Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

czwartek, 31 marca 2016

Śmiertelne życie

„Śmiertelne życie” to rozmowa Antoniego Pawlickiego z księdzem Janem Kaczkowskim. Dokument pokazuje zderzenie dwóch przeciwstawnych światów: wykreowanego i prawdziwego. Pierwszy to świat młodych aktorów, celebrytów żyjących w rzeczywistości pozornej, częściowo tworzonej przez historie postaci, które odtwarzają. Drugi to świat prawdziwy – świat młodego księdza, jego ciężkiej pracy w stworzonym przez siebie hospicjum, w którym styka się na co dzień z chorobą i śmiercią…" (źródło: tvp).

Jeden z bohaterów tego dokumentu kilka dni temu przeszedł na drugą stronę - ks. Jan Kaczkowski - polski duchowny rzymskokatolicki, doktor nauk teologicznych, bioetyk, organizator i dyrektor Puckiego Hospicjum pw. św.Ojca Pio, autor książki "Grunt pod nogami". Na podstawie rozmów z nim powstały także książki: "Szału nie ma, jest rak" oraz "Życie na pełnej petardzie". Drugim uczestnikiem rozmowy jest Antoni Pawlicki - aktor młodego pokolenia, szerzej znany z serialu "Czas Honoru", bratanek Macieja Pawlickiego, autora filmu "Smoleńsk". Zachęcam do obejrzenia tego dokumentu na stronie TVP - TUTAJ. Inne spojrzenia na życie, na wartości, na śmierć. Momentami zupełnie na serio, a monetami z żartem i przymrużeniem oka. I to co dla mnie także cenne - w dokumencie pokazane są kulisy powstawania ostatniej części "Czasu Honoru", bowiem Antoni Pawlicki zaprosił księdza Jana na plan filmowy. I jeszcze jedno - na pytanie, czy ludziom wierzącym umiera się łatwiej, ksiądz Jana odpowiada: "nie ludziom wierzącym, lecz tym, którzy są kochani". Ogromnie ważne jest, byśmy byli  przy naszych bliskich z naszą czułością i miłością; z naszym dotykiem, ciepłem i przytuleniem. Ksiądz Jan zostanie pochowany jutro, 1 kwietnia 2016 r. w Sopocie. W swojej książce „Grunt pod nogami” napisał: „Bardzo proszę mnie pochować w sutannie, z humerałem, w albie, z cingulum i stułą na krzyż, z manipularzem, w takim ładnym, czarnym ornacie, żeby dzieci mojego rodzeństwa, wiedziały, że wujek nie wyparował, nie zniknął. I że śmierć jest czymś zupełnie realnym i normalnym. Zdarza się to nam śmiertelnikom”. Wieczne odpoczywanie, racz mu dać Panie...

(Fot. printscreen,tvp)

7 komentarzy:

  1. Dzięki. Film rewelacyjny. Ogrom, ogrom mądrości... Zastanawiam się skąd temu aktorowi wziął się pomysł na zrobienie takiego dokumentu? A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Też się nad tym zastanawiałam;) Najważniejsze, że jest.
      Pozdrawiam ciepło A.

      Usuń
  2. Nie wiedziałam, że ten ksiądz taki był. Czasem oczy się nam otwierają, gdy ktoś inny je zamknie. Tak jest ze mną teraz. A.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadza się, często nie doceniamy to, co mamy. Polecam kazania ks. Jana. Są rewelacyjne.

      Usuń
  3. Super dokument. Rewelacja. Postawa księdza niesamowita. Preszedł swoje... a tyle dobra zrobił. Boże, dzię ki za takich kapłanów, za takich ludzi.
    Też jestem zaskoczona młodym Pawlickim i jego rolą w tym dokumencie. KM

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki KM. Posłuchaj jeszcze jego homilii. Są dostępne w internecie. Dużo nadziei.

      Usuń
    2. To prawda, dużo nadziei;) Przepiękne
      KM

      Usuń