Blog o codzienności. O historiach prawdziwych, zaobserwowanych, naszych. O sprawach ważnych, koniecznych i tych mniej istotnych. O drobiazgach tkających życie, radości z rzeczy małych, ufności nie zawsze łatwej. O pięknie, sile marzeń i zwyczajności dnia. Poszukiwaniach, pytaniach i odnajdywaniach. O sercu kobiety... Jest mi niezmiernie miło gościć Cię tutaj. Usiądź wygodnie, poczuj się dobrze, jak u siebie. Kawy czy herbaty?

środa, 1 marca 2017

Niezłomni, wielcy, nasi!

1 marca to Narodowy Dzień  Pamięci Żołnierzy Wyklętych, Żołnierzy Niezłomnych, Żołnierzy Wielkich. Niezłomnych w walce z sowiecką okupacją po 1945 r., niezłomnych w walce o wolną Polskę. Odważni, dumni, mocniejsi niż aparat sowieckiej bezpieki, któremu nie dali się złamać. Dzisiaj na Rakowieckiej 37, w byłym areszcie śledczym, w miejscu polskiej kaźni i martyrologii, gdzie maltretowani i mordowani byli polscy Bohaterowie, zostaje otwarte Muzeum Żołnierzy Wyklętych i Więźniów Politycznych PRL (więcej: tutaj, tutaj). To w tym miejscu katowani i zamordowani zostali m.in. Rotmistrz Witold Pilecki, Generał August Fieldorf "Nil", Major Zygmunt Szendzielarz "Łupaszka". Mieli zginąć, a żyją, mieli być zapomniani, a trwają w sercach i pamięci narodu! Cześć i chwała Bohaterom!

1 marca to dobry dzień, by obejrzeć m.in. film Golgota Wrocławska (tutaj). Opowiada on o losach Krzysztofa, młodego wrocławskiego doktoranta. Postać jest wzorowana na historyku Krzysztofie Szwagrzyku, którego zasługi w wydobywaniu Niezłomnych z ich anonimowych dołów śmierci i przywracaniu należytej pamięci bohaterom, jest nieoceniona. Podczas pisania pracy młody naukowiec przez przypadek natrafia w archiwum na nigdy niewysłane listy pożegnalne skazanych na śmierć przez terror komunistyczny. Postanawia je wysłać, a o ofiarach, autorach tych listów, zrobić wystawę, co spotyka się z ogromnymi kontrowersjami (więcej tutaj). Wspaniały film!

(Fot. tutaj)



7 komentarzy:

  1. Dziękuję Alu za przypomnienie tej ważnej daty...
    A.K.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie mogę o niej nie pamiętać. Bardzo bliscy mi są Niezłomni. Ich postawa, wiara, odwaga, siła. I to, że nie zgięli karku, że pozostali wierni do końca.

      Uściski dla Ciebie A.K.
      (PS: Masz inicjały jak Armia Krakowa;)

      Usuń
  2. "Naszej Pamięci, Żołnierze Wyklęci ... " - pamiętam i dziękuję za informację o muzeum, może kiedyś tam się pojawię ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Proszę. Sama zamierzam się tam wybrać niebawem. Ciekawość i potrzeba ogromna.

      Usuń
  3. Po wczorajszej Mszy był Apel Poległych. Wymieniane były nazwiska pomordowanych podziemia antykomunistycznego. Po nich wezwania zgromadzonych. Blisko mnie widzę młodego mężczyznę skandującego z mocnym, silnym głosem "Cześć i chwała bohaterom .. ". Jestem obok, mnie jako dziewczynę, ogarnia wzruszenie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mnie też zawsze wzrusza Apel Poległych. Za każdym razem jak słyszę. Jest coś niesamowitego w tym akcie uhonorowania wspaniałych Polaków.

      PS: Kto jest autorką tego komentarza;)? Będzie miło poznać.

      Usuń
    2. Tu Zuzia. Ten i poprzedni post pisany szybko zapomniałam podpisać, ale to nie stanowi tajemnicy. To nie pierwszy Apel Poległych, przy którym tak się wzruszyłam. Ale nie tylko. Do mojego serca także dotarła dając podobnych wzruszeń Kampania Społeczna Kocham Polskę oraz Pielgrzymka Młodzieży Narodowej.A do tego w tej chwili słucham przemówienia Jana Pawła 2 również trafiającego w me serce 😊

      Usuń