Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

niedziela, 3 kwietnia 2016

76 lat temu w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie

76 lat temu, 3 kwietnia 1940 r., NKWD rozpoczęło likwidację obozów dla polskich oficerów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie. W ciągu sześciu tygodni rozstrzelano 14 587 polskich jeńców, którzy dostali się do niewoli po sowiciej agresji 17 września 1939 r. Łącznie w obozach przebywało 240-250 tys. jeńców, w tym ponad 10 tys. oficerów. Na początku października 1939 r. władze sowieckie zaczęły zwalniać część jeńców-szeregowców. Oficerów pozostawiono w specjalnie utworzonych  dla nich „obozach oficerskich” w Starobielsku i Kozielsku, a funkcjonariuszy policji - w obozie w Ostaszkowie. Wśród uwięzionych znajdowała się duża grupa oficerów rezerwy, powołanych do wojska w chwili wybuchu wojny. Większość z nich reprezentowała polską inteligencję - lekarze, prawnicy, nauczyciele szkolni i akademiccy, inżynierowie, literaci, dziennikarze, działacze polityczni, urzędnicy państwowi i samorządowi, ziemianie, a także kapłani. Decyzja o wymordowaniu polskich jeńców wojennych z obozów w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz Polaków przetrzymywanych w więzieniach NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej zapadła na najwyższym szczeblu sowieckich władz 5 marca 1940 r. Po trwających miesiąc przygotowaniach, 3 kwietnia 1940 r. rozpoczęto likwidację obozu w Kozielsku, a dwa dni później obozów w Starobielsku i Ostaszkowie. Przez następnych sześć tygodni Polacy wywożeni byli z obozów grupami do miejsc kaźni. Z Kozielska 4404 osób przewieziono do Katynia i zamordowano strzałami w tył głowy. 3896 jeńców ze Starobielska zabito w pomieszczeniach NKWD w Charkowie, a ich ciała pogrzebano na przedmieściach miasta w Piatichatkach. 6287 osób z Ostaszkowa rozstrzelano w gmachu NKWD w Kalininie, obecnie Twer, a pochowano w miejscowości Miednoje. Łącznie zamordowano 14587 osób. Informację o odkryciu masowych grobów w Katyniu Niemcy podali 13 kwietnia 1943 r. (to dziś symboliczna rocznica zbrodni). 15 kwietnia 1943 r. w odpowiedzi Sowieckie Biuro Informacyjne ogłosiło, że polscy jeńcy byli zatrudnieni na robotach budowlanych na zachód od Smoleńska i „wpadli w ręce niemieckich katów faszystowskich w lecie 1941 r., po wycofaniu się wojsk sowieckich z rejonu Smoleńska”. Dopiero 13 kwietnia 1990 r., Związek Sowiecki przyznał się do zbrodni katyńskiej, nazywając ją "jedną z cięższych zbrodni stalinizmu". Przez 50 lat władze sowieckie konsekwentnie zaprzeczały odpowiedzialności ZSRS za zamordowanie przez NKWD w 1940 r. 22 tys. obywateli polskich (na podstawie: wPolityce.pl). 

Cały artykuł znajduje się w Dodatku Historycznym portalu wPolityce.pl (tutaj). Zachęcam do przeczytania i do modlitwy za naszą Ojczyznę. By słowa "Jeszcze Polska nie zginęła, póki mi żyjemy" mogły być aktualne przez koleje wieki.

(fot.youtube)

3 komentarze:

  1. To ważne wspomnienie. Nawet bardzo ważne.
    "Ojczyznę wolną pobłogosław Panie"

    KM

    OdpowiedzUsuń
  2. Oddali hołd polskim oficerom zamordowanym na Wschodzie. Ulicami Warszawy przeszedł IX Katyński Marsz Cieni. Ponad 300 rekonstruktorów w historycznych mundurach m.in. Wojska Polskiego, Korpusu Ochrony Pogranicza i Policji Państwowej uczestniczyło w IX Katyńskim Marszu Cieni, którego uczestnicy szli ulicami stolicy w hołdzie ofiarom zbrodni katyńskiej.

    http://wpolityce.pl/historia/287398-oddali-hold-polskim-oficerom-zamordowanym-na-wschodzie-ulicami-warszawy-przeszedl-ix-katynski-marsz-cieni-zdjecia

    OdpowiedzUsuń
  3. Thanks designed for sharing such a pleasant idea, paragraph is
    good, thats why i have read it completely

    OdpowiedzUsuń