Prezydent RP zgina kolana przed Bohaterami (relacja youtube - tutaj). Trzeba być wielkim człowiekiem, by zdobyć się na taki gest. Na taką Polskę czekałam.
"Na ile wycenilibyście Szanowni Rodacy ten obraz? Ja bez
kozery daję milion słów! Wszystko w tej kompozycji jest idealne w proporcjach,
godne, prawe i sprawiedliwe. Młode pokolenie Polaków (...) przyklęknęło przy pokoleniu Polaków, które dało nam ten
dzień. Uroczystość w Pałacu Prezydenckim bije po oczach tak dosadną symboliką,
że kto ma się popłakać, ten płacze, kto palić ze wstydu i strachem bełkotać,
ten się pali i bełkocze. To pożądane i wyczekiwane piękno było początkiem
dalszych cudów. Kwiaty pod pomnikiem Marszałka Piłsudskiego, a potem Apel
Poległych na Placu Piłsudskiego. Pierwszy raz od wieków nikogo nie zabrakło.
Powstańcy wszystkich Powstań, Żołnierze Niezłomni, ofiary stalinowskiego PRL-u.
Prezydent Andrzej Duda przywoływał wszystkich i wszyscy stanęli obok polskich
żołnierzy" (źródło i cd: tutaj)
Wiem, wiem, kolejny wpis na nowym blogu o tej samej tematyce. Jednak ryzykuję etykietę: "monotematycznie" i nie przechodzę obojętnie obok tego obrazu. Na taką Polskę czekałam.
(fot.kontrowersje.net)
Całość wczorajszych uroczystości:
A tak wyglądało przemówienie samego generała Janusza Brochowicza - Lewińskiego, pseudonim "Gryf", bohatera przed którym uklęknął Prezydent RP:
"Czuję się bardzo szczęśliwy i bardzo zdumiony,
że w ostatniej części mojego życia po wielu, wielu latach
służby dla Ojczyzny, otrzymałem tę wysokądekorację. Nigdy się
tego nie spodziewałem i było to dla mnie zaskoczenie.
Bardzo dziękuję panu prezydentowi za ten honor – w imieniu wszystkich
odznaczonych dzisiaj dziękuję. Dzisiejszy dzień 11 listopada 2015 roku
jest dla mnie wielkim dniem: nie tylko, że otrzymałem tędekorację, ale
że to jest wielka rocznica dla nas, że w obecnej chwili,
która była nam potrzebna w Ojczyźnie, po wielu latach
niefortunnej historii, która tutaj się odbywała od 1939
roku, gdy nam się świat zawalił, a Polska pod marszałkiem
Piłsudskim zniknęła z karty Europy. Zastąpiły ją okupacje: najpierw
niemiecka, a potem Niemcy połączyli się z naszymi
wrogami-bolszewikami i uderzyli nas z obu stron. Nie
mieliśmy najmniejszej szansy utrzymać się, wygrać wojnę, bić się. Polska
została okupowana, wykończona i przez szereg lat byliśmy
niewolnikami. Tutaj są dwa epizody.
11 listopada 1918 roku, gdy nasz dzielny wódz marszałek
Józef Piłsudski stworzył Polskę z niczego, z kawałków imperiów.
Zbudował Polskę w krótkim czasie i Polska była na dobrej drodze, by
była wielka, silna i stała razem na równi z największymi
narodami Europy. Niestety, to się nie stało. Ale dzisiaj widzę
możliwość z perspektywy wielu lat życia – a mam
95 lat i dużo przeżyłem i dużo widziałem, a Opatrzność mnie
zostawiła jeszcze… - że nowa Polska się rodzi, nowa Polska, która będzie taka,
jaka była przed 1939 rokiem. Że będziemy mieli zjednoczony naród, kochali
się jak bracia, rozrastali się, bo nas coraz mniej tu jest…
Bo przez warunki, które tutaj się ostatnio wytworzyły, bardzo dużo ludzi
poszło na emigrację, straciliśmy bardzo dobry element, który
został za granicą. Szczególnie w Ameryce i Wielkiej Brytanii,
Niemczech i Francji. Powinniśmy mieć najmniej 45 mln, albo i
więcej – a mamy niecałe 35.
Był wielki błąd w polityce poprzednich
prezydentów czy innych osób, które rządziły krajem, że ludzie nie
byli w stanie mieć pracy. Byli bezrobotni, ludzie nie mieli
pieniędzy na utrzymanie. Mieli dobre zawody i dobry trening. Mieli
możliwość zrobienia karier, ale nie było warunków. System, który tu
był, doprowadził do tego, że Polska nie była taka, jak powinna
być. Ale Polska dzisiaj w rękach naszego nowego prezydenta, który od
początku pokazał, że potrafi rządzić, zyskał sobie popularność narodu, w
ciężkich warunkach zdobył stanowisko prezydenta (…). Byłem szczęśliwy, gdy
przyszedł ten dzień, gdy pan prezydent został nominowany na
najwyższego człowieka rządzącego krajem.
Druga faza to wybory po tym, które też były
ciężkim orzechem do zgryzienia. Zostały też wygrane przez rząd, który
podlega panu prezydentowi. Te dwa fakty dały nam i narodowi
możliwość, że nasze warunki do tej pory, które były nie takie
dobre, zaczynają się poprawiać. Wspólnymi siłami, przyjaźnią, miłością i
powrotem naszych wartościowych ludzi do kraju, osiągniemy to, że nasz
kraj nie tylko się poprawi ekonomicznie, finansowo i standardem
życia, (…) ale by nie było głodnych ludzi, osoby, które tutaj
żyją z paru złotych i nie mają pieniędzy, by kupić leki. Te
wszystkie rzeczy poprawiają się i będą się poprawiały. Mam pełną ufność,
że osiągniemy to, że nie tylko będziemy krajem znanym w
połączonej Europie, czy światowej organizacji, ale będziemy krajem,
który będzie w stanie obronić się, mieć dobrą opinię światową, do
standardów najlepszych państw. Dobrobyt, lepsze warunki życia i lepszą
przyszłość. To osiągniemy, jeśli będziemy razem pracować. Nasi
przodkowie w naszej tysiącletniej historii – jak wojna się kończyła i
bitwy się kończyły, odkładali miecz na bok i brali
się do roboty.
Myśmy walczyli o wolność ojczyzny, ale
teraz nie chcemy żadnych wojen, tylko chcemy kraj odbudować i
doprowadzić do lepszego stanu. Dziękuję."
http://wpolityce.pl/polityka/271414-prezydent-duda-wreczyl-odznaczenia-panstwowe-lista-uhonorowanych-osob
http://wpolityce.pl/polityka/271402-wzruszajaca-chwila-w-belwederze-prezydent-duda-odznaczyl-gen-gryfa-wideo-bohater-ze-lzami-w-oczach-nowa-polska-sie-rodzi-przemowienie
Alicjo! Genialnie, że takie wpisy się pojawiają. One muszą się pojawiać, to nasz patriotyczny obowiązek. Obraz powalający. Ja też na taką właśnie Polskę czekałam. Magda
OdpowiedzUsuńTeż uważam, ze nic się nie dzieje, ze jest kolejny wpis o tej tematyce. Taki mamy czas w Polsce, ze obchodzimy Święto Niepodległości i watki same przychodzą. Uroczystości wczorajsze obejrzałam, wspaniały widok - nie ma co nawet porównywać z tym, co było do tej pory.
OdpowiedzUsuńZobaczcie kogo mamy w Sejmie:
http://www.tvn24.pl/jeden-na-jeden,44,m/jeden-na-jeden-morawiecki-okragly-stol-przepolowil-sie,593846.html#autoplay
Czapki z głów!
Myślę, że jesteśmy świadkami czegoś niezwykłego.
OdpowiedzUsuńOjczyzn wolną pobłogosław Panie!
monika
Kornel Morawiecki, 'Solidarność Walcząca'.... tak, to jest nazwisko w polskim sejmie! Postać, wydaje się, krystaliczna, niezłomna... Skutecznie ukrywał się przez wiele lat (zresztą nie tylko on) przed komunistyczną władzą. Szykanowany w czasach PRL-u, okryty milczeniem przez kolejne 25 lat. Warto w tej kadencji uważnie mu się przyglądać i wsłuchiwać w jego słowa. W swoim sejmowym wystąpieniu m.in. powiedział, że '...mamy (także) przydać się światu...' Światu, w znaczeniu czegoś jeszcze większego niż 'tylko' Polska. A to akurat tak ładnie współbrzmi z 'Perłami dla świata' :)
OdpowiedzUsuńAlicjo, bardzo podoba mi się pomysł Twojego 'Saloniku patriotycznego', gdzie historia przeplata się z teraźniejszością. Przenosi nas to do tradycji XIX-wiecznych salonów...;) I cieszy mnie, że tak tu w nim gwarno, tak, jak to sobie wymarzyłaś... et:)
et. nawet nie wiesz jak się ciesze, ze Kornel Morawiecki pojawił się w naszym Sejmie. Człowiek patriota, człowiek niezłomny, człowiek wielki. Jego życiorys jest krystaliczny. Takie osoby jak On zdecydowanie podniosą poziom intelektualny i kulturalny debat sejmowych. Mam nadzieję, że dzięki Niemu także inne ważne dla Polski nazwiska zostaną odgrzebane z gruzów - wspomnę tu chociażby o Andrzeju i Joannie Gwiazdach czy Krzysztofie Wyszkowskim - osoby bardzo zasłużone dla Polski, a odsunięte na margines przez tych, którzy po 89 roku zaczęli robić spektakularne kariery, oparte niestety na nieuczciwości.
UsuńPS: Tak, 11 listopada było tu gwarno;) Ale to chyba dlatego, że był dzień wolny, świąteczny, nastrojowy;) Życzyłabym sobie, by tak było częściej:)
Rafał Ziemkiewicz o Morawieckim w artykule "Powrót Wyklętego":
Usuńhttp://www.uziemkiewicza.pl/20151113197/publikacje/felieton-interia/197-morawiecki-powrot-wykl%C4%99tego
Absolutnie cudny obraz!!!! Ach.. powraca wielkość i klasa!
OdpowiedzUsuń