Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

niedziela, 3 stycznia 2016

Spotkania 'haute couture'

Są takie spotkania, które pamięta się długo i takie rozmowy, które trwale zapisują się w pamięci. Spotkania niezwykłe. Tak było właśnie wczoraj. Choć nikt z nas wcześniej tego zakładał i jakoś szczególnie nie planował; miało być normalnie, zwyczajnie, tak jak zawsze. A jednak Bóg posyła do nas swoich aniołów w sytuacjach nieprzewidywalnych; posyła ludzi, którzy przychodzą w zwyczajności dnia i przynoszą dobre słowo i mocne wsparcie. Cisza przeplatana spokojną rozmową i obecnością drugiego człowieka, jego zasłuchanie w sprawy dla nas ważne i przekonanie, że każde słowo, każdy oddech, każdy uśmiech pasują do całości. Spotkanie szyte na miarę, prawdziwe haute couture. Te same tkaniny i te same nici (bo ludzie ci sami), a jednak wprawna ręka Krawca wykreowała nową rzeczywistość. I choć fotel pozostał pusty, i filiżanka po herbacie, to tamta rzeczywistość wciąż trwa. Usłyszane słowa rezonują, melodia gra... Dziękuję Bogu za dar wczorajszego wieczoru, dziękuję za M.

Życzę Wam w nowym roku wielu takich spotkań i wielu takich rozmów; wielu ludzi, którzy pochylają się ze zrozumieniem i dadzą wsparcie. To daje siłę; to sprawia, że zwykły wieczór staje się niezwykłym, a herbata smakuje inaczej niż zazwyczaj. Niech cały nowy rok tak właśnie nam smakuje.

1 komentarz: