Wykonajcie trzeci raz! Oni zaś wykonali to po raz trzeci, aż woda oblała ołtarz dokoła i napełniła też rów. Następnie w porze składania ofiary z pokarmów prorok Eliasz wystąpił i rzekł: O Panie, Boże Abrahama, Izaaka oraz Izraela! Niech dziś będzie wiadomo, że Ty jesteś Bogiem w Izraelu, a ja Twój sługa na Twój rozkaz to wszystko uczyniłem. Wysłuchaj mnie, o Panie! Wysłuchaj, aby ten lud zrozumiał, że Ty, o Panie, jesteś Bogiem i Ty nawróciłeś ich serce. A wówczas spadł ogień od Pana [z nieba] i strawił żertwę i drwa oraz kamienie i muł, jako też pochłonął wodę z rowu. Cały lud to ujrzał i upadł na twarz, a potem rzekł: Naprawdę Jahwe jest Bogiem! Naprawdę Pan jest Bogiem!
(Ps 16,1-2.4-5.8.11) REFREN: Zbaw mnie, o Boże, chronię się do Ciebie
Zachowaj mnie, Boże, bo chronię się do Ciebie, mówię do Pana: "Tyś jest Panem moim, po za Tobą nie ma dla mnie dobra".
Ci, którzy idą za obcymi bogami, pomnażają swoje udręki. Nie będę wylewał krwi w ofiarach dla nich, nie wymówią ich imion moje wargi.
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem, to On mój los zabezpiecza. Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy, On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
Ty ścieżkę życia mi ukażesz, pełnię Twojej radości i wieczną rozkosz po Twojej prawicy.
(Ps 25,4b.5a) Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami, prowadź mnie w prawdzie, według Twych pouczeń.
(Mt 5,17-19) Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie sądźcie, że przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w królestwie niebieskim.
(1 Krl 18,41-46) Eliasz powiedział Achabowi: Idź! Jedz i pij, bo słyszę odgłos deszczu. Achab zatem poszedł jeść i pić, a Eliasz wszedł na szczyt Karmelu i pochyliwszy się ku ziemi, wtulił twarz między swoje kolana. Potem powiedział swemu słudze: Podejdź no, spójrz w stronę morza! On podszedł, spojrzał i wnet powiedział: Nie ma nic! Na to mu odrzekł: Wracaj siedem razy! Za siódmym razem [sługa] powiedział: Oto obłok mały, jak dłoń człowieka, podnosi się z morza! Wtedy mu rozkazał: Idź, powiedz Achabowi: Zaprzęgaj i odjeżdżaj, aby cię deszcz nie zaskoczył. Niebawem chmury oraz wiatr zaciemniły niebo i spadła ulewa, więc Achab wsiadł na wóz i udał się do Jizreel. A ręka Pańska wspomogła Eliasza, by opasawszy swe biodra pobiegł przed Achabem w kierunku Jizreel.
(Ps 65,10-13) REFREN: Ciebie należy wielbić na Syjonie
Nawiedziłeś i nawodniłeś ziemię, wzbogaciłeś ją obficie. Strumień Boży wezbrany od wody; przygotowałeś im zboże.
I tak uprawiałeś ziemię: nawodniłeś jej bruzdy, wyrównałeś skiby, spulchniłeś ją deszczami i pobłogosławiłeś płodom.
Rok uwieńczyłeś swymi dobrami, gdzie przejdziesz, wzbudzasz urodzaj. Stepowe pastwiska są pełne nosy, a wzgórza przepasane weselem.
(J 13,34) Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali jak Ja was umiłowałem.
(Mt 5,20-26) Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeśli wasza sprawiedliwość nie będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł: Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz.
(1 Krl 19,9a.11-16) Gdy Eliasz przyszedł do Bożej góry Horeb, wszedł do pewnej groty. Wtedy Pan skierował do niego słowo i przemówił: Wyjdź, aby stanąć na górze wobec Pana! A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał, zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty. A wtedy rozległ się głos mówiący do niego: Co ty tu robisz, Eliaszu? Eliasz zaś odpowiedział: Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Pana, Boga Zastępów, gdyż Izraelici opuścili Twoje przymierze, rozwalili Twoje ołtarze i Twoich proroków zabili mieczem. Tak że ja sam tylko zostałem, a oni godzą jeszcze i na moje życie. Wtedy Pan rzekł do niego: Idź, wracaj twoją drogą ku pustyni Damaszku. A kiedy tam przybędziesz, namaścisz Chazaela na króla Aramu. Później namaścisz Jehu, syna Nimsziego, na króla Izraela. A wreszcie Elizeusza, syna Szafata z Abel-Mechola, namaścisz na proroka po tobie.
(Ps 27,7-9.13-14) REFREN: Szukam, o Panie, Twojego oblicza
Usłysz, o Panie, kiedy głośno wołam, zmiłuj się nade mną i wysłuchaj mnie. O Tobie mówi moje serce: "Szukaj Jego oblicza".
Będę szukał oblicza Twego, Panie. Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy nie odtrącaj w gniewie Twojego sługi. Ty jesteś moją pomocą, więc mnie nie odrzucaj.
Wierzę, że będę oglądał dobra Pana w krainie żyjących, Oczekuj Pana, bódź mężny, nabierz odwagi i oczekuj Pana.
(Ps 119,34) Ucz mnie przestrzegać Twojego Prawa i zachowywać je całym sercem.
(Mt 5,27-32) Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: Nie cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Jeśli więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła. I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła. Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list rozwodowy. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.
Niedziela, 5 czerwca 2016
OdpowiedzUsuńX niedziela zwykła
(1 Krl 17,17-24)
Po tych wydarzeniach zachorował syn tej kobiety, będącej głową
rodziny. Niebawem jego choroba tak bardzo się wzmogła, że przestał
oddychać. Wówczas powiedziała ona Eliaszowi: Czego ty, mężu Boży,
chcesz ode mnie? Czy po to przyszedłeś do mnie, aby mi przypomnieć moją
winę i przyprawić o śmierć mego syna? Na to Eliasz jej odpowiedział:
Daj mi twego syna! Następnie, wziąwszy go z jej łona, zaniósł go do
górnej izby, gdzie sam mieszkał, i położył go na swoim łóżku. Potem
wzywając Pana, rzekł: O Panie, Boże mój! Czy nawet na wdowę, u której
zamieszkałem, sprowadzasz nieszczęście, dopuszczając śmierć jej syna?
Później trzykrotnie rozciągnął się nad dzieckiem i znów wzywając
Pana rzekł: O Panie, Boże mój! Błagam cię, niech dusza tego dziecka
wróci do niego! Pan zaś wysłuchał wołania Eliasza, gdyż dusza dziecka
powróciła do niego, a ono ożyło. Wówczas Eliasz wziął dziecko i
zniósł z górnej izby tego domu, i zaraz oddał je matce. Następnie
Eliasz rzekł: Patrz, syn twój żyje! A wtedy ta kobieta powiedziała do
Eliasza: Teraz już wiem, że naprawdę jesteś mężem Bożym i słowo
Pańskie w twoich ustach jest prawdą.
(Ps 30,2-6b.11-12a.13b)
REFREN: Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
Sławię Cię, Panie, bo mnie wybawiłeś
i nie pozwoliłeś mym wrogom naśmiewać się ze mnie.
Panie, Boże mój, do Ciebie wołałem, a Tyś mnie uzdrowił,
Panie, mój Boże, z krainy umarłych wywołałeś moją duszę
i ocaliłeś mi życie spośród schodzących do grobu.
Śpiewajcie psalm wszyscy miłujący Pana
i pamiętajcie o Jego świętości!
Gniew Jego bowiem trwa tylko przez chwilę,
a Jego łaska przez całe życie.
Wysłuchaj mnie, Panie, zmiłuj się nade mną,
Panie, bądź moją pomocą.
Zamieniłeś w taniec mój żałobny lament.
Boże mój i Panie, będę Cię sławił na wieki.
(Ga 1,11-19)
Oświadczam więc wam, bracia, że głoszona przeze mnie Ewangelią nie
jest wymysłem ludzkim. Nie otrzymałem jej bowiem ani nie nauczyłem się
od jakiegoś człowieka, lecz objawił mi ją Jezus Chrystus.
Słyszeliście przecież o moim postępowaniu ongiś, gdy jeszcze
wyznawałem judaizm, jak z niezwykłą gorliwością zwalczałem Kościół
Boży i usiłowałem go zniszczyć, jak w żarliwości o judaizm
przewyższałem wielu moich rówieśników z mego narodu, jak byłem
szczególnie wielkim zapaleńcem w zachowywaniu tradycji moich przodków.
Gdy jednak spodobało się Temu, który wybrał mnie jeszcze w łonie matki
mojej i powołał łaską swoją, aby objawić Syna swego we mnie, bym
Ewangelię o Nim głosił poganom, natychmiast, nie radząc się ciała i
krwi ani nie udając się do Jerozolimy, do tych, którzy apostołami stali
się pierwej niż ja, skierowałem się do Arabii, a później znowu
wróciłem do Damaszku. Następnie, trzy lata później, udałem się do
Jerozolimy dla zapoznania się z Kefasem, zatrzymując się u niego /tylko/
piętnaście dni. Spośród zaś innych, którzy należą do grona
Apostołów, widziałem jedynie Jakuba, brata Pańskiego.
Wielki prorok powstał między nami i Bóg nawiedził lud swój.
(Łk 7,11-17)
Jezus udał się do pewnego miasta, zwanego Nain; a szli z Nim Jego
uczniowie i tłum wielki. Gdy zbliżył się do bramy miejskiej, właśnie
wynoszono umarłego - jedynego syna matki, a ta była wdową. Towarzyszył
jej spory tłum z miasta. Na jej widok Pan użalił się nad nią i rzekł
do niej: Nie płacz! Potem przystąpił, dotknął się mar - a ci, którzy
je nieśli, stanęli - i rzekł: Młodzieńcze, tobie mówię wstań!
Zmarły usiadł i zaczął mówić; i oddał go jego matce. A wszystkich
ogarnął strach; wielbili Boga i mówili: Wielki prorok powstał wśród
nas, i Bóg łaskawie nawiedził lud swój. I rozeszła się ta wieść o
Nim po całej Judei i po całej okolicznej krainie.
...Nie płacz...
UsuńŚroda, 8 czerwca 2016
OdpowiedzUsuńWspomnienie św. Jadwigi, królowej
(1 Krl 18,20-39)
Achab rozesłał polecenie wszystkim Izraelitom i zgromadził proroków na
górze Karmel. Wówczas Eliasz zbliżył się do całego ludu i rzekł:
Dopókiż będziecie chwiać się na obie strony? Jeżeli Jahwe jest
[prawdziwym] Bogiem, to Jemu służcie, a jeżeli Baal, to służcie jemu!
Na to nie odpowiedzieli mu ani słowa. Wtedy Eliasz przemówił do ludu:
Tylko ja sam ocalałem jako prorok Pański, proroków zaś Baala jest
czterystu pięćdziesięciu. Wobec tego niech nam dadzą dwa młode cielce.
Oni niech wybiorą sobie jednego cielca i porąbią go oraz niech go
umieszczą na drwach, ale ognia niech nie podkładają! Ja zaś oprawię
drugiego cielca oraz umieszczę na drwach i też ognia nie podłożę.
Potem wy będziecie wzywać imienia waszego boga, a następnie ja będę
wzywać imienia Pana, aby okazało się, że ten Bóg, który odpowie
ogniem, jest [naprawdę] Bogiem. Cały lud, odpowiadając na to, zawołał:
Dobry pomysł! Eliasz więc rzekł do proroków Baala: Wybierzcie sobie
jednego młodego cielca i zacznijcie pierwsi, bo was jest więcej.
Następnie wzywajcie imienia waszego boga, ale ognia nie podkładajcie!
Wzięli więc cielca i oprawili go, a potem wzywali imienia Baala od rana
aż do południa, wołając: O Baalu, odpowiedz nam! Ale nie było ani
głosu, ani odpowiedzi. Zaczęli więc tańczyć [przyklękając] przy
ołtarzu, który przygotowali. Kiedy zaś nastało południe, Eliasz
szydził z nich, mówiąc: Wołajcie głośniej, bo to bóg! Więc może
zamyślony albo jest zajęty, albo udaje się w drogę. Może on śpi,
więc niech się obudzi! Potem wołali głośniej i kaleczyli się według
swojego zwyczaju mieczami oraz oszczepami, aż się pokrwawili. Nawet kiedy
już południe minęło, oni jeszcze prorokowali aż do czasu składania
ofiary z pokarmów. Ale nie było ani głosu, ani odpowiedzi, ani też
dowodu uwagi. Wreszcie Eliasz przemówił do ludu: Zbliżcie się do mnie!
A oni przybliżyli się do niego. Po czym naprawił rozwalony ołtarz
Pański. Potem Eliasz wziął dwanaście kamieni według liczby pokoleń
potomków Jakuba, któremu Pan powiedział: Imię twoje będzie Izrael.
Następnie ułożył kamienie na kształt ołtarza ku czci Pana i wykopał
dokoła ołtarza rów o pojemności dwóch sea ziarna. Potem ułożył drwa
i porąbawszy młodego cielca, położył go na tych drwach i rozkazał:
Napełnijcie cztery dzbany wodą i wylejcie do rowu oraz na drwa! I tak
zrobili. Potem polecił: Wykonajcie to drugi raz! Oni zaś to wykonali. I
znów nakazał: Wykonajcie trzeci raz! Oni zaś wykonali to po raz trzeci,
aż woda oblała ołtarz dokoła i napełniła też rów. Następnie w
porze składania ofiary z pokarmów prorok Eliasz wystąpił i rzekł: O
Panie, Boże Abrahama, Izaaka oraz Izraela! Niech dziś będzie wiadomo,
że Ty jesteś Bogiem w Izraelu, a ja Twój sługa na Twój rozkaz to
wszystko uczyniłem. Wysłuchaj mnie, o Panie! Wysłuchaj, aby ten lud
zrozumiał, że Ty, o Panie, jesteś Bogiem i Ty nawróciłeś ich serce. A
wówczas spadł ogień od Pana [z nieba] i strawił żertwę i drwa oraz
kamienie i muł, jako też pochłonął wodę z rowu. Cały lud to ujrzał
i upadł na twarz, a potem rzekł: Naprawdę Jahwe jest Bogiem! Naprawdę
Pan jest Bogiem!
(Ps 16,1-2.4-5.8.11)
UsuńREFREN: Zbaw mnie, o Boże, chronię się do Ciebie
Zachowaj mnie, Boże,
bo chronię się do Ciebie,
mówię do Pana: "Tyś jest Panem moim,
po za Tobą nie ma dla mnie dobra".
Ci, którzy idą za obcymi bogami,
pomnażają swoje udręki.
Nie będę wylewał krwi w ofiarach dla nich,
nie wymówią ich imion moje wargi.
Pan moim dziedzictwem i przeznaczeniem,
to On mój los zabezpiecza.
Zawsze stawiam sobie Pana przed oczy,
On jest po mojej prawicy, nic mną nie zachwieje.
Ty ścieżkę życia mi ukażesz,
pełnię Twojej radości
i wieczną rozkosz
po Twojej prawicy.
(Ps 25,4b.5a)
Naucz mnie chodzić Twoimi ścieżkami, prowadź mnie w prawdzie, według
Twych pouczeń.
(Mt 5,17-19)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Nie sądźcie, że przyszedłem
znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić.
Zaprawdę bowiem powiadam wam: Dopóki niebo i ziemia nie przeminą, ani
jedna jota, ani jedna kreska nie zmieni się w Prawie, aż się wszystko
spełni. Ktokolwiek więc zniósłby jedno z tych przykazań, choćby
najmniejszych, i uczyłby tak ludzi, ten będzie najmniejszy w królestwie
niebieskim. A kto je wypełnia i uczy wypełniać, ten będzie wielki w
królestwie niebieskim.
Czwartek, 9 czerwca 2016
OdpowiedzUsuń(1 Krl 18,41-46)
Eliasz powiedział Achabowi: Idź! Jedz i pij, bo słyszę odgłos deszczu.
Achab zatem poszedł jeść i pić, a Eliasz wszedł na szczyt Karmelu i
pochyliwszy się ku ziemi, wtulił twarz między swoje kolana. Potem
powiedział swemu słudze: Podejdź no, spójrz w stronę morza! On
podszedł, spojrzał i wnet powiedział: Nie ma nic! Na to mu odrzekł:
Wracaj siedem razy! Za siódmym razem [sługa] powiedział: Oto obłok
mały, jak dłoń człowieka, podnosi się z morza! Wtedy mu rozkazał:
Idź, powiedz Achabowi: Zaprzęgaj i odjeżdżaj, aby cię deszcz nie
zaskoczył. Niebawem chmury oraz wiatr zaciemniły niebo i spadła ulewa,
więc Achab wsiadł na wóz i udał się do Jizreel. A ręka Pańska
wspomogła Eliasza, by opasawszy swe biodra pobiegł przed Achabem w
kierunku Jizreel.
(Ps 65,10-13)
REFREN: Ciebie należy wielbić na Syjonie
Nawiedziłeś i nawodniłeś ziemię, wzbogaciłeś ją obficie. Strumień
Boży wezbrany od wody; przygotowałeś im zboże.
I tak uprawiałeś ziemię: nawodniłeś jej bruzdy, wyrównałeś skiby,
spulchniłeś ją deszczami i pobłogosławiłeś płodom.
Rok uwieńczyłeś swymi dobrami, gdzie przejdziesz, wzbudzasz urodzaj.
Stepowe pastwiska są pełne nosy, a wzgórza przepasane weselem.
(J 13,34)
Przykazanie nowe daję wam, abyście się wzajemnie miłowali jak Ja was
umiłowałem.
(Mt 5,20-26)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Jeśli wasza sprawiedliwość nie
będzie większa niż uczonych w Piśmie i faryzeuszów, nie wejdziecie do
królestwa niebieskiego. Słyszeliście, że powiedziano przodkom: Nie
zabijaj; a kto by się dopuścił zabójstwa, podlega sądowi. A Ja wam
powiadam: Każdy, kto się gniewa na swego brata, podlega sądowi. A kto by
rzekł swemu bratu: Raka, podlega Wysokiej Radzie. A kto by mu rzekł:
Bezbożniku, podlega karze piekła ognistego. Jeśli więc przyniesiesz dar
swój przed ołtarz i tam wspomnisz, że brat twój ma coś przeciw tobie,
zostaw tam dar swój przez ołtarzem, a najpierw idź i pojednaj się z
bratem swoim. Potem przyjdź i dar swój ofiaruj! Pogódź się ze swoim
przeciwnikiem szybko, dopóki jesteś z nim w drodze, by cię przeciwnik
nie podał sędziemu, a sędzia dozorcy, i aby nie wtrącono cię do
więzienia. Zaprawdę, powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz
ostatni grosz.
Piątek, 10 czerwca 2016
OdpowiedzUsuńWspomnienie bł. Bogumiła, biskupa
(1 Krl 19,9a.11-16)
Gdy Eliasz przyszedł do Bożej góry Horeb, wszedł do pewnej groty. Wtedy
Pan skierował do niego słowo i przemówił: Wyjdź, aby stanąć na
górze wobec Pana! A oto Pan przechodził. Gwałtowna wichura rozwalająca
góry i druzgocąca skały [szła] przed Panem; ale Pan nie był w
wichurze. A po wichurze - trzęsienie ziemi: Pan nie był w trzęsieniu
ziemi. Po trzęsieniu ziemi powstał ogień: Pan nie był w ogniu. A po tym
ogniu - szmer łagodnego powiewu. Kiedy tylko Eliasz go usłyszał,
zasłoniwszy twarz płaszczem, wyszedł i stanął przy wejściu do groty.
A wtedy rozległ się głos mówiący do niego: Co ty tu robisz, Eliaszu?
Eliasz zaś odpowiedział: Żarliwością rozpaliłem się o chwałę Pana,
Boga Zastępów, gdyż Izraelici opuścili Twoje przymierze, rozwalili
Twoje ołtarze i Twoich proroków zabili mieczem. Tak że ja sam tylko
zostałem, a oni godzą jeszcze i na moje życie. Wtedy Pan rzekł do
niego: Idź, wracaj twoją drogą ku pustyni Damaszku. A kiedy tam
przybędziesz, namaścisz Chazaela na króla Aramu. Później namaścisz
Jehu, syna Nimsziego, na króla Izraela. A wreszcie Elizeusza, syna Szafata
z Abel-Mechola, namaścisz na proroka po tobie.
(Ps 27,7-9.13-14)
REFREN: Szukam, o Panie, Twojego oblicza
Usłysz, o Panie, kiedy głośno wołam, zmiłuj się nade mną i
wysłuchaj mnie. O Tobie mówi moje serce: "Szukaj Jego oblicza".
Będę szukał oblicza Twego, Panie. Nie zakrywaj przede mną swojej twarzy
nie odtrącaj w gniewie Twojego sługi. Ty jesteś moją pomocą, więc
mnie nie odrzucaj.
Wierzę, że będę oglądał dobra Pana w krainie żyjących, Oczekuj
Pana, bódź mężny, nabierz odwagi i oczekuj Pana.
(Ps 119,34)
Ucz mnie przestrzegać Twojego Prawa i zachowywać je całym sercem.
(Mt 5,27-32)
Jezus powiedział do swoich uczniów: Słyszeliście, że powiedziano: Nie
cudzołóż! A Ja wam powiadam: Każdy, kto pożądliwie patrzy na
kobietę, już się w swoim sercu dopuścił z nią cudzołóstwa. Jeśli
więc prawe twoje oko jest ci powodem do grzechu, wyłup je i odrzuć od
siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich
członków, niż żeby całe twoje ciało miało być wrzucone do piekła.
I jeśli prawa twoja ręka jest ci powodem do grzechu, odetnij ją i
odrzuć od siebie. Lepiej bowiem jest dla ciebie, gdy zginie jeden z twoich
członków, niż żeby całe twoje ciało miało iść do piekła.
Powiedziano też: Jeśli kto chce oddalić swoją żonę, niech jej da list
rozwodowy. A ja wam powiadam: Każdy, kto oddala swoją żonę - poza
wypadkiem nierządu - naraża ją na cudzołóstwo; a kto by oddaloną
wziął za żonę, dopuszcza się cudzołóstwa.